Egipt 2009 -pdróż Nilem, Morze Czerwone-Italiano

Te świetne zdjęcia sprawiły, że zaczynam się zastanawiać czy nie zmienić planów urlopowych. Ale to by oznaczało, że nie pojadę do Chorwacji

termondar napisał(a)::D Te świetne zdjęcia sprawiły, że zaczynam się zastanawiać czy nie zmienić planów urlopowych. Ale to by oznaczało, że nie pojadę do Chorwacji

warto ale tylko Nilem, żaden autokar. Leniwy rejs, krajobrazy, basen i co chwila inne atrakcje. A po takim, wbrew pozorom, intensywnym tygodniu można powylegiwać się tydzień w Hurghadzie np.

Taki właśnie był nasz plan. Następnym razem jeżeli Egipt to tylko Nilem, i trzeba coś wymyśleć by zobaczyć jeszcze raz Morze Czerwone , rafę i ominąć szerokim łukiem Hurgadę .

Trzy lata temu zostałem Cromaniakiem i do Chorwacji zawsze będę miał ogromny sentyment. W tym roku chyba jednak znów zdradzę Croatię bo planujemy z moją habbibi Turcję . Chorwacja to jednak zawsze będzie pierwsza miłość .Dobra robię się sentymentalny. Chciałbym jeszcze coś nowego w Chorwacji zobaczyć w końcu nie jest to taki mały kraj, ale zauważyłem że od pewnego czasu przeglądam mapy Czarnogóry , Turcji, Grecji ...co się stało z pierwszą miłością?!

Turcję polecam sama byłam niestety tylko tydzień (nigdy więcej tak krótko ) w Marmaris (morze,góry, piękna roślinność). Widziałam tylko Pammukale i ... Rodos
i poleciałam w lipcu - błąd (40 stopni przed południem to dla mnie jednak zbyt wiele)
Dziś zatrzymałabym się w cichym, mniejszym Icmeler zaraz obok ... marzenia

a miłość do Cro nie wyklucza innych wycieczek

To prawda,ale cóż po miłości do Chorwacji bez możliwości konsumowania jej .Ja wybieram sie samochodem ,trochę daleka ale jakoś lepiej wspominam i pamiętam podróże na wlasną rękę niż z biurem, zresztą lubię jeździć. Nie wszystko jednak zaplanowałem co chcialbym zobaczyć. Na pewno Adrianopol( Edirne), Konstantynopol, Pergamon, Efez ,może Halikarnas, Pammukele, i jego okolicę. Może jakaś podpowiedź co można jeszcze zobaczyć

napisałeś: "wiele zabytków przepadło pod wodami Jeziora Nassera bezpowrotnie"

Myślę, że prawdziwe skarby to jeszcze zakopane śpią w piaskach pustyni.
Historycy zadrżą jak je odkryjemy. Jestem tego pewien.
Patrząc po rozmachu konstrukcji to niezłych mózgowców mieli.
U nas chyba już zaczynali wycinkę lasów i trójpolówkę.
Ale chatki tylko glina+chrust.

Szacunek dla tej cywilizacji. Tym bardziej, że różne gremia naukowe podejrzewają wiek Sfinksa za gruuuuuuubo niedoszacowany.
Ale to już burzy oficjalną wersję historyczną, więc zostawiam temat na inną okazję.

Zostały ci na pewno piękne wspomnienia.
Który rejon Hurghady jest ładniejszy - północny czy południowy ?
Co z plażami ? Czysto, można się kąpać czy to kałuże z piaskiem, bo różne głosy słyszałem ?

Który rejon Hurghady jest ładniejszy - północny czy południowy ?

Ja polecam Hotel Al Nabila w Makadi Bay. Hotel znajduje się bezpośrednio nad przepiękną plażą przy dziewiczej zatoce. W miejscu, gdzie do niedawna pustynia stykała się z morzem. Jakies 35km na południe od lotniska w Hurgadzie. Hotel dobry dla rodzin z dziećmi i osób szukających ciszy i spokoju. My będąc z maluchami byliśmy bardzo zadowoleni.

Właściwie nie wiem w której częsi Hurgady byłem bo miasto nieciekawe do zwiedzania, właściwie to twm poza hotelami nic nie ma. W tygodniu po powrocie z Nilu korzystałem tylko z Hotelu, basenu , plaży i wycieczek na pobliskie wyspy. Przystań z motorówkami przewożącymi turystów na Giftun i rafę była przy naszej plaży więc nigdzie nie łaziłem. PS. Warto samemu ponegocjować z tubylcami, a nie korzystać z oferty biura na wycieczkę fakultatywną z 60 USD z biura tubylcy zeszli do 20 USD od osoby za cały dzień . Duży minus hotelu , ale właściwie inne hotele mialy tak samo to ogrodzona plaża hotelowa, no można załamać ręce. człowiek leżał na plaży i spacerował od ogrodzenia do ogrodzenia. Dlatego podziwiam hotel pokazany powyzej i zazdroszczę przestrzeni

ANITA:) napisał(a):

Który rejon Hurghady jest ładniejszy - północny czy południowy ?

Ja polecam Hotel Al Nabila w Makadi Bay.

ale pięknie ! aż sobie zapisałam nazwę, bo może kiedyś...

ja byłam w Royal Palace i też byłam bardzo zadowolona, tam plaże nie były do końca odgrodzone i można było sobie pospacerować wzdłuż.

DECYZJA ZAPADŁA
2 CZERWCA 2010 WYPRAWA AUTEM DO TURCJI
Canaklle, Pergamon,Efez, Kusadasi, Pamukelle, Antalaya, Kas, Fethinye, Milet, Kusadasi, Canaklle, wzdłuż wybrzeża północnej Grecji i powrót do Polski około 19 czerwca sobota
KTOŚ Z CROMANIKÓW PISZE SIĘ W POWYŻEJ PODANYM OKRESIE