Fertő, Fertőszéplak, Fertőszentmiklós i Alpy.

napisał(a) **marze_na** » 04.05.2017 20:02

longtom napisał(a):Cały czas noszę statyw, w końcu na coś się przyda.

I to jak!
Piękna wieczorna seria. Cudownie klimatycznie

.

Aż mi głupio, że takich zaległości narobiłam sobie w tym wątku

.

longtom napisał(a):Długi weekend za ciepły nie był, ale fotograficznie całkiem udany

napisał(a) **longtom** » 05.05.2017 11:43

marze_na napisał(a):Aż mi głupio, że takich zaległości narobiłam sobie w tym wątku .

Ja u Ciebie też mam pewne zaległości. :oops:

pzdr

napisał(a) **longtom** » 06.05.2017 10:57

Oczywiście wszędzie kręciła się umundurkowana młodzież.

pzdr

napisał(a) **kmichal** » 08.05.2017 11:32

... widzę, że sielanki ciąg dalszy ... :lol:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 08.05.2017 15:30

kmichal napisał(a):... widzę, że sielanki ciąg dalszy ... ...

Za chwilę będzie fragment "sensacyjny"

pzdr

napisał(a) **longtom** » 08.05.2017 17:17

Umundurowana młodzież chyba miała coś wspólnego z jeździectwem.
A ci :?:

Chyba złodzieje :?:

Aby nie potraktowano jak wspólników, szybko opuszczamy teren pałacu.

cdn

napisał(a) **kmichal** » 08.05.2017 19:54

longtom napisał(a):Chyba złodzieje

... u la, la - same złocenia ... :oczko_usmiech:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 10.05.2017 16:06

kmichal napisał(a):
longtom napisał(a):Chyba złodzieje

... u la, la - same złocenia ... ...

Małe co nieco.

pzdr

napisał(a) **longtom** » 10.05.2017 16:37

Hrabia Széchenyi był zasłużony dla rozwoju kolejnictwa na Węgrzech, logicznym więc jest, że w Nagycenku znajduje się również muzeum kolejnictwa.

W muzeum prawie same wąskotorówki.
Jedyny, wielki wagon o normalnym rozstawie osi stoi pomiędzy szosą a wejściem do muzeum, skutecznie je zasłaniając.

cdn

napisał(a) **kmichal** » 11.05.2017 07:43

longtom napisał(a):muzeum kolejnictwa.

... klimacik w sam raz dla nas ...

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 12.05.2017 12:04

kmichal napisał(a):... klimacik w sam raz dla nas ... ...

Też lubię jak słoneczko świeci

pzdr

napisał(a) **longtom** » 12.05.2017 16:31

Jak już jesteśmy w Nagycenku wypadałoby odwiedzić grobowiec rodziny Széchenyi.
Najpierw zajrzymy do kościoła.

Nawet jest otwarty.

Potem idziemy na pobliski cmentarz.

Ze zwiedzania kaplicy cmentarnej nic nie wyszło.

Ze środka wyszedł jakiś obskurny dziad i nachalnie domagał się " bakszyszu".
Zostawiliśmy go z nadzieją, że jeszcze ktoś na cmentarz zawita.

cdn

napisał(a) **tony montana** » 12.05.2017 19:19

Bakszysz na Węgrzech? I to przy Grobowcu Rodziny???

SKANDAL

napisał(a) **kmichal** » 12.05.2017 20:13

longtom napisał(a):Ze środka wyszedł jakiś obskurny dziad i nachalnie domagał się " bakszyszu".

... no i po sielance ... :roll:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 13.05.2017 11:26

tony montana napisał(a):SKANDAL

Nie tylko tam niestety.

kmichal napisał(a):... no i po sielance ... ...

Będzie dobrze :!:

pzdr