efektywne pływanie pod wodą - jak?

Witajcie,

chciałbym się podszkolić (czytaj: nauczyć) pływać efektywnie (cel to 25 - 30 metrów po zanurzeniu) pod powierzchnią wody.

Nigdy tego nie trenowałem, stąd słabe wyniki - po odbiciu od ścianki basenu przepływam ok. 15 metrów (żabka) i już brak mi powietrza

Żabą z wynurzeniami (pełen cykl - oddech, lub dwa cykle - oddech, obojętnie) pływam nieźle.

Macie jakiś pomysł na program ćwiczeń ;@)

pozdrawiam,

Krystof el Nurko ABeCe

Hmm, też miałem długo ten problem aż w końcu... jakoś sam się nauczyłem
Kiedyś żeby w ogóle zejść na dno to musiałem wypuścić sporo powietrza, zanim się nauczyłem na wdechu - kwestia skoordynowanych żabkowych ruchów w odpowiednim kierunku, pod kątem w dół.
Jak już pływasz 15 m żabą po dnie basenu to najtrudniejsze za Tobą
Teraz te same ruchy tylko spokojniej, tracąc mniej energii. Następnym razem będzie 17 m, potem 20, potem cały krótki basen, a w końcu zrobisz nawrót pod wodą.
Sam w ten sposób doszedłem do tego że nawet po długim czasie bez pływania jak wejdę do basenu to od razu mykam całe 25 m po dnie. Jak kiedyś próbowałem z nawrotem to mi starczyło pary jeszcze na jakieś pół basenu z powrotem. Teraz bardzo rzadko pływam ale kwestia treningu kiedy zrobię całe dwa. Nawrót zabiera najwięcej sił, pewnie dlatego że nie umiem go ładnie technicznie zrobić. Na 50-metrowym basenie pewnie po krótkim treningu bym zrobił całą długość.
Jeszcze jedno moje ćwiczenie - jak miałem pod ręką głęboki basen (pod wieżą do skoków) to powoli wypuszczając powietrze schodziłem na dno, siadałem pod ścianą, ok. 4 m pod wodą, i tak siedziałem kilkanaście sekund. Jak mi brakowało powietrza to się wynurzałem. Tylko do tego lepiej mieć towarzysza co w razie czego pomoże
Powodzenia

Kup butlę i automat

A tak na powaznie to proszę: http://nurkowanie.nekton.com.pl/W_free.php

I jeszcze jeden link: http://www.freediving.com.pl/treningi/t ... zrobic.php

Krystof napisał(a):Macie jakiś pomysł na program ćwiczeń

A jakbyś tak...kamień młyński?
Przynajmniej na początek..

Krystof napisał(a):Witajcie,

chciałbym się podszkolić (czytaj: nauczyć) pływać efektywnie (cel to 25 - 30 metrów po zanurzeniu) pod powierzchnią wody.

Nigdy tego nie trenowałem, stąd słabe wyniki - po odbiciu od ścianki basenu przepływam ok. 15 metrów (żabka) i już brak mi powietrza

Żabą z wynurzeniami (pełen cykl - oddech, lub dwa cykle - oddech, obojętnie) pływam nieźle.

Macie jakiś pomysł na program ćwiczeń ;@)

pozdrawiam,

Krystof el Nurko ABeCe

Mnie sie najlepiej plywa bardzo blisko dna. 25-m basenu spokojnie przeplyne bez pletw, co chwile delikatnie wypuszczam powietrze

Nie jestem dobrym plywakiem a nawet jestem kiepskim ale snurkowanie jakos mi wychodzi

Odleglosci swoje podajesz mniemam bez pletw?

Witaj


U mnie cykl treningowy wyglądał tak:

- rano i wieczorem bieg - 4 do 8 km - w zależności od formy i samopoczucia.

- ćwiczenia oddechowe w domu - wanna, miska jak i na basenie

- ćwiczenia na siłowni z lekkimi ciężarami - tak aby nie była za duża masa mięśniowa.

Ponieważ miałem tę możliwość większość treningów wykonywałem w domu - poza basenowymi.

Basen - 6 dni w tygodniu - od godziny do dwóch.

Lekka dieta - mięsa, warzywa, ryby gotowane lub duszone na oliwie. Unikałem smażenia choć bardzo je lubię

Zimą zamiast biegów - rowerek.

Po 3-4 miesiącach zaczniesz odczuwać efekty.

Zaznaczam taki był mój cykl - może nie do końca profesjonalny, chociaż ustawiony dla mnie przez zawodowego nurka.

Jak masz możliwość to skontaktuj się z jakimś centrum nurkowym - może pomogą.

Chętnie poczytam o tym informacje, chociaż ja już od 2004 nie nurkuję po serii urazów i operacji.

Chociaż marzy mi się jeszcze Big Blue - wczoraj nabyłem nowego Look-a

Powodzenia

Dasz nur!

Jacek

Myślałem w pierwszej chwili, że chcesz te 25m w głąb robić

A jakbyś tak...kamień młyński?
Przynajmniej na początek..

Kup butlę i automat

jeszcze raz, miałem na myśli:
1. samodzielne
2. pływanie
3. w poziomie względem dna basenu

dziękuję za porady i trzymanie na duchu ...

Jak już pływasz 15 m żabą po dnie basenu to najtrudniejsze za Tobą

... oraz linki

A tak na powaznie to proszę

potrenuję i liczę na progres - też myślę, że to kwestia techniki

kiedyś (z 20 lat temu) dużo pływałem
teraz, po wieloletniej przerwie, znów chodzę na basen - pierwszy kontakt z wodą był okrutny - w 40 minut zrobiłem 40 basenów i wyszedłem mokry ... i spuchnięty - pływałem naprzemiennie żabą i kraulem

po 4 treningach doszedłem do 65 basenów tylko kraulem i wychodzę, bo kończy się czas

ale jak pisałem - pływanie pod wodą to inna bajka - nigdy tego nie trenowałem,

pozdrov, Krystof

Taurus ... Ty potrafisz pocieszyć ...

Piotru Lex - to motywujące! słabo pływasz, a robisz 25 metrów! nie jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi!

Rafał - japierw w poziomie, potem pomyślę

Nurkowanie na głębokość tylko w płetwach.
Na powierzchni zanim dojedziesz do CRO ćwicz wstrzymywanie oddechu - tak na minute to dasz radę z marszu. Później naucz się wydmuchiwać powietrze (bardzo powoli) jakbyś wymawiał listerę "S" - jak na koniec dojdziesz do minuty do możesz jechać na południe i moczyć ciałko po wodą.

leopantera napisał(a):Nurkowanie na głębokość tylko w płetwach.

I z asekuracją.

Krystof napisał(a):Taurus ... Ty potrafisz pocieszyć ...

Ważne jest abyś robił to w sposób bezpieczny. Twój organizm musi być przyzwyczajony do takiego wysiłku.

O skórcz czy "blackout" łatwo. Czego nie życzę nikomu.

Po co straszyć rodzinę ??

pozdrawiam

Nurkowanie na głębokość tylko w płetwach.
I z asekuracją.

apeluję o przeczytanie I postu!!!

ja chcę tylko poćwiczyć na basenie pływanie pod wodą

A i jeszcze jedna sprawa - alkohol.


Niezależnie od głębokości zapomnij o piwie - jeśli już to sugeruję lampkę dobrego hiszpańskiego winka do kolacji w przeddzień takiego pływania.

Bo mniemam, że do Hiszpanii tak się przygotowujesz??

Spotykałem tam się z silnymi prądami brzegowymi lub falami , które potrafiły zmęczyć.

Pozdrawiam

Jacek

Bo mniemam, że do Hiszpanii tak się przygotowujesz??

nie do końca
po prostu czuję, że czegoś nie umiem i pora na kolejne wyzwania

do wyjazdu, to na razie katuję hiszpański, Jacku Amigo grande!