janniko napisał(a):Kochani
Trochę optymizmu!
Tutaj proszę link z kursów - luty 2004r.!
http://kursy-walut-archiwum.mybank.pl/
proszę ustawić datę np. na: od 10 styczeń 2004 do 20 luty 2004 i zobaczyć!
i też byliśmy w tamtym roku (2004) nad Adriatykiem i daliśmy radę!
A zarabialiśmy wtedy mniej niż teraz...
janniko napisał(a):Kochani
Trochę optymizmu!
Tutaj proszę link z kursów - luty 2004r.!
http://kursy-walut-archiwum.mybank.pl/
proszę ustawić datę np. na: od 10 styczeń 2004 do 20 luty 2004 i zobaczyć!
i też byliśmy w tamtym roku (2004) nad Adriatykiem i daliśmy radę!
A zarabialiśmy wtedy mniej niż teraz...
ofirka1 napisał(a):na koniec marca może być już 5.50zł za euro jeżeli sytuacja w makro regionie będzie słaba,pamiętajmy że polska rozlicza za ropę naftową w dolarach a on również rośnie niestety dojechać też trzeba a w moim przypadku to jakieś 1350km i ważne żeby mięć jeszcze pracę bo nie robi się fajnie ale głowa do góry polacy zawsze coś wymyślą na kryzys były już kartki i się jakoś żyło byle zdrówka starczyło
Janusz Bajcer napisał(a):ofirka1 napisał(a):na koniec marca może być już 5.50zł za euro jeżeli sytuacja w makro regionie będzie słaba,pamiętajmy że Polska rozlicza za ropę naftową w dolarach a on również rośnie niestety dojechać też trzeba a w moim przypadku to jakieś 1350km i ważne żeby mięć jeszcze pracę bo nie robi się fajnie ale głowa do góry Polacy zawsze coś wymyślą na kryzys były już kartki i się jakoś żyło byle zdrówka starczyło
GOLCZEWO dużymi literami a Polska i Polacy w poście małymi literami ładnie to tak
ofirka1 napisał(a):Już poprawione przepraszam,ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach, typowe to dla naszego narodu aby komuś zwrócić uwagę mam nadzieje że Miodek tu nie zagląda pozdrawiam
tgniw napisał(a):Mili Panstwo!
Ale i na kryzys jest rada
Mozna blizej - np. na Istrie zamiast do Dubrovnika
Mozna taniej - zabrac pasazerow i w ten sposob zwroci sie polowa kosztow podrozy
Mozna mniej luksusowo - camping zamiast hotelu oraz z wyzywieniem wlasnym zamiast restauracji. Nawet zakupy w KONZUMie mozna ograniczyc do niezbednego minimum kupujac tylko zywnosc o krotkim okresie trwalosci a ta trwalsza (kawa, herbata, napoj, cukier, sol, zupy chinskie) przywiezc ze soba z PL.
Ale by bylo taniej WCZESNIEJ trzeba pomyslec o wszystkim. Bo kazdy zakup w Chorwacji to przynajmniej dwukrotny koszt tego samego co w Polsce.
Janusz Bajcer napisał(a):tgniw Tobie też przypominam regulamin, w postach należy stosować polskie znaki, chyba że ktoś pisze z zagranicy i brak mu polskiej klawiatury.
tgniw napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):tgniw Tobie też przypominam regulamin, w postach należy stosować polskie znaki, chyba że ktoś pisze z zagranicy i brak mu polskiej klawiatury.
Pisze z komorki, w ktorej mam zainstalowana przegladarke, ale nie mam W PRZEGLADARCE polskich liter.
tgniw napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):tgniw Tobie też przypominam regulamin, w postach należy stosować polskie znaki, chyba że ktoś pisze z zagranicy i brak mu polskiej klawiatury.
Pisze z komorki, w ktorej mam zainstalowana przegladarke, ale nie mam W PRZEGLADARCE polskich liter.