Slapol wszedł w temat...heheheh
ale brachu chyba na podobnych falach nadajemy bo miałem takie samo skojarzenie:):)
myślałem że zaczęły się już przymierzania do obiecanych fig.....tych materiałowych....
...a tu taka lipa:)
a co do tematu....
wrzesień...mniammniam...
prosto z drzewka.....żonka się opala a ja buszuje po okolicznych krzaczkach...
i wracam jak bohateros z pełnymi rękami (rękoma....to dla purystów językowych) fig....
czymś trzeba tym naszym kobietom zaimponować, nie?????