maslinka napisał(a):Super pomysł z kabanosami! Chętnie przetestuję, mogę nawet wykupić licencję
....
travel napisał(a):Dobrze ,że nie napisałam że mi łódka zasłaniała zachód słońca , bo byś mi ją wymazał
Katerina napisał(a):Wszystko co pełza, lata i pływa lubi kabanosy...Czego ja już nimi nie karmiłam
Zawsze mam ze sobą paczkę, na czarną godzinę, gdybym się gdzieś zagubiła - na skałach np, albo gdyby przewoźnik zostawił mnie na jakiejś wysepce i nie wrócił (tak się stało w 2014 w Orebiću)
Jedne z najpiękniejszych zachodów słońca w Cro widziałam właśnie w Primoštenie
Abakus68 napisał(a):Katerina napisał(a):Wszystko co pełza, lata i pływa lubi kabanosy...Czego ja już nimi nie karmiłam
Zawsze mam ze sobą paczkę, na czarną godzinę, gdybym się gdzieś zagubiła - na skałach np, albo gdyby przewoźnik zostawił mnie na jakiejś wysepce i nie wrócił (tak się stało w 2014 w Orebiću)
Jedne z najpiękniejszych zachodów słońca w Cro widziałam właśnie w Primoštenie
A w makiach na Visie miałaś?
Abakus68 napisał(a):To ja teraz rozumiem czemu w Sutivanie kabanosów nie szło dostać...
Abakus68 napisał(a): No rusz się rusz... Znaczy "jutuba" z ćwiczeniami włącz
Katerina napisał(a):Abakus68 napisał(a):Katerina napisał(a):Wszystko co pełza, lata i pływa lubi kabanosy...Czego ja już nimi nie karmiłam
Zawsze mam ze sobą paczkę, na czarną godzinę, gdybym się gdzieś zagubiła - na skałach np, albo gdyby przewoźnik zostawił mnie na jakiejś wysepce i nie wrócił (tak się stało w 2014 w Orebiću)
Jedne z najpiękniejszych zachodów słońca w Cro widziałam właśnie w Primoštenie
A w makiach na Visie miałaś?
Ha, ha, właśnie nie Ale może to dobrze, bo nie zwabiły żadnych stworów, przez które mogłam zupełnie spanikować Sorry, Iza za OT.
Powrót do Nasze relacje z podróży