Re: Essa w Grecji czyli Lefkada i Ateny - sierpień 2023 - Mi
napisał(a) majkik75 » 21.09.2023 07:32
Trajgul napisał(a):Trochę rozwinę ten temat
Również zazwyczaj jadę zobaczyć coś ciekawego i często bywa, że jest to "po łebkach", 5 minut na miejscu, zrobię zdjęcie, i tyle w temacie. No dobra, jest ładne zdjęcie, jest wspomnienie i koniec. Często się śpieszymy ale z drugiej strony mam spory niedosyt, jeśli gdzieś nie pojadę, tylko będę leżał cały dzień na plaży w swojej miejscowości lub na basenie w aparthotelu. Muszę wyrobić w sobie nawyk siga siga czy coś tego typu, bo te ciągłe planowanie i czasowe obliczenia mnie wykończą
Jest coś w tym ... Zobaczyć co się da, jak tu jestem, bo pewno już tu nie wrócę, bo czas ucieka, bo jeszcze tylko to ... Chociaż chyba naturalnie z wiekiem przychodzą pewne ograniczenia i zaczynasz mieć wymuszone siga-siga
A my jak pisałem jedziemy jeszcze do ostatniego miejsca w tym dniu, czyli właściwie lekko się wracamy i zatrzymujemy przy punkcie widokowym na latarnię. Niestety nie ma tam żadnego parkingu i tak naprawdę trzeba na partyzanta przycupnąć na zakręcie przy poboczu
Szczała przycupnięta, to można iść pooglądać.
I tak sobie myślę, że to drugie miejsce na wyspie, które zrobiło na mnie największe wrażenie. Urwiste klify, woda, latarnia gdzieś na samym skraju skały. Pięknie
I widoki jakie możemy mieć dookoła ...
Super miejsce. Uważam, że naprawdę warto je zobaczyć. Niestety trzeba wracać do domu, stąd mamy jakąś godzinkę do nas. Po drodze jeszcze tylko na chwilę się zatrzymuję bo mijamy punkt z widokiem na Vasiliki. Ktoś wspominał, to podrzucę
Ale super wygląda ten "drobiazg" płynący po wodzie
Na koniec dnia, stoliczku nakryj się
Sączy się muzyczka z głośnika, są płyny
jest widok.
Essa :serduszka:
pozdrawiam, Michał
- Załączniki:
-
-
-