faktury za benzyne

Witam,

Mam auto zarejestrowane na firmę i tym autem wybieram się w podróż (olej napędowy), czy mogę brać faktury jak będę tankował po drodze i na miejscu?
czy trzeba brać fakturę czy jakoś inaczej się to robi? (mam NIP unijny)

masz firmę i niewiesz takich rzeczy ,za co ty płacisz księgowej, a co do faktur to ta sama zasada co u nas jeśli oczywiście posiadasz euro nip

Każdy koszt firmy musi/powinien być choćby pośrednio powiązany z przychodem (żeby można go było uwzględnić w księgach i odpisać od podatku - zakładam, że to jest celem "brania faktury").
W jaki sposób (sensownie) umotywujesz wyjazd na wakacje do CRO (faktury za paliwo w tym czasie) jako koszt firmy, a nie Twój prywatny?
Pytam z ciekawości, bo sam kiedyś chciałem tak zrobić, ale się bałem

mottom napisał(a):W jaki sposób (sensownie) umotywujesz wyjazd na wakacje do CRO (faktury za paliwo w tym czasie) jako koszt firmy, a nie Twój prywatny?

Spotkanie biznesowe z kontrahentami w Dubrowniku

Też maiłem taki problem, a księgowy odradził brania faktur za granicą Polski, chyba, że będzie to spotkanie biznesowe w Dubrowniku.

Zgadza się, trzeba będzie to umotywować. Dopytam księgowej, jak będę więcej wiedział to dam info tutaj.

"Spotkania biznesowe" z reguły i tak nie zalicza się do kosztów stanowiących KUP (więc nie pomniejszają podstawy podatku - chyba, że prowadzisz tzw. pełną księgowość i interesuje cię "wynik finansowy" a nie tylko "podatkowy" ).

Dodatkowo "śliska" jest tutaj jeszcze inna sprawa - skoro jedziesz autem "firmowym" to w rozliczeniu rocznym PITa powinieneś doliczyć sobie do dochodu używanie tego samochodu w celach prywatnych i odprowadzić z tego tytułu podatek .

Tankowałem na max przed granicą i przy powrocie o suchym baku już w Polsce na fakture
3 tankowania za granicą bez faktury - po co kombinować i dać powody do czepiania sie przez US

mottom napisał(a):"Spotkania biznesowe" z reguły i tak nie zalicza się do kosztów stanowiących KUP (więc nie pomniejszają podstawy podatku - chyba, że prowadzisz tzw. pełną księgowość i interesuje cię "wynik finansowy" a nie tylko "podatkowy" ).

Dodatkowo "śliska" jest tutaj jeszcze inna sprawa - skoro jedziesz autem "firmowym" to w rozliczeniu rocznym PITa powinieneś doliczyć sobie do dochodu używanie tego samochodu w celach prywatnych i odprowadzić z tego tytułu podatek .

1) To ja się z tym nie zgadzam. Do kosztów podatkowych nie można zaliczać wykwintnych kolacji dla kontrahenta, ale dojazd na spotkanie jak najbardziej jest już takim kosztem.

2) Jeśli jedzie samochodem na spotkanie z kontrahentem (ma wypisane polecenie wyjazdu służbowego) to w żaden sposób nie jest to używanie samochodu dla celów prywatnych i absolutnie o żadnym podatku nie ma tu mowy.

Nie mylmy też pojęć, samochód służbowy, czyli taki który dostajemy od pracodawcy dla celów służbowych, od samochodu zarejestrowanego na własną działalność gospodarczą (bo tu chyba o takim przypadku rozmawiamy?).

moral napisał(a):Witam,

Mam auto zarejestrowane na firmę i tym autem wybieram się w podróż (olej napędowy), czy mogę brać faktury jak będę tankował po drodze i na miejscu?
czy trzeba brać fakturę czy jakoś inaczej się to robi? (mam NIP unijny)

Nie bierz faktur bo VAT-u i tak nie bedziesz próbował odzyskac .
Bierz powkitowania ze stacji, najlepiej płać swoją karta. A jako cel wizyty wpisz zakup towaru lub sprzedaż usługi. Same koszta dojazdu w/w celu sa KUP. A jak jeszcze sobie znajdziesz firme w okolicy ostaniego tankowania, jakieś foldery oferty albo co innego to zaden US nie bedzie sie czepiał. Wszytko nalezy ładnie opisac na f-rach kosztówych i zrobic nawet druk wyjazdu służbowego i podpiąc wszystko.

Dojazd na spotkanie biznesowe - to trzeba jeszcze dietę sobie doliczyć (w tym ryczałt za nocleg - w CRO 100EUR za dobę) - wakacje wyjdą zupełnie za darmo ?

Życzę powodzenia w obronieniu przed urzędem skarbowym wyjazdu na dwa tygodnie do Chorwacji "uwiarygodnionego" kilkoma folderami czy fakturą na zakup nawet skrzynki piwa

Co do ryczałtu za nocleg to osobie prowadzącej działalność gospodarczą nie przysługuje, wyłącznie faktura/rachunek z hotelu.

Za paliwo nie potrzeba żądać faktur, wystarczy paragon ze stacji benzynowej odpowiednio opisany ( polecam do poduszki lekturę choćby rozporządzenia dotyczącego prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów) .

Nabycie na terenie unii paliwa "do baku" udokumentowane nawet fakturą z podanym NIP-em z PL-ką nie jest wewnątrzwspólnotowym nabyciem towarów i tak przy wystawianiu dokumentów zostanie naliczony VAT. Jak ktoś ma zdrowie i czas może próbować go odzyskać np. od ministerstwa finansów Austrii/Słowenii, Czech itp.

Dokładnie, nie trzeba faktur brać, wystarczy sam paragon, a potem pieczątka firmowa. Dodam, że samochód jest leasingowany na firmę i zarejestrowany jako ciężarowy, a ja przecież mogę jeździć sobie gdzie mi się podoba. Jak jadę na zakupy to też biorę fakturę za benzynę.

moral napisał(a):samochód jest leasingowany na firmę i zarejestrowany jako ciężarowy

A kto jest właścicielem auta (w dowodzie rejestracyjnym)?
Jeżeli firma leasingowa to pomyśl o upoważnieniu od nich, że możesz tym samochodem wyjechać za granicę....... (większość "podpowiadaczy" twierdzi, że niby nie potrzebne, ale .......)

moral napisał(a):Jak jadę na zakupy to też biorę fakturę za benzynę.

Jak sobie jeździsz po Polsce to nie ma WIĘKSZEGO problemu. Tutaj jest mowa o wyjeździe za granicę (i to na dość kontrowersyjne "spotkanie biznesowe w Dubrowniku" )