Małe podsumowanie polskiej przygody...
Mecz Polska - Francja. Piłkarze Francji wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Mbappe. Wzruszyli ramionami i mówią mu:
- No cóż Mbappe, będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Po jakimś czasie włączają telegazetę, żeby zobaczyć jaki wynik. A tam: 0:1 (34' Mbappe). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Piątek). Następnego dnia spotykają się z Mbappe i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili Ci bramkę? Przecież tak dobrze Ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Mbappe - w 46' dostałem czerwoną kartkę...