Forum Pierwszaków

napisał(a) **a to ja** » 24.06.2005 23:08

staniław napisał(a):Możecie sobie pisać co chcrcie,ale ja bez dzieci się nigdy inigdzie nie ruszam.Pozdr.

I chwała Ci za to

Nie chcę nikogo jedną mierzyć miarą ... .

Każdemu - wedle jego potrzeb i upodobań.

Wydawało mi się, że cztery posty wyżej właśnie to próbowałam napisać.
Pozdrawiam

napisał(a) **gogulec** » 26.06.2005 23:35

Cześć.Byłem w CRO 19 lat temu na wyspie Cres(wtedy to była Jugosławia).Teraz wybieram się w pobliże Omisia i nie mogę się doczekać. Pozdrawiam wszystkich CROMANIAKÓW. :D

napisał(a) **klopot** » 27.06.2005 00:05

01-go lipca pierwszy wyjazd do Cro. Jedziemy CAŁĄ RODZINĄ. Powody podobne jak u Zawisa. Dzieci to także RODZINA; niektórzy nie potrafią tego chyba zrozumieć

. Pozdrowienia dla wszystkich Cromaniaków, i do zobaczenia w świecie realnym

napisał(a) **faziolot** » 27.06.2005 06:55

Ja do dziadków oddaje CHOMIKA :lol:

napisał(a) **zawis** » 27.06.2005 10:13

faziolot napisał(a):Ja do dziadków oddaje CHOMIKA

Tak to jest, że u dziadków zostawia sie zwierzyniec domowy pod opieką a nie dzieci.
Ja dziadkom zostawiam: psa, 2 koty, 2 papugi i ryby w akwarium

.
pozdr

napisał(a) **klopot** » 27.06.2005 11:40

Zawis niewiem czy wiesz, ale koty potrafią się obrazić na właściciela po jego dłuższej nieobecności; sam mam dwa. Oczywiście lepiej jest je zostawić pod dobrą opieką niż wywozić do lasu :cry:

Faktem jest,iż jest to na pewno pewien problem: co zrobić ze zwierzętami? :roll:

napisał(a) **zawis** » 27.06.2005 13:25

klopot napisał(a):Zawis niewiem czy wiesz, ale koty potrafią się obrazić na właściciela po jego dłuższej nieobecności; sam mam dwa. Oczywiście lepiej jest je zostawić pod dobrą opieką niż wywozić do lasu Faktem jest,iż jest to na pewno pewien problem: co zrobić ze zwierzętami?

Zwierzyniec zostaje w domu więc bedą sie czuć bezpiecznie a opiekować się nimi będzie osoba, którą znają i lubią.
Tak więc jestem o nie spokojny.
Starszy (7 lat) ma wszystko centaralnie w d..., liczy sie tylko to, żeby miał spokój

, natomiast "młodego"( 1 rok) roznosi energia. A jego ulubionym celem zabaw jest oczywiście starszy kocór. Zabawę mają przednią, przynajmniej ten młodszy

. Młody gania za starym, stary ucieka i prycha, a ten uważa to za zachetę do dalszej "walki" ... i tak przez pół dnia

Ale przynajmniej w domu jest wesoło :lol:

napisał(a) **klopot** » 27.06.2005 13:39

Właściwie tematami postów miało być coś innego nie znalazłem jednak tematu dot. "Co zrobić ze zwierzętami, które mamy gdy wyjeżdżamy" ; dla pierwszaków jest to także problem :