EGIPT 2023 ... SAMODZIELNIE SAMOCHODEM ...

Zapowiada się ciekawie, Chętnie poczytam i pooglądam.

Oczywiście ja również zasiadam do poczytania i oglądania.

Obawiam się, że pewnie większość poczytam i obejrzę już po powrocie z Kairu, ale przynajmniej będę miał porównanie.

PAP napisał(a):Mówiąc o Shortach, na zachętę jeden wyjęty z chronologii, ale dla pobudzenia zainteresowania i jako przedsmak całej relacji ...

Panie będą nawet miały w nim teksty do poczytania ...

Zapraszam ...

https://www.youtube.com/shorts/wl9sB53wnHg

O, prom po Nilu też mamy w planach

Czy ten na filmie to ten miejski oznaczony literami NT? !0 EGP to bardzo tanio (Wujek Google pokazuje 75 EGP)

Aglaia napisał(a):Napiszę tylko tyle - no nareszcie .

Długo czekałam na tę relację.

I góry dziękuję za eksluzywne teksty dla cromaniaków i shortsy ;-) . Chociaż Maroko ostatecznie udało mi się chyba całe obejrzeć jak mnie dłuższa choroba zmogła .

Witaj ...

Jak to mówią, cierpliwość popłaca ...

A Egipt będziesz mogła obejrzeć w całości przy kolejnej chorobie , czego rzecz jasna Ci nie życzę ...

Pozdrawiam,

PAP

empire13 napisał(a):Zapowiada się ciekawie, Chętnie poczytam i pooglądam.

Witaj ...

Bo będzie ciekawie ... tak przynajmniej nam się wydawało ...

Zapraszam do śledzenia ...

PAP

marekkowalak napisał(a):Oczywiście ja również zasiadam do poczytania i oglądania.

Obawiam się, że pewnie większość poczytam i obejrzę już po powrocie z Kairu, ale przynajmniej będę miał porównanie.

PAP napisał(a):Mówiąc o Shortach, na zachętę jeden wyjęty z chronologii, ale dla pobudzenia zainteresowania i jako przedsmak całej relacji ...

Panie będą nawet miały w nim teksty do poczytania ...

Zapraszam ...

https://www.youtube.com/shorts/wl9sB53wnHg

O, prom po Nilu też mamy w planach

Czy ten na filmie to ten miejski oznaczony literami NT? !0 EGP to bardzo tanio (Wujek Google pokazuje 75 EGP)

Witaj u mnie ...

Zakładam, że teraz masz gorączkę ostatnich przygotowań, więc i czasu na śledzenie naszej relacji mieć zbytnio nie będziesz ... ale po powrocie też chętnie się dowiem co tam się zmieniło i jak budowa metra do Piramid w poprzek Gizy im idzie ... jak to skończą to będzie bajera, bo pod same Piramidy podjedzie się metrem ...

Co do promu przez Nil na tym Short'cie to jest to prom w Aswanie ... o ile pamiętam, to Wy ino Giza i Kair ... czy też czegoś nie doczytałem ? ... inna rzecz, że tam inflacja gna, więc pewnie to 10 EGP już dawno poszybowało w górę ...

PAP

Dzień 1

Pierwszy dzień podróży. Nową przygodę rozpoczynamy w sposób bardzo nietypowy, nietypowy jak na nasze standardy. Zamiast odbyć długą podróż samochodem, wskakujemy do samolotu, aby pierwszego dnia naszej podróży wykonać jeszcze dłuższy skok. Lecąc liniami Austrian Airlines, robimy krótki postój w Wiedniu, stolicy Austrii, aby kontynuować podróż do naszego ostatecznego celu, jakim jest Kair, stolica Egiptu. Pogoda jest bardzo ładna, a widoki wspaniałe, co sprawia, że ​​jest to bardzo przyjemne przeżycie. Wirtualny lot, z polskim komentarzem i sporą dawką humoru ...

Ekskluzywny komentarz ...

Lot był jaki był, bo :

1) było najtaniej z międzylądowaniem, taniej niż do kurortów charterem, plus poznaliśmy nowe lotnisko ...
2) w Kairze można było wynając auto taniej niż w kurortach, co było istotną zmienną ...
3) wizy były kupione on-line i wydrukowane ...
4) ważne były godziny wylotu i przylotu, wszak w Kairze mieliśmy jeszcze perspektywę samodzielnego przejazdu przez całe miasto z lotniska do wschodniej Gizy, co będzie można zobaczyć w całości już w kolejnym odcinku ...

Zapraszam ...

Oglądamy

PAP napisał(a):
Zakładam, że teraz masz gorączkę ostatnich przygotowań, więc i czasu na śledzenie naszej relacji mieć zbytnio nie będziesz ... ale po powrocie też chętnie się dowiem co tam się zmieniło i jak budowa metra do Piramid w poprzek Gizy im idzie ... jak to skończą to będzie bajera, bo pod same Piramidy podjedzie się metrem ...

Pakowanie raczej na spokojnie, bo ja lubię mieć wszystko przygotowane wcześniej, więc teraz właściwie tylko walizki...

Więc na śledzenie Twojej relacji czas oczywiście znajduję

Z tą linią metra to nie tak szybko - oni ją dopiero zaczęli. Planowane zakończenie to 2028 r., czyli realnie pewnie gdzieś do 2030. Wcześniej powinni skończyć metro do lotniska.

Ale jazda !! 4000 km i to także na północy oraz do granicy z Sudanem wzdłuż Red Sea??? Wow
Obejrzałem trailer - mniamniuśny !

Jestem i oglądam.

ziemniak napisał(a):Oglądamy

marekkowalak napisał(a):

PAP napisał(a):
Zakładam, że teraz masz gorączkę ostatnich przygotowań, więc i czasu na śledzenie naszej relacji mieć zbytnio nie będziesz ... ale po powrocie też chętnie się dowiem co tam się zmieniło i jak budowa metra do Piramid w poprzek Gizy im idzie ... jak to skończą to będzie bajera, bo pod same Piramidy podjedzie się metrem ...

Pakowanie raczej na spokojnie, bo ja lubię mieć wszystko przygotowane wcześniej, więc teraz właściwie tylko walizki...

Więc na śledzenie Twojej relacji czas oczywiście znajduję

Z tą linią metra to nie tak szybko - oni ją dopiero zaczęli. Planowane zakończenie to 2028 r., czyli realnie pewnie gdzieś do 2030. Wcześniej powinni skończyć metro do lotniska.

Witaj ...

Z tym zaczyaniem to trudno mi określić kiedy to było, ale fakt faktem, że w październiku 2023 cała ulica wzdłuż tej nowej linii była już rozkopana i wyłączona w wielu miejscach z użytku ... ale z drugiej strony to długi odcinek jest i pytanie jakie niespodzianki pod ziemią w postaci dzikich kabli i kanalizacji kryją się ... słynny warszawski tramwaj na Wilanów też buduje się i zbudować się do końca nie może, mimo że tramwaje już tą linią jeżdżą ...

PAP

tony montana napisał(a):Ale jazda !! 4000 km i to także na północy oraz do granicy z Sudanem wzdłuż Red Sea??? Wow
Obejrzałem trailer - mniamniuśny !

Witaj ...

Nooo ... a zaczynało się coś jak u Was ideą jednego tygodnia all inclusive w Hurghadzie ... ale jak zacząłem oglądać mapę i odległości, to pomysł szybko rozbudował się do dwóch tygodni, z czego jeden all inclusive, a drugi w drodze ... a potem już poszło jak domino, kiedy dowiedziałem się, że już nie jeździ się w konwojach jak kiedyś ...

Zatem oglądaj dalej, będzie już tylko ciekawiej ...

PAP

marko350 napisał(a):Jestem i oglądam.

Witaj ...

Bardzo nam miło powitać kolejnego Widza ... miłego oglądania życzę ...

PAP

Dzień 1 - ciąg dalszy ...

Pierwszy dzień podróży. Nasz lot z Warszawy przez Wiedeń do Kairu to nie jedyna atrakcja, która czeka na nas tego dnia. Po przejściu przez odprawę celną odbieramy wynajęty samochód bezpośrednio na lotnisku, aby stamtąd przetransportować się do naszego wynajmowanego mieszkania we wschodniej Gizie. Zanim opuścimy parking, słońce zaczyna chować się za horyzontem. Ruch uliczny w Kairze jest znany na całym świecie, ale jazda w nim o zmierzchu w piątkowy wieczór czyni go jeszcze bardziej niesamowitym przeżyciem. A wszystko to w ciągu pierwszych kilku godzin na egipskiej ziemi. Wirtualna przejażdżka, z polskim komentarzem i sporą dawką humoru ...

Ekskluzywny komentarz ...

Do tematu jazdy po Egipicie i Kairze będziemy jeszcze wracać nie raz w kolejnych odcinkach ... na tą chwilę powiem tyle, zainsirowany burzliwą debatą u Tonyego w egipskim wątku, że acz kolwiek nie taki diabeł straszny jak go malują, to istotnie jazda po Egipcie, a już zwłaszcza po Kairze, nie jest atrakcją dla każdego ... każdy musi ocenic to według siebie i swoich umiejętności 'kierowniczych' ...

Dodatkowo, nasze rozwiązanie, czyli najem auta w Kairze, miało tą istotną 'wadę', że trochę zmęczeni po locie, od razu wjeżdżamy w ten tygiel kairskich ulic, na dokładkę przy zachodzącym już słońcu, co skutkuje tym, że i kairski zmrok, i to w sensie dosłownym, bo w wielu miejscach jest ciemno jak w d..ie, gdyż Egipt boryka się permanentnymi wyłączeniami prądu, o czym też będzie więcej później, staje się dodatkową 'atrakcją', co przy braku białych pasów na jezdni jest realnie odczuwalne ... zatem gdybym miał coś doradzać innym, chącym uniknąć aż takiej adrenaliny, sugerowałbym wynajęcie auta gdzieś w kurorcie, tam pojeżdżenie po okolicy przez dzień czy dwa, i dopiero wbijanie się metropolię kairską, ale też za dnia ...

Co do samego oglądania tego odcinka, oglądanie go przy kawie w pracy nie ma sensu, szczerze to mówię ... jeżeli chcesz poczuć emocje i klimat jazdy wieczorową porą przez Kair, wpierw znajdź sobie wolną godzinę z minutami, obejrzyj to przynajmniej na ekranie komputera, a optymalnie telewizora, namów do współoglądania Męża / Żonę / Partnera / Partnerkę / Dzieci, żeby potem nie było, że nie wiedzieli na co się piszecie, weź sobie browara / winko / herbatkę, kto co lubi, i wtedy to będzie miało sens ...

Jak pisałem powyżej, cały odcinek jest godny obejrzenia, bo pokazuje różne części miasta i tego jak ruch w nich różni się od tego w innych częściach ... ale jeżeli masz ograniczony czas czy cierpliwość, to na pewno obejrzyj ostatnie 20 minut, od 40 minuty filmu do końca ... jeżeli to Cię przerazi, to o jeździe po Kairze i Gizie możesz zapomnieć ...

I obowiązkowo otwieramy link do mapy załączony w tym odcinku i śledzimy przebieg trasy ...

Zapraszam ...