Pozdrawiam wszystkich czytaczy.
Dzięki że jesteście
cd.
Na targu poznaję Czesia który widząc nasze WIELKIE odwodnienie proponuje nam niezły napitek.
Oczywiście zgadzamy się - dobrego trunku nigdy za wiele...
Idziemy z Czesiem do jego wioski.
Niestety, Czesio mówi iż jego kumple no nerwowi goście nie możemy pstrykać fotów. (Bliskość Sudanu daje o sobie znać).
Nie byłbym sobą gdybym cosik nie pstryknął (cicha migawka to potęga...), idąc focę z brzuszka, niestety dużo zdjęć nie powychodziło, ale co nieco zobaczycie...
Wioska Czesi (Nuerów) bimbrowników
Kluczymy pomiędzy chatkami.
Troszkę adrenalina skacze w górę, idziemy sami (dookoła nas pełno naćpanych Czesiów).
Nasz Czesio-szofer odradzał nam konsumpcję trunków, stwierdził iż jesteśmy "wery krejzi muzungu" i pozostawił nas samych
Ano nic - brniemy dalej
Docieramy na miejsce
Czesiowe-bimbrownice przepalają sorgo.
Bimberek pędzi się właśnie z sorgo.
Siadamy.
Czesie dziwią się iż chcemy się z nimi napić.
Mało tutaj białych, a na pewno nikt z nich nie pił nigdy z nimi ichniejszego bimberku.
Dobrze iż w plecaku mamy swoje kubki.
Na bimberek Czesie mówią Kon.
Smakuje jak ocet.
Mocy to ma może z 2%
Taka mętna woda - tzn ocet. Wypijamy po dwa kubki aby zacieśnić przyjaźń białasów z Czesiami.
Dyskutujemy z Czesiami na temat topnienia lodowców i wpływów tego zjawiska na zmianę klimatu na świecie i tego typu tematy...
Kombinujemy jak się po angielsku wycofać z tego przyjęcia - podejrzewamy iż może to być nieco trudne.
Znów nadchodzi cudowne ocalenie.
Do chatki przychodzi Czesio-policjant
Przejeżdżając niedaleko doszły do niego słuchy iż trzech białasów wybrało się na melinę.
Z początku nie wierzył, ale ciekawość zwyciężyła i przyszedł sam zobaczyć trzech świrusów.
Stawiamy mu po kolejce po czym już z obstawą opuszczamy wioskę.
Podwozimy naszego Czesia-przewodnika troszeczkę.
W samochodzie dezynfekujemy się już normalnymi środkami.
Na pohybel amebie - na zdrowie!!
cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!