30.11
Sobota, dziś cały dzień odpoczywamy, mamy o 10.15 spotkanie w lobby z rezydentem, ale najpierw, po pysznym śniadaniu (dużo różnorodności i wspaniałe omlety robione "na oczach", idziemy na plażę.
Ale, ale
Rano przecież idę na miasto wyciągnąć 1000 funtów egipskich z bankomatu i kupić wodę (w hotelu była z automatu, ale lubię mieć też swoją).
Ważne: w Egipcie nie pijemy wody z kranu.
Główny strit Hurghada 7 rano
To już budynek koło Nowej Mariny (będziemy dwa razy, pokażę)
Najważniejszy meczet - Al Mina, później pokażę zdjęcia wieczorne i z wewnątrz.
DLA MYCHY
---
Tak fragment naszego "kameralnego" jak na warunki egipskie hotelu wygląda z naszego tarasu, po lewej "sala zabaw" tu puszczają wieczorem (ale tylko do 23) muzykę i są występy
Tak wygląda to z głównej restauracji Aladdin, która jest na pięterku
Kotełek
Kotełki chcą jeść
Lubią tak siadać obok
Po śniadaniu idziemy na hotelową plażę - od naszego budynku mamy do niej ok 250 metrów
Najpierw zachodzimy na jeden z basenów po drodze - wykonuję kąpiel - woda zimna jak cholera....
Tam "początek" hotelu z restauracją, lobby, naszym budynkiem, salą zabaw etc
A tam SPA, drugi basen i morze
Teren jest bardzo czysty, w zamian za kartę, którą dostaliśmy w recepcji otrzymuje się bardzo duże ręczniki, które można oddać tego samego dnia, ale też nie trzeba. Za zgubienie karty opłata 500 LE (ok.40 zł)
Pierwsze zetknięcie z "dziennym" Red Sea
Woda kryształ. I ciepła.
W związku z czym nawet "zmarźluchy" od razu w wodzie
Tak wygląda zaś nasza - zawsze bardzo czysta i zagrabiona rano plaża
ach
Za mną jest bar - można brać piwo, rum, soki everything. Od 13-15 wydawany jest tutaj obok także lunch - raz korzystaliśmy
Idziemy na spotkanie z Rezydentem
Rezydentem JoinUp! okazuje się Mahmoud (mów mi Maciej), który obok luzackiego stylu prezentuje świetny język polski. Siadamy z kawką i gadamy o różnych rzeczach, także o zwyczajach, bezpieczeństwie etc.
Widać i czuć, że nie jest to spotkanie w celu "sprzedam Wam koniecznie wycieczkę" ale o wszystkim. A jak coś kupimy to super.
Mamy w tzw. cenie wycieczkę objazdową po Hurghadzie którą umawiamy na 14.30 za kilka dni (w środę, mamy sobotę rano)
Mamy czekać w hotelu aż ktoś przyjdzie i poda nasz numer pokoju - względy bezpieczeństwa.
Jako, że chcemy jechać do Doliny Królów i Luksoru pytamy o taką wycieczkę. Mają dwie wersje - jedna standard: kilkujęzyczny przewodnik, grupa mieszana, duży autokar (co wiąże się z odbiorem z wielu hoteli i "odstawą" do wielu hoteli i stratą czasu z tym związaną), rzekomo obiad w cenie w gorszej restauracji - cena 65 $
U Maćka kupujemy NA JUTRO tzw VIP Tour za 90 $ - nowoczesny bus Toyota, max 15 osób
, odbiory tylko z 3-4 miejsc po drodze oprócz nas, polskojęzyczny przewodnik, lepszy obiad, dłuższy rejs po Nilu, wszystkie wejścia w cenie (w tamtym były ponoć NIE wszystkie) czyli do Hatszepsut, Doliny Krolów i trzech grobowców, Świątyni w Karnaku, dojazdów meleksem na niektóre miejsca, rejs po Nilu z owocami.
Finalnie okazało się, że "atrakcji" było o wiele więcej - ale o tym później
Wyjazd 4 rano, Maciej załatwia nam aprowizację czyli suche żarcie na jutro (bo przecież wyjeżdżamy bez śniadania)
Po spotkaniu idziemy na cały dzień nad morze
Wyspa Giftun w zoom
Platforma Panorama Submarine w zoom
CDN