Essa w Grecji czyli Lefkada i Ateny - sierpień 2023 - Michał

piotrf napisał(a):Plaża piękna na Twoich zdjęciach , taka prawie bezludna , a schody mi nie straszne - chętnie zobaczę ją w realu

Warto, naprawdę warto zobaczyć tą plażę ...

A ja tymczasem zbliżam się do prawego końca plaży, jest praktycznie totalnie pusto, czasem też ktoś sobie idzie, ale już pod samymi skałami na końcu nikogo nie ma.

Jeszcze spojrzenie na plażę przy wejściu


I w drugim kierunku




Zaczyna być miejsce z dużą ilością konarów i drzew, więc trzeba wykorzystać sytuację






















I już prawie przy samym końcu plaży ...




pozdrawiam, Michał

Cudowne pustki na plaży, a zdjęcia z konarami ciekawe .

Kręcę się chwilę przy tym końcu plaży. Jestem totalnie sam. Jest to plaża, gdzie bez żadnego problemu się znajdziemy w zupełnym odosobnieniu od ludzi, jeśli tylko będziemy mieli na to ochotę. Są jeszcze dzikie plaże, są









I spod samego końca spojrzenie po horyzont na drugą stronę




Zbocza przy plaży






I jeszcze trzeba nacieszyć oko. Nie wiem czy tu kiedyś jeszcze wrócę, choć miejsce jest obłędne. Ale jeszcze tyle innych jest ...












Czas wracać do Rodzinki. A te gigabajty zdjęć będą już zawsze tak szumiały i wyglądały jak ta chwila w tym miejscu.


pozdrawiam, Michał

Posiedziałem chwilę z Rodzinką, poskakaliśmy po falach. No i czas ruszyć w lewą stronę plaży. Plaża jest dość długa, bo jak sobie tak teraz patrzę na mapy to ma jakieś 1,7 km długości. I o ile w prawo od wejścia jest bliżej, to w lewo jest więcej, więc trochę bardziej się "czuło" ten spacer Ale w takich okolicznościach przyrody to sama przyjemność

Także idziemy w drugą stronę.

Kolejni "dawcy" konarów na plaży ...


Z tej strony zbocza wyglądają chyba jeszcze bardziej majestatycznie








Lekko się zachmurzyło, co i przynosi ulgę od słońca, ale też zawsze chmurki na niebie są jakimś miłym akcentem na zdjęciach






Odszedłem już kawałek od głównej plaży. Znów jest pusto, jakieś pojedyncze osoby tylko spacerują.




I zbliżam się do lewego końca plaży






I spod końca do końca ...


pozdrawiam, Michał

Genialnie, bardzo mnie się podoba ta plaża.

Sesje z konarami zacne, kolor wody kosmiczny !

Te zdjęcia, na których niebo aż takie "burzowe" to jakiegoś filtra albo ustawień szczególnych używałeś, czy tak wyszły ? (Z dosw. wiem, że czasem takie wychodzą

Pozdrowienia

Nefer napisał(a):Genialnie, bardzo mnie się podoba ta plaża.

Zgadza się, ta plaża to jest jedna z 2-3 jakie są absolutnie konieczne do odwiedzenia na tej wyspie.

tony montana napisał(a):Te zdjęcia, na których niebo aż takie "burzowe" to jakiegoś filtra albo ustawień szczególnych używałeś, czy tak wyszły ? (Z dosw. wiem, że czasem takie wychodzą

Filtr polaryzacyjny na obiektyw.

pozdrawiam, Michał

Czas wracać do Rodzinki, więc to już ostatnie spojrzenie na tą cudowną plażę.





















I jeszcze raz w dwie strony z okolic naszego parasola




Plaża wspaniała. Bardzo szeroka jak i długa, bez problemu każdy znajdzie dla siebie miejsce, czy to w pobliżu ludzi czy w całkowitym odosobnieniu. Na pewno dojście do niej jest trudne. Tzn, zejść jest oczywiście fajnie, ale potem pod górę jest ciężko i ukrywać tego nie ma co. Tym bardziej jak jest się po całym dniu, po jakichś aktywnościach wodno-spacerowych to droga na górę męczy. Co chwila przystawaliśmy i łapaliśmy oddech, zresztą jak inni
Dla mnie jednak widoki i monumentalność otoczenia wygrywa i są warte tego wysiłku.

Trzeba pamiętać tylko, że tutaj, jak i na poprzedniej Milos nie ma żadnego baru, czy miejsca żeby kupić coś do jedzenia czy picia, więc szczególnie tutaj trzeba pamiętać by ze sobą wszystko zabrać. Bo przyjść i stwierdzić "kulson, ale Ożujska nie wziąłem" może zepsuć komuś experience tego miejsca

Zdecydowanie jedno z kilku must have Lefkady

pozdrawiam, Michał

Mały filterek to fajna sprawa i nie grzech
Dodaje ciekawych barw czasem, kiedyś używałem , przerwami, bo mi się gubiły .a teraz ostatnio głównie smartfona niestety (a może stety, bo wybrałem taki, który robi całkowm nieźle zdjęcia. No, nie radzi sobie z ciemnością i zoomami)

Zgadza się, obecne dobry smartfon zrobi naprawdę przyzwoite zdjęcia
Sam na jakieś krótkie weekendowe wypady zabieram tylko telefon (właśnie robiący uważam dobre zdjęcia) choć na takie dłuższe wypady jednak cały czas lustrzanka ...

pozdrawiam, Michał

Miło z Tobą spacerować. Zdjęcia fajnie wyszły .

Za moich czasów, to na Egremni w ogóle dojścia nie było . W 2016 schodki już były zepsute, spustoszeń dokonało trzęsienie z listopada 2015 r. Dopłynęliśmy na tę rajską plażę wycieczkowcem . W kolejnych latach jeszcze były nie zrobione .
Na Gialos też nie było dojazdu. Terenówką można było się pokusić, ale osobówką nie ryzykowaliśmy, a niewiele nam zabrakło do celu. Teraz jest piękna droga, podobnie jak na Egremni. Chyba muszę wrócić .

Relacja nadrobiona. Plażowe zdjęcia świetne, zwłaszcza te z fantazyjnie powykręcanymi konarami drzew .

majkik75 napisał(a):

My w zeszłym roku w tej samej wypożyczalni za ten sam samochód za 14 dni z full ubezpieczeniem płaciliśmy 462 EUR. Ceny w tym roku strasznie poszły w górę.

majkik75 napisał(a):Autkiem jedzie się fajnie Na autostradzie jest ograniczenie do 130 km/h i tak spokojnie trzymam Białą Szczałę - jak szybko zdobyła przydomek nasza Suzuki

Nasze autko zyskało ksywkę „Beka” od rejestracji .

wiola2012 napisał(a):Za moich czasów, to na Egremni w ogóle dojścia nie było . W 2016 schodki już były zepsute, spustoszeń dokonało trzęsienie z listopada 2015 r. Dopłynęliśmy na tę rajską plażę wycieczkowcem . W kolejnych latach jeszcze były nie zrobione .
Na Gialos też nie było dojazdu. Terenówką można było się pokusić, ale osobówką nie ryzykowaliśmy, a niewiele nam zabrakło do celu. Teraz jest piękna droga, podobnie jak na Egremni. Chyba muszę wrócić .

My w 2017 oglądaliśmy Egremni tylko z góry bo pewnie od 2016 nic się nie zmieniło. Na całym zachodnim wybrzeżu plaże są piękne dostęp nie jest najłatwieszy więc i plażowiczów tak dużo nie było, wystarczyło pójść kawałek dalej od wejścia i już było kameralnie.