napisał(a) JLoop » 02.07.2019 15:13
Byliśmy w zeszłym roku w Villas w Koversadzie raptem na 3 dni po tygodniowym pobycie w Valalcie i tak jak Marcel napisał jest to katastrofa. Nie tylko z zewnątrz, ale i wewnątrz Villas prezentują się jednakowo. Na Google napisałem przydługawy post ogólnie o Koversadzie, gdzie bardzo na plus jest dużo zieleni, przestrzeń i jedzenie w restauracjach, jednak jeśli chodzi o kwaterunek (Villas), to nie zostawiłem na nich suchej nitki. Komentarz zniknął po 2 tygodniach, więc już go tam nie ma.
W skrócie;
Villas wiglądają tak, jakby były wybudowane we wczesnych latach '80 i nikt od tamtego czasu nie przeprowadził w nich gruntownego, co ja mówię... jakiegokolwiek remontu. Meble, okna, tarasik, łazienka - wczesny Gierek, nawet farba na ścianach widziała już niejedno.
Poznaliśmy miłą parę z Rumunii, którzy też mieszkali w Villas już jakiś czas i jak przyznali, pierwsze co zrobili jak zobaczyli swój apartament, to nakupili środków czystości i "posprzątali" sobie kwaterę.
Nasi znajomi z Polski byli w części "Appartments" kilka lat temu i bardzo sobie chwalili właśnie ze względu na kwaterunek.
Dodatkowo w Koversadzie na minus jest brak leżaków/parasoli oraz bliskość tekstylnego hotelu, z którego jest zwykłe przejście drogą do FKK - w prawo od recepcji (osobiście słyszałem komentarz dziecka z Polski, które zapytało mamy "czy jutro też przyjdą tu pooglądać nudystów?" - żenada.