napisał(a) Rajkub » 06.08.2010 11:01
Po prostu zatankuj do pełna na ostatniej polskiej stacji i przy powrocie staraj się tak tankować za granicą, żeby z pewnym zapasem dojechać do pierwszej polskiej stacji.
Jeżeli za granicą zatankujesz nawet za 500,00 PLN to za ewentualne 90,00 "uratowanego" podatku możesz wejść przy kontroli US w niepotrzebny spór. Co prawda prawdopodobieństwo kontroli jest nikłe , ale zawsze jest.
Baton, jeżeli suma zakwestionowanych wydatków jest niewielka, to faktycznie grozi tylko wyrzucenie ich z kosztów, przeliczenie dochodu i dopłata podatku z odsetkami, ale jeżeli kwestionowana kwota przekracza pewien poziom, wtedy następuje odrzucenie księgi podatkowej, szacowanie dochodu itd itp.
W tym wątku ponownie powróciła sprawa poruszania się za granica obcym pojazdem. Jak już zauważyło kilku kolegów bardzo ważne jest posiadanie uwiarygodnionego upoważnienia. Mając pecha można "zaliczyć" sporą kare finansową, włącznie z zatrzymaniem pojazdu na strzeżonym parkingu policyjnym.
Jadąc na "jakoś to będzie, inni jechali i nic się nie stało" może mieć kiepski finał, czego nikomu nie życzę.