06.08.2023
Po wczorajszym popołudniowym deszczu czuć jeszcze w powietrzu wilgoć, zrobiło się trochę chłodniej i wieje dość odczuwalny wiatr. Plan na ten dzień to były plaże położone obok siebie czyli Kavalikefta i Megali Petra. Ruszamy więc po śniadanku i dość szybko dojeżdżamy, bo od nas było jakieś 10 km, czyli lekko ponad 20 min - mieścimy się w akceptowalnym czasie
Niestety po zaparkowaniu (zresztą już zaczynało być widać z góry) fale są ogromne i w sumie nie ma plaż Szybka decyzja i jedziemy na Gialos - podobało nam się tam wszystkim, a dojazd nad samą plażę też daje komfort
Zaspoileruję Te plaże będą, w następnym dniu
Także jesteśmy już na znanej i lubianej plaży Gialos. Fale są duże, ale szerokość plaży daje komfort oddalenia się od morza i można spokojnie sobie gdzieś sie rozłożyć. Na razie wieje mocno więc parasol złożony, ale temperatura jest fajna i mimo słońca zza chmur nie jest jakoś gorąco. Ja oczywiście po chwili pochlapania się w falach razem z rodzinką, udaję się na ponowny spacer. Jednak pogoda ma ogromny wpływ na odbiór miejsca. Wiatr, fale i chmurki na niebie a do tego słońce co chwila wychodzące i zachodzące za chmurami dodaje dynamiki kadrom
Znów najpierw kieruję się do pokazywanego wcześniej starego baru na wzgórzu
Fale, kolor wody, nieba, szum morza tego dnia były dla mnie poza skalą
I dochodzę do starego baru
pozdrawiam, Michał