Jakoś moje wakacyjne wspominki, przeważnie, są "trochę" rozciągnięte w czasie, więc wypadałoby zacząć opowieść o wakacjach AD 2016.
A było tak;
kilka lat temu nasza córka Zosia, fanka bębniarstwa w każdej postaci,
opowiedziała nam, z wielkim żalem, o super festiwalu bębniarskim, który miał się odbyć w Nowym Sadzie w Serbii. Już nawet miała zorganizowany transport. Niestety okazało się, że jej paszport był nieważny. A ja, pełen croforumowych mądrości , uświadomiłem dziecku, że do Serbii można wybrać się z dowodem osobistym.
I tym sposobem zarówno ja, jak i w pewnym stopniu, również croforum winni jesteśmy temu co nastąpiło później.
Ale o tym w nieuniknionym cd.