Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brela 2008

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
MKB
Croentuzjasta
Posty: 241
Dołączył(a): 22.02.2007
Brela 2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MKB » 12.09.2008 14:16

Ktoś kiedyś porównał swój pobyt na wakacjach (lub jego część) do filmu Dzień świstaka.

(dla niewtajemniczonych - główny bohater zapętla się w czasie i codziennie budzi się by stwierdzić że znów jest... wczoraj)

Taka etykietka świetnie pasuje do tegorocznego pobytu mojej rodziny w Breli. Po raz pierwszy z dziećmi ( i to od razu dwójką!!) ... to musiało wyglądać inaczej niż nasze (moje i męża) wcześniejsze "miodowe" wyprawy...

Dlatego relacji dzień po dniu nie będzie.
Nie będzie też opisów wycieczek - bo ich po prostu nie było. Moje córcie (w przeciwieństwie do małych Papiątek, które serdecznie pozdrawiam)
- niespecjalnie lubią siedzieć w samochodzie (niestety)
- tak samo niezbyt lubią tzw. zwiedzanie; (niestety)
- uwielbiają pluskać się w wodzie (stety)
Ostatnio zabraliśmy je do Łańcuta żeby zobaczyły jak mieszkają królewny co się skończyło tak że pani przewodniczka poprosiła żebyśmy może np. szli jeden pokój do przodu albo z tyłu...

Będzie więc:
- opis standardowego dnia świstaka
- wrażenia ogólne
- opis podróży

DZIEŃ ŚWISTAKA
Rankiem-świtkiem Milenka się budzi... żeby nie zakłócać snu reszcie, drzwiami tarasowymi (po wcześniejszej zmianie pampersa), obie w piżamkach wychodzimy na taras. Powietrze jest jeszcze w miarę rześkie. Sprawdzamy który pąk tajemniczego kwiatu na tajemniczej roślinie rozwinął się świtem a który kwiat tej nocy opadł. Spojrzenie na Brać ujęty w ramki kwitnących wokół tarasu (niebawem sobie przypomnę nazwę tej rośliny). Za godzinę, dwie, przepłynie tędy jakaś fiszpiknikowa łajba i rzewna chorwacka muzyka (luba ljuba) rozbudzi i przywoła na taras Krzysia, Emilkę i Ewę (szwagierkę). Ale na razie jeszcze śpią a my sobie z Milenką pooglądamy mrówki.
***
Siedzimy już przy śniadanku.
Kaszka dla Mileny, chrupki czokapiki z mlekiem dla Emilki a my wsuwamy przepyszny chrupiący chleb-kruch Francuz z pobliskiego osiedlowego sklepiku. Potem smarowanie kremami z filtrami (dla dzieci faktor 69 ). Potem pakowanie - napoje, zabawki, przekąski, zabawki, pieluchy, zabawki, ubranka, zabawki. Parasol, basenik, karimaty i wózek czekają na nas w komórce sprytnie wbudowanej w schody.
Właśnie... schody... Będziemy je pokonywać kilka razy dziennie w górę i wdół. Bo choć zgodnie z opisem nasz apartament jest 30 metrów od morza i pierwszy od morza, to jednak owe 30 metrów oznacza mniej więcej 70siąt parę dość stromych stopni.
Jesteśmy na dole. Milena się drze bo nie chce do wózka. Wózek=wróg. Udobruchana buteleczką herbatki z meliską zasypia na pierwszą drzemkę. Turlamy się w kierunku punta rata (plaża). Krzyś niesie basenik na głowie.

Na miejscu, gdzieś w zbawiennym cieniu piniowego zagajnika rozbijamy obóz. Milena jeszcze chwilę pośpi w wózku. A reszta już może zanurzyć się w krystalicznej wodzie Adriatyku. Przytulić się do cieplutkich kamyczków i rozgarniać je w poszukiwaniu ciekawych okazów.
***

Mmmmmmmmmmm Po obudzeniu dołącza do nas Milena. Woda=przyjaciel.
***
***
***
***

Tak mija kilka godzin. Pora udać się na obiadek. Wracamy więc na nasze Podraće (dzielnica Breli) i pichcimy sobie coś a'la makaron z czymś albo kasza z czymś albo jakieś gołąbki... co tam w słoiczku mamy. Musi być zjadliwe dla niejadka = Emilki. Milena - wiadomo - słoiczek. Teraz dzieci się chwilkę popluskają w baseniku na tarasie, może się zdrzemną. My sobie pykniemy jakiś deserem, kawkę, winko z wodą. Sjesta. Cykady. Upał. Brać i Hvar na horyzoncie ledwie widoczne ... fatamorgana??

Wreszcie słońce opuszcza zenit i zmierza ku zachodniej stronie nieba. Pora zbierać się na popołudniowo-wieczorny spacer. W co się ubrać? Myśl o ubieraniu czegokolwiek w ten upał (walizki pełne kreacji) jest nieznośna. Czyli jak zwykle ... idę w kostiumie kąpielowym ewentualnie koszulce. Jak się potem okaże 90% wczasowiczek ubierze się podobnie. Emilkę obtarły buciki kąpielowe i teraz wszystkie inne ją urażają. Pójdzie w samych skarpetkach. Promenada na naszym podracu rozgrzana do niemożliwości. Milena się drze bo nie chce do wózka. Przebiegam te części promenady, które skąpane są w słońcu, powolutku przemierzam odcinki ukryte w cieniu. Trochę wisimy na barierkach promenady – oglądamy rybki. Jest i Bellona. Trochę posiedzimy na plaży. Może zjemy pizzę (zjadliwa dla Emilki) ale raczej naleśniki (Emilka preferuje kuchnie jarską). Kupimy badziewie w stylu brzdąkajaca rybka, kolejne wiaderko, gwizdek… na koniec zaopatrzymy się w domaće winko albo rakiję w porcie i skierujemy się w kierunku domu.
Obrazek
promenada na podracu - widok w lewo

Obrazek
promenada na podracu - widok w prawo

Obrazek
i ze spacerku

Obrazek

Obrazek
plaże Breli

Obrazek
wiadomo - sławny kaman

Obrazek
i Emilas

Kolacyjka. Kruch, żaróweczki, dżemie, czokapiki, słoiczek, owoce. Milena wykąpie się na tarasie we wiaderku (świetny patent – niemowlęta uwielbiają się kąpać we wiaderkach a te są o wiele bezpieczniejsze od wanienek). Reszta prysznic. Dzieci spać. A my teraz posiedzimy sobie nad szklaneczkami, pogadamy. Kolejny kwiat pacnie na płytki tarasu. Odwiedzi nas jaszczurka. Nie mamy zegarków.


Wrażenia ogólne i opis podróży niebawem


Obrazek
plaża - panorama


Obrazek
widok z tarasu - panorama[/img]


wszystkie fotki via FLICKR.COM:
http://www.flickr.com/photos/30443727@N07/
Ostatnio edytowano 14.09.2008 19:55 przez MKB, łącznie edytowano 13 razy
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 12.09.2008 14:41

MKB napisał(a):Obrazek

Łaaaadne :D
MKB
Croentuzjasta
Posty: 241
Dołączył(a): 22.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) MKB » 12.09.2008 19:57

Leszku - ale z Ciebie haker
ja się tu męczę i męczę...
ale udało się w końcu :)
MKB
Croentuzjasta
Posty: 241
Dołączył(a): 22.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) MKB » 12.09.2008 22:18

pierwsza cześć dopisana powyżej
cdn mam nadzieję nastąpi
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 13.09.2008 15:50

znajome widoki... :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 13.09.2008 16:47

Zdjecia przepiękne!!!!
Jedna lyżka dziegciu...
Po co afiszujesz się zdjęciami swoich dzieci?
Rozumiem miłość rodzicielską, chęć podzielenia się swym szczęściem....
A jeżeli wpadną w czyjeś ręce o złych intencjach? PW brak na tym forum, zręsztą nie tylko tego, więc wybacz, że dzielę się swymi wątpliwościami na ogólnym...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.09.2008 17:12

Nie bardzo kumam Andrzeju to zagrożenie dla dzieci :? Przecież są z rodzicami na fotkach, a nie "na stopie" przy Jadrance :wink: :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 13.09.2008 17:40

Dziwi mnie to afiszowanie się sobą, swoją rodziną, majątkami, etc. Jaki jest cel publikowania fotek awoich najbliższych?
Patrz nasza klasa. Idealne miejsce dla "poszukiwaczy"... :roll:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.09.2008 18:24

FUX napisał(a):Dziwi mnie to afiszowanie się sobą, swoją rodziną, majątkami, etc. Jaki jest cel publikowania fotek awoich najbliższych?
Patrz nasza klasa. Idealne miejsce dla "poszukiwaczy"... :roll:

FUX -
że tak powiem....ani Twój ani nikogo innego interes.
MKB wstawiła sobie foty bo jej wolno, jej sprawa :!:
Jak chcesz sobie pomarudzić to załóż nowy wątek w hyde parku bo w tym akurat marudzenie to off top czyli pkt 5 regulaminu się kłania :twisted:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 13.09.2008 19:19

FUX napisał(a):... Rozumiem miłość rodzicielską, chęć podzielenia się swym szczęściem.... A jeżeli wpadną w czyjeś ręce o złych intencjach?...

FUX, wyluzuj!
Wybacz, ale skoro tobie do głowy przychodzą takie myśli, to albo masz jakieś problemy, albo uległeś tej papce medialnej dzięki której nasza kochana, popierana przez "większość", władza odciąga uwagę społeczeństwa od nadchodzącego "cudu" gospodarczego!
Dziś byłem w markecie i zbaraniałem! Istny "cud" cenowy!!! Wszystko drożeje mniej więcej o 1/4 lub nawet 1/3 ceny...

Fux, szanowny kolego (koleżanko), oglądaj mniej programów w stylu "Uwaga" lub "Sprawa dla reportera" i mniej Wyborczej, a życie będzie piękniejsze!
pozdro

Zdjęcia fajne i relacja fajna, aczkolwiek zdecydowania za krótka.. he he
8)
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 13.09.2008 20:30

Bardzo ładne rodzinne zdjęcia. Gdyby wszyscy tworzyli taką familijną rodzinę jak ma to miejsce u MKB to świat byłby bez wojen i głodu. A ja straciłbym pracę, bo byłbym nikomu niepotrzebny :D

Pozdrawiam.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 13.09.2008 22:30

janniko napisał(a):Dziś byłem w markecie i zbaraniałem! Istny "cud" cenowy!!! Wszystko drożeje mniej więcej o 1/4 lub nawet 1/3 ceny...


I tu masz rację - cena tuszonki prawie 8 zł :roll: :roll:

Ps. MKM pisze , ze to jeszcze nie jest koniec relacji :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 14.09.2008 08:59

Piotrek_B napisał(a): FUX -
że tak powiem....ani Twój ani nikogo innego interes.
MKB wstawiła sobie foty bo jej wolno, jej sprawa :!:

Można i tak do tego podejść... :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 14.09.2008 09:05

janniko napisał(a):
Fux, szanowny kolego (koleżanko), oglądaj mniej programów w stylu "Uwaga" lub "Sprawa dla reportera" i mniej Wyborczej, a życie będzie piękniejsze!
pozdro

Widzę, że poprzednia władza nieźle Ci w głowie namieszala.... :wink:
Sugeruję wyjazd na dluższy urlop bez radia, prasy i tv. Najlepiej do cro. wspaniale miejsca na wyciszenie się....

Skoro jesteś tak dobrze zorientowana w tematyce tychże, to mniemam, że Ty jesteś ich wielbicielem....
:mrgreen:

Może zanim takie banialuki wypiszesz w przyszłości, przemyśl wypowiedź darka 1...
EOT z mojej strony.
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 14.09.2008 09:38

no takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewal
pokazywanie zycia rodzinnego na tle urlopu w "cro" nikomu jeszcze nie zaszkodziło
zdjecia każdy umieszcza jakie mu pasuja- a ludzie ogladaja albo nie
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone