tyniolek napisał(a):Ale macie tempo
No ale 10tys. km się samo nie zrobi
no tak, niektórzy nam zarzucają, że co to za zwiedzanie i pewnie po części mają rację, ale pokusa jest taka, że jak już człowiek wyrwie się na ten urlop to chciałby wszystko i jak najwięcej zobaczyć
z drugiej strony w porównaniu z zorganizowanymi wycieczkami:
- nie czekamy jeden na drugiego
- nie robimy godzinnych przerw na siku
- nie robimy godzinnych przerw na posiłek
- brak komercji w postaci czasu wolnego czyt. na zakupy
- czas zanim się wszyscy ogarną, zrobią zdjęcie, zobaczą daną atrakcję, wejdą do autokaru (choć w naszym 3d aucie wsiadanie i wysiadanie też trwało)
- itd.
CROnikiCROpka napisał(a):Szwajcarię mam na liście do zobaczenia, a Ty dodatkowo przekonujesz i zachęcasz zdjęciami
Oj...
była to nasza druga wycieczka do Szwajcarii. W pierwszej z racji załamania pogody zobaczyliśmy tylko miasta - Berno, Zurych, Genewę. Tym razem interesowała nas tylko przyroda i krajobrazy
te kiero napisał(a):Gego był na podobnym wypadzie, zrobił grubo ponad 10 tysi, ale relacji jak pamiętam nie skończył, więc może Tobie się uda. Na liczniku ponad 200tysi,
ale zapewne zmartwienia o auto nie było...
Super. Jest to super uczucie gdy z roku na rok w Chorwacji widzi się coraz więcej rodaków lub jedziesz na drugi koniec Europy i słyszysz polski język, widzisz polskie tablice rejestracyjne.
Z relacją postaram się nie zawieść, tym bardziej, że opis jest cały skończony.
te kiero napisał(a):Na liczniku ponad 200tysi, ale zapewne zmartwienia o auto nie było...
213+208
dlaczego? AC+ASS ...składka albo z kosmosu, albo wartość auta w cenie puszek na skupie złomu. Niestety póki społeczeństwo będzie przywiązywać większą wagę do stanu licznika niż auta to tak będzie. W ciągu 3 lat zrobiliśmy tym autem 150, a kupiony był przy 300. Często czystość auta pozostawiała wiele do życzenia, ale technicznie zawsze musiał być igła. Żona codziennie dojeżdżała do pracy 70 km w jedną stronę co daje nam 700 km tygodniowo, a oprócz tego był z nami 2x na Chorwacji, w Białorusi i Rosji ok. 4 tys km, Bałkanach, Grecji i Włoszech ok. 8 tys km, Mołdawii i Rumunii ok. 3 tys km i ta relacja.
słoma79 napisał(a):Chyba będzie ciasno w tym golfie
Największym utrapieniem okazał się brak tylnych drzwi. Z miejscem w środku nie było tak źle, bo wszystkie rzeczy miały się zmieścić w bagażniku i kropka.
maslinka napisał(a):Imponująca podróż
Dogoniłam Was i jadę dalej
O, miło
Twoje relacje są jednymi z moich ulubionych na tym forum.
---
Witamy serdecznie wszystkich! Za parę minut wrzucę [dzień 2], jeden z fajniejszych dni podczas tego wyjazdu. Będzie dużo słońca i ładnych widoków.