Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ejlat w ferie 2018? - Czemu nie!

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 01.03.2018 11:54

tony montana napisał(a):Niesamowite, że tak blisko Jordania i Arabia Saudyjska

Jakby nieco inny świat na wyciągnięcie ręki, znaczy LOTU z mojego Gdańska :)


No właśnie z Twojego Gdańska :wink: Całkiem sympatycznie lotnisko swoją drogą macie w tym Gdańsku :lol:

lew napisał(a):...czemu nie? Ponieważ, MZS odradza wyjazdy w te rejony.


Z tego co mi wiadomo nie w rejony Ejlatu a w okolice Strefy Gazy to jednak spora odległość. W Ejlacie było bardzo spokojnie i bezpiecznie. A, że nawet młodzi żołnierze pełniący służbę wojskową posiadają broń to już takie ich wewnętrzny przepis, który nikomu w niczym nie przeszkadza :wink:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 01.03.2018 23:17

cd - Ejlat by night

Przed wieczorem zbieramy się zobaczyć miasto.
W pierwotnej wersji miałam w planie wypożyczenie samochodu. Ceny nawet były całkiem przyzwoite. Biorąc pod uwagę konieczność dojazdu z lotniska na lotnisko było by to bardzo dobre rozwiązanie. Ale tylko było by ponieważ w Ovdzie nie ma możliwości wypożyczenia samochodu na lotnisku. A takiej sytuacji stwierdziliśmy, że dla odmiany pojeździmy sobie komunikacją miejską. Kilka razy korzystaliśmy też z miejskich taksówek których na ulicach jest naprawdę bardzo dużo.
Tak więc idziemy na przystanek i linią nr 16 dojeżdżamy w kilka minut do centrum. Bilet autobusowy bez względu na przemierzany odcinek kosztuje 4.2 szekla (dzieci do 5 lat gratis). Tak więc 3 bilety kosztują nas 12,6. Autobusy jeżdżą dość często.
Wysiadamy na przystanku koło bazaru.
20180114_182132.jpg

20180114_182144.jpg

20180114_182404.jpg

atrakcji nie brakuje,
20180114_182349.jpg

20180114_183143.jpg

Natomiast te są zdecydowanie jak dla mnie za bardzo stresujące, ale amatorzy byli :wink:
20180114_182347.jpg

dochodzimy do mostku nad kanałkiem prowadzącym do mariny
20180114_183046.jpg

oraz części hotelowej miasta
20180114_183430.jpg

20180114_183436.jpg

20180114_183810.jpg

20180114_183900.jpg

spacerujemy dłuższą chwilę bo jest naprawdę bardzo przyjemnie
20180114_184027.jpg

idziemy też na lody, bardzo dobre lody
20180114_184543.jpg

20180114_184728.jpg

za jedyne 16 szekli ( czyli 16 zł) za 1 kulkę :mrgreen: Ale raz się żyje :lol:
robi się dość późno a my dawno nie spaliśmy powoli więc wracamy poszukać transportu powrotnego.
20180114_185632.jpg

20180114_190014.jpg

20180114_192513.jpg

Co ciekawe jest przystanek ale nie ma naszego autobusu (przyjechaliśmy nr 16) :?: Idziemy kawałek dalej, jest drugi przystanek 16 nie ma. Zaczepia nas pan taksówkarz, do naszego hotelu chce 35 szekli. Mówię mu, że 20 mogę dać. Pan po krótkim namyśle każe nam wsiadać. I tak taksówek w koło cała masa więc przynajmniej się przejedzie :wink: mamy jakieś 5 km. Dla nas cena bardzo dobra bo transport mamy pod drzwi hotelu, a na piechotę od przystanku jakieś 400m pod górkę.
Po drodze jeszcze mnie olśniło, że autobus w tym kierunku ma numer nie 16 a 15 :oczko_usmiech: Ot taka ciekawostka :papa:
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 02.03.2018 05:52

Beata W. napisał(a): autobus w tym kierunku ma numer nie 16 a 15 Ot taka ciekawostka


... hmmm - czyli do miasta parzyste, a na powrót nieparzyste ... 8O ...
Pozdrawiam.
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21420
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 02.03.2018 18:33

Ciekawe numery... autobusowe :oczko_usmiech: w tym Izraelu mają :papa:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 04.03.2018 21:28

kmichal napisał(a):
Beata W. napisał(a): autobus w tym kierunku ma numer nie 16 a 15 Ot taka ciekawostka


... hmmm - czyli do miasta parzyste, a na powrót nieparzyste ... 8O ...
Pozdrawiam.


ajdadi napisał(a):Ciekawe numery... autobusowe :oczko_usmiech: w tym Izraelu mają :papa:


No taki ciekawy temat z tymi numerami :lol:

Dzień 2 - 15.01.2018
Nasz drugi dzień w Izraelu zaczynamy od śniadania.
Śniadanko w prawdzie bez mięsa ale bardzo różnorodne. Począwszy od płątek śniadaniowych których było chyba ze 3 rodzaje a do nich mleko białe lub czekoladowe. Do picia oczywiście kawa, herbata, soki. Do jedzenia zawsze 3 rzeczy na ciepło, duży wybór serów oraz sałatek, pyszne oliwki, śledziki oraz sałatka z tuńczyka. I oczywiście słodkości, ciepłe croisanty, ciasta, chałwa w całych blokach. Tak to wyglądało :lol:
20180115_085452.jpg

20180115_085734.jpg

20180115_085732.jpg

20180115_085810.jpg

20180115_085818.jpg

20180115_085821.jpg

20180116_091353.jpg

A śniadanko jedliśmy z widokiem na basen hotelowy.
20180115_093329.jpg

cdn :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.03.2018 22:10

Na takim śniadanku ze 3,4 dni bym przeżyła.... :lol:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 04.03.2018 22:26

piekara114 napisał(a):Na takim śniadanku ze 3,4 dni bym przeżyła.... :lol:


Ja nawet myślę, że tydzień spokojnie można przeżyć bez mięsa na śniadanie :lol:
A ten tuńczyk i chałwa były naprawdę genialne. My z mężem wychodziliśmy objedzeni. Dziewczyny trochę gorzej z apetytem z rana ale za to wychodziły ze śniadania z croissantami i owocami :papa:
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 05.03.2018 18:24

Dosyć skromny ten odcinek, ale bardzo apetyczny ... :D ...
Pozdrawiam.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 05.03.2018 18:48

Beata W. napisał(a):
piekara114 napisał(a):Na takim śniadanku ze 3,4 dni bym przeżyła.... :lol:


Ja nawet myślę, że tydzień spokojnie można przeżyć bez mięsa na śniadanie :lol:
A ten tuńczyk i chałwa były naprawdę genialne. My z mężem wychodziliśmy objedzeni. Dziewczyny trochę gorzej z apetytem z rana ale za to wychodziły ze śniadania z croissantami i owocami :papa:

Dla mnie śniadanko bardzo spoko :oczko_usmiech: ,
nawet princessy bym chyba nie brała, bo chałwą bym zastąpiła :oczko_usmiech:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 05.03.2018 21:26

kmichal napisał(a):Dosyć skromny ten odcinek, ale bardzo apetyczny ... :D ...
Pozdrawiam.


Relacja będzie dość krótka więc i odcinki trzeba dawkować :mrgreen:
mysza73 napisał(a):
Beata W. napisał(a):
piekara114 napisał(a):Na takim śniadanku ze 3,4 dni bym przeżyła.... :lol:


Ja nawet myślę, że tydzień spokojnie można przeżyć bez mięsa na śniadanie :lol:
A ten tuńczyk i chałwa były naprawdę genialne. My z mężem wychodziliśmy objedzeni. Dziewczyny trochę gorzej z apetytem z rana ale za to wychodziły ze śniadania z croissantami i owocami :papa:

Dla mnie śniadanko bardzo spoko :oczko_usmiech: ,
nawet princessy bym chyba nie brała, bo chałwą bym zastąpiła :oczko_usmiech:

Powiem Ci Aga, że chałwa była nawet bardzo spoko więc na pewno zastępstwo zdało by egzamin :wink:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 06.03.2018 08:07

Ja tam bez problemu przeżyłbym na takich śniadankach :)
No ale coś konkretniejszego na obiadokolację trzeba byłoby :)
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 06.03.2018 10:31

tony montana napisał(a):Ja tam bez problemu przeżyłbym na takich śniadankach :)
No ale coś konkretniejszego na obiadokolację trzeba byłoby :)


A to oczywiście, jedliśmy pyszną np. shoarmę, czy pizze :lol:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 06.03.2018 22:47

cd

Po śniadanku zaplanowany mamy najważniejszy punkt całego wyjazdu czyli delfinarium.
Ale za nim tam dotrzemy mała sesja na terenie hotelu. Pogoda jest przepiękna. Ale w sumie nie ma się co chyba dziwić to w końcu miejsce gdzie jest 360 dni w roku bez deszczu :roll:
20180115_101234.jpg

20180115_101322.jpg

20180115_101356.jpg

dochodzimy do drogi, zaczepia nas taksówkarz ale my tyko do delfinów, nawet nie proponuje nam podwózki bo mamy coś ok 2km więc się przejdziemy. Spacer wprawdzie przy drodze ale z jednej strony morze z drugiej pustynia wiec z chęcią idziemy.
20180115_111705.jpg

20180115_111841.jpg

20180115_112726.jpg

IMG_3858.JPG

jest i nasz cel
IMG_3905.JPG

kupujemy bilety, za rodzinkę płacę w sumie 200 PLN i wchodzimy do środka
IMG_3909.JPG

IMG_3911.JPG

witają nas pawie
IMG_3914.JPG

IMG_3917.JPG

wchodzimy na plażę
IMG_4015.JPG

IMG_3921.JPG

z której widać już samo delfinarium. Delfinarium bardzo ciekawe bo daleko mu do wymurowanego basenu. Jest to po prostu oddzielony kawałek morza z zagospodarowanym brzegiem. Nie udało mi się na miejscu potwierdzić tej informacji ale gdzieś wyczytałam, że delfiny są co jakiś czas wypuszczane swobodnie na wolność i wracają na karmienie :idea:
cdn :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 06.03.2018 23:07

Te pawie albinosy to pewnie Tony tu podrzucił :mrgreen:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 07.03.2018 07:47

piekara114 napisał(a):Te pawie albinosy to pewnie Tony tu podrzucił :mrgreen:

Myślę że może mieć z tym coś wspólnego :mrgreen:
Czyli pewnie tez był przed nami na Lokrum i w Ochrydzie bo tam też takie widzieliśmy :wink: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Ejlat w ferie 2018? - Czemu nie! - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone