Eurowizja 2008

I przebili Anglików

Natomiast wszystkich w głosowaniu przebiła Słowenia

Białoruś poszła w ślady Słowenii
- tak w ogóle to głosownie jak zwykle "geograficzno-polityczne"

Janusz Bajcer napisał(a): - tak w ogóle to głosownie jak zwykle "geograficzno-polityczne"

Tak - czyli okazuje się,że faktycznie nie mamy sąsiadów

Polacy w Eurowizji jak zwykle albo na szarym końcu albo poza finałem, tylko Edyta Górniak dawno temu coś tam potrafiła wyśpiewać.

Na temat głosowania się nie wypowiadam, gdyż od czasu wprowadzenia takiego systemu liczenia głosów, jest co rok to samo. Do starego sposobu nie ma najmniejszych szans powrotu - wiadomo pieniądze.
Jednak najsmutniejsze jest to o czym wspomniał Wojan - nie mamy sąsiadów i kolegów nawet do takiej zabawy jak ta, co dopiero więc mówić o rzeczach i sprawach poważniejszych.
Zresztą Francuzi chyba też nie mają. Szkoda tego Tellier'a.


Muzycznie było o wiele lepiej niż w roku ubiegłym. Nawet BiH przestaje już drażnić po trzech przesłuchaniach . Chorwacja wcale nie miała złego utworu, ale raczej pasował on na przegląd kapel tramwajowych i podwórkowych... i oczywiście piękna Jelena i "Oro" - mój numer jaden po Mariji Šestić i "Rijece bez imena" z ubiegłego roku.

Do zobaczenia w Moskwie

Serbia i Rosja tak obstawiałem przed głosowaniem,głosowanie jak co roku wiadomo kto na kogo,dobrze że trochę naszych wyjechało na wyspy,nasza piosenka niezła ,wokalistka żeby była trochę ładniejsza.
Chorwacki utwór,przeciętny nic szczególnego.Za rok Moskwa.

Piosenka Dimy była jedną z moich ulubionych więc nie obraziłam się bardzo na to zwycięstwo Oczywiście wolałabym widzieć zwycięską Serbię no ale trudno. I tak nie było tak źle . Sporo dobrych piosenek w czołówce
Mnie się chorwacka piosenka podobała chociaż miała bardzo fatalne opinie Może i Kraljevi ulice nie pasowali na ten festiwal ale wolę już słuchać na Eurowizji tego typu muzyki niż heavy metalu
Czyli za rok komentujemy Eurowizję z Moskwy

Naljepszy byl '' Kalashnikov '' Gorana , a na drugim miejscu '' Oro '' Jeleny . Brawo Serbia .

A przed "Kalashnikovem" jeszcze "Gas gas" Kapitalny kawałek Severina chyba to śpiewa na nowej płycie

Szkoda tylko , że nie było więcej Gorana

Jak ja za Goranem nie przepadam to faktycznie te wczorajsze kawałki były super i aż się prosiło o więcej Ja bardzo jeszcze ubolewam że Željko nie zaśpiewał ani jednej swojej piosenki

1 utwór fantastyczny: BiH, i dwa bardzo dobre: Francja i Turcja.
Żadna z tych piosenek nie miała raczej szans na zwycięstwo na takim konkursie.
Zwycięzca - moim zdaniem mega kiepścizna - a już Pluszczenko na lodzie to wielka wiocha. Proponuję aby w przyszłym roku wokół naszego reprezentanta jeździł Kubica albo w stronę publiki serwowała Radwańska (dla przypomnienia naszym przyjaciołom możemy również podesłać Kozakiewicza który w pięknym geście pozdrowi widzów).

Laka był rzeczywiście fantastyczny... To, co z jego repertuaru udało się jeszcze posłuchać w necie, kojarzy mi się z naszym "Pogodno". Dla mnie rewelacja! Zwariowałam, oszalałam...
Dużo pozytywnej energii, zabawa słowem, rewalacyjna stylizacja... Stylistyka, która (przynamniej moim zdaniem) " w jakiś sposób" bliska jest poetyce "Nadrealistów" (grupa bośniackich artystów skupionych wokół Branka Đurića, od połowy lat 80-tych do początku 90-tych tworzących kultowy program "Top Lista Nadrealista").
Pozdrawiam

No to Kaśka (jeżeli mogę się tak do ciebie zwracać) wnioskując z twojego opisu, poza samą formą i muzyką które mnie urzekły mają jeszcze coś ciekawego do przekazania - swietnie. Tylko w takim razie skąd się znalezli na eurowizji