Filmoteka bałkańska.

Z Twojego opisu zorientowałam się, że już oglądałam ten film. Tylko tytuł mi nic nie mówi. Przypomniałam sobie - to było "Uciec przed śmiercią". Ciekawe dlaczego zmienili tytuł?
A tak na marginesie to rok 91 rozpoczął najfajniejszy okres w moim życiu. No tak, jedni się bawili, drudzy cierpieli....

a to ja napisał(a):
Co ja wtedy robiłam? - nie pamiętam.

Urodził nam się wcześniak i jakoś nie zaważyłem tej wojny.Nie było wtedy u Nas telewizji satelitarnej,wszechobecnych komputerów, internetu,telefon komórkowy ważył dwa kilo, więc czas biegł obok tej wojny.Może to był ostatni czas na taką wojnę.

AndrzejJ. napisał(a):

a to ja napisał(a):
Co ja wtedy robiłam? - nie pamiętam.

Urodził nam się wcześniak i jakoś nie zaważyłem tej wojny.Nie było wtedy u Nas telewizji satelitarnej,wszechobecnych komputerów, internetu,telefon komórkowy ważył dwa kilo, więc czas biegł obok tej wojny.Może to był ostatni czas na taką wojnę.

Telefonów komórkowych wtedy jeszcze u nas w ogóle nie było. Telewizja satelitarna była i właściwie była jedynym oknem na świat. Kablówki właśnie zaczęły się pojawiać na osiedlach wielkich miast.
A czas to zależy komu biegl obok tej wojny. Może po prostu Cię to nie interesowało i dlatego dziś niewiele już z tego pamiętasz. Bo wiadomości były u nas i w radio i w telewizji. I Sztandar Młodych czasami coś wydrukował.

Kiedy ta wojna się zaczęła, ja byłam smarkaczem w szkole podstawowej. Pierwsze wydarzenia, które pamiętam to bombardowanie Dubrovnika. Potem o wojnie mówiło się nieco mniej, aż do początków oblężenia Sarajeva.
Obok nas codziennie rozgrywa się minimum kilkanaście wojen. Tak samo nikt z nas nie będzie umiał za kilka lat powiedzieć gdzie dzisiaj był i co robił.

Japona napisał(a):Fajny film dla tych, którzy jeszcze jej nie znają , jak i dla tych, którym wydaje się, że znają ją bardzo dobrze.



Chorwacja - Kraina starożytnych miast i wiekowej tradycji.

W roli głównej - Chorwacja.

Film niezwykle barwny. Cała Chorwacja głównie widziana z góry .Z przyjemnością się ogląda.

Właśnie zaczął sie film na kanale ALE KINO

CZAS CYGANÓW

(Dom za vesanje/ Time of the Gypsies)
dramat, Jugosławia/Wlk. Brytania/Włochy, 1988, 142 min

reżyseria: Emir Kusturica
obsada: Davor Dujmovic, Bora Todorovic, Ljubica Adzovic, Husnija Hasimovic

premiera w ale kino!: 29 listopada 2007
najbliższe emisje: 29 listopada, czwartek, godz. 20:00
2 grudnia, niedziela, godz. 23:55

Twórca kolorowego i zarazem bolesnego mitu Bałkanów zabiera nas w podróż z krainy jugosłowiańskich Romów do mafijnego podziemia Włoch. Nagroda w Cannes za reżyserię.

RobCRO napisał(a):Dziś obejrzałem film "Przed deszczem" - film macedoński, reżyserem jest Milčo Mančevski. Ten film z 1994r. to opowieść w 3 "aktach". Pierwszy to "słowa", drugi to "twarze" a trzeci to "zdjęcia"...opowieści łączą się ze sobą, a sam finał jest zaskakujący, przynajmniej jak dla mnie. W filmie pobrzmiewa dobra muzyczka Anastasii, są ciekawe zdjęcia - widoki. Odżyły moje wspomnienia z Macedonii...

Kilka dni temu przez czysty przypadek obejrzałem macedoński "western" pt. "Dust" . Jest retrospekcja, jest motyw emigracji, są klimaty bałkańskie i nieodłączna brutalność( scena porodu - okoliczności niezwykłe - czy nie nazbyt wydumane ? ). Ale do filmu nie zachęcam. Zrobił na mnie wrażenie kiczu. Reżyserował także Milco Mancevski. Czy możecie porównać te dwa filmy ? Czy "Przed deszczem" jest filmem innego gatunku ?

Znalezione w lutowym "Filmie":

Premiera: 22.02.2008
"Posterunek graniczny"
(Karaula)

SMS I Jugosławia tuż przed burzą

Wlk.Bryt/Chorwacja/Bośnia/Macedonia/Słowenia 2006

Reż: Rajko Grlić, Ante Tomić
...
Muzyka: Goran Bregović, Sergej Trifunović, Emir Hadzihafizbegovic


"Rok 1987. Granica jugosłowiańsko-albańska. Dookoła góry i jeziora ..."

Po resztę odsyłam do magazynu filmowego, albo ... po 22.02 do kina

a to ja napisał(a):Znalezione w lutowym "Filmie":

Premiera: 22.02.2008
"Posterunek graniczny"
(Karaula)

SMS I Jugosławia tuż przed burzą

Wlk.Bryt/Chorwacja/Bośnia/Macedonia/Słowenia 2006

Reż: Rajko Grlić, Ante Tomić
...
Muzyka: Goran Bregović, Sergej Trifunović, Emir Hadzihafizbegovic


"Rok 1987. Granica jugosłowiańsko-albańska. Dookoła góry i jeziora ..."

Po resztę odsyłam do magazynu filmowego, albo ... po 22.02 do kina

Posterunek graniczny (Karaula)
Pressbook

O filmie
Na małym posterunku granicznym pomiędzy Jugosławią i Albanią kolejne pokolenie młodych żołnierzy umiera z nudów, czekając na swoją służbę i odlicza dni, aby wreszcie zdjąć mundur na dobre. Jest wiosna 1987 roku, nikomu nie przychodzi do głowy, że za chwilę trzeba będzie z powrotem włożyć wojskowy strój i iść na wojnę. Nikt nie wie też, że nadchodzą ostatnie dni państwa o nazwie Jugosławia.

Pewnego dnia codzienna rutyna w posterunku zostaje gwałtownie przerwana. Zły i jak zawsze pijany, porucznik Safet Paąic czuje straszliwy ból w genitaliach i szuka pomocy u jedynego lekarza wśród żołnierzy – Siniąy Siriąčevića. Siniąa dyskretnie informuje Paąica, że przyczyną może być choroba przenoszona drogą płciową. Porucznik, w strachu przed żoną, postanawia znaleźć sposób, aby nie wracać do domu. Ogłasza stan alarmowy, strasząc żołnierzy albańskim atakiem na Jugosławię. Żart powoduje wybuch paniki.

Żołnierze zaczynają kopać schrony, Paąic staje się coraz bardziej agresywny, Siniąa wplątuje się w trudną sytuację, a jego najlepszy przyjaciel Ljuba Paunović podejmuje bezkompromisową decyzję o odejściu z wojska. Sytuacja powoli wymyka się spod kontroli.

Posterunek graniczny to historia oparta na motywach powieści Ante Tomića pt. Niąta nas ne smije iznenaditi. Jest to próba mówienia o niedawnej przeszłości bez nostalgii i nienawiści. Komedia o ludziach, którzy znaleźli się w obliczu tragedii.

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a): Kako je poceo rat na mom otoku (Jak zaczęłą się wojna na mojej wyspie)
reżyseria: Vinko Brešan
scenariusz: Vinko Brešan
1996

Jest rok 1991. Po pierwszych wolnych wyborach nowowybrany chorwacki parkament podejmuje decyzję o wystąpieniu Chorwacji z federacji jugosłowiańskiej i założniu samodzilenego niezaleznego państwa. Na terytorium właśnie proklamowanej Republiki Chorwacji stacjonowały jeszcze jednosti JNA czyli jugosłowiańskiej armii, która uznawała tylko i wyłącznie prawa Federacji i ignorowała żądania obywateli o opusczenie terytorium Chorwacji oraz o zwolnie ze swoich szeregów chorwackich młodzieńców.
Na jedeną z małych chorwackich wysepek przybywa Blaž Gajski - ojciec jednego z odbywających tam służbę żołnieży. Chce wydostac syna z bazy wojskowej, jednakże sytucja na wyspie jest dość napięta. Mieszkańcy, chcąc przekonać dowódcę bazy do jej opuszczenia i zwolnienia z szeregów armii chorwackich żołnieży, organizują pokojową demonstację, która powoli zaczyna przeradzać się w nieprzerwany heppenig...

TVP POLONIA DZIŚ O 22:00

krakuscity napisał(a):

ANKA_26 napisał(a):W sobotę 26 maja o 20.00 na kanale "ale kino" będzie Ziemia niczyja.

Dziś też jest.
Kanał "Ale kino" godzina 16.25.



"Dwaj ranni żołnierze, Bośniak i Serb, trafiają na siebie w okopie położonym na niczyjej ziemi, pomiędzy dwiema walczącymi ze sobą armiami. Jakby tego było mało w tym samym okopie na minie leży ranny przyjaciel Bośniaka. Jeśli się poruszy mina eksploduje. Uwięzieni w okopie żołnierze chcą się poddać, ale nie jest to takie proste - potrzeba jest interwencja UNPROFORU. Siły pokojowe ONZ, początkowo bierne, zostają zmuszone do działania za sprawą reporterskich relacji."

W TVP 1 powiedzieli że będzie można ją obejrzeć jutro - 24.02. - o 22.10

U mnie w programie o tej porze jest też "Ziemia..." , ale "...obiecana".

Zobaczymy.

P.s. ktoś oglądał wczoraj "komedię chorwacką" na Polonii ?

a to ja napisał(a):

krakuscity napisał(a):

ANKA_26 napisał(a):W sobotę 26 maja o 20.00 na kanale "ale kino" będzie Ziemia niczyja.

Dziś też jest.
Kanał "Ale kino" godzina 16.25.



"Dwaj ranni żołnierze, Bośniak i Serb, trafiają na siebie w okopie położonym na niczyjej ziemi, pomiędzy dwiema walczącymi ze sobą armiami. Jakby tego było mało w tym samym okopie na minie leży ranny przyjaciel Bośniaka. Jeśli się poruszy mina eksploduje. Uwięzieni w okopie żołnierze chcą się poddać, ale nie jest to takie proste - potrzeba jest interwencja UNPROFORU. Siły pokojowe ONZ, początkowo bierne, zostają zmuszone do działania za sprawą reporterskich relacji."

W TVP 1 powiedzieli że będzie można ją obejrzeć jutro - 24.02. - o 22.10

U mnie w programie o tej porze jest też "Ziemia..." , ale "...obiecana".

Zobaczymy.

P.s. ktoś oglądał wczoraj "komedię chorwacką" na Polonii ?

Oglądałam, co prawda nie cały. I się wynudziłam. To trzeci film tego reżysera (V. Bresan) jaki widziałam i każdy jakiś taki nudnawy. Może ja nie odbieram tego co on chce przekazać... "Ziemia niczyja" to jest dzieło!

a to ja napisał(a):

"Dwaj ranni żołnierze, Bośniak i Serb, trafiają na siebie w okopie położonym na niczyjej ziemi, pomiędzy dwiema walczącymi ze sobą armiami. Jakby tego było mało w tym samym okopie na minie leży ranny przyjaciel Bośniaka. Jeśli się poruszy mina eksploduje. Uwięzieni w okopie żołnierze chcą się poddać, ale nie jest to takie proste - potrzeba jest interwencja UNPROFORU. Siły pokojowe ONZ, początkowo bierne, zostają zmuszone do działania za sprawą reporterskich relacji."

"Ziemia niczyja" to genialny film, który IMHO kapitalnie pokazuje bezsens wojny w YU i zarazem bezsilność sił pokojowych powodowana totalną biurokracją i obojętnością. To chyba jeden z najlepszych filmów o tej tematyce.

Tak... I długo się zastaniawiałem, kiedy bym się ruszył, gdyby mnie tak zostawili. I wymyśliłem, że pewnie dopiero przez sen, gdybym przestał się kontrolować. To mnie pocieszyło, bo spać po filmie szedłem zdołowany.

Dla mnie też bardzo dobry film. Mi się wydaje że to taka tragikomiczna metafora konfliktów bałkańskich - ogólnie jest do d... ale jak się cokolwiek ruszy to się zrobi jeszcze większe g...

Jak do tej pory chyba najbardziej podobała mi się (nie licząc filmów 'mojego' Kusturicy) właśnie "Ziemia niczyja", chociaż nieźle się zdziwiłam widząc trailer do niego, wyglądało na to, że to zwykła komedyjka.

A temat przyczyni się do spełnienia marzenia o wielkiej bałkańskiej filmotece