travel napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):Widok nocnego Splitu faktycznie hipnotyzuje.
I przyciąga ja magnes .....normalnie obiektyw sam się wysuwa
I filtr sam się wykręca
elka21 napisał(a):I filtr sam się wykręca
AdamZ napisał(a):Zacne piguły to być muszą, znaczy hipnotyzm, żeby obiektyw tak na nocny Split reagował
travel napisał(a): W tamtych czasach na wyjazdach zagranicznych handlowało się czym popadnie żeby koszty się zwróciły.
Do dziś nie zapomnę swojej wycieczki pociągiem do Drezna i czterech męskich bluz na moim grzbiecie
krakusowa napisał(a):A ja pamiętam, jak do Wiednia targałam na handel kryształ i pakiet Marlboro
Kryształ wrócił do Krakowa a papierosy ...... sprzedałam bez zarobku Polakowi spotkanemu na parkingu, skąd odjeżdżał nasz autokar do Polski.
Taki ze mnie handlowiec
travel napisał(a):Wkręciłam się w Sutivan z dawnych lat
Palm tu kiedyś nie było
travel napisał(a):Po kawce małe pindrzonko i wyruszam na podbój porannego Sutivanu.
Habanero napisał(a):Przecudnie Zdjęcia świetnie oddają sutivański klimat , a takie samotne wycieczki uwielbiam.
Wiążą się co prawda z dużym ryzykiem tzw. zbędnych scen, bo czas przestaje dla mnie istnieć,
ale i tak warto je podjąć, bo później wspominam tylko te dobre chwile
AdamZ napisał(a):travel napisał(a):Wkręciłam się w Sutivan z dawnych lat
Palm tu kiedyś nie było
Gratulacje z odkrycia fotografii Sutivanu bez palm. To był motyw cel moich wykopalisk którego niestety nie osiągnąłem ale i tak niezłe strony ze starymi pocztówkami namierzyłem
AdamZ napisał(a):Pozazdrościć kotu tych widoków
Po kawce małe pindrzonko
Katerina napisał(a):travelPo kawce małe pindrzonko
Katerina napisał(a):Aż zabolały...te widoki Jakbym wczoraj wyjeżdżała z S. Napisałaś,że Sutivan jest na dwa razy, ja myślę o kolejnych razach...
Igłą pinii napisał(a):Witaj, dopiero teraz znalazłam czas na doczytanie Twojej relacji, ale jakie to przyjemne było! Zdjęcia masz obłędne! Primošten jest wspaniałe! To pierwsze miejsce, do którego udaliśmy się po tym, gdy zostaliśmy rodzicami. Cudnie wspominam ten pobyt. Bardzo dużo spacerowaliście, bo to miasto jest idealne do dalekich spacerów! My podobnie, późnym popołudniem odbywaliśmy piękne spacery i zachwytom nie było końca.
Igłą pinii napisał(a):Co do Sutivanu, mam na niego coraz większą ochotę. Tyle osób na forum czaruje jego urokami Niestety podczas naszego tygodniowego pobytu na Brač zabrakło nam czasu na jego odwiedzenie, czego strasznie teraz żałuję.
Igłą pinii napisał(a):Jeśli chodzi o pocztówki - uwielbiam Chorwację, a właściwie Jugosławię na starych pocztówkach. Kiedyś, przeglądając szpargały znalazłam pocztówkę, którą dostałam jako dziecko od przebywającej w latach 80. na wakacjach w okolicach Trogiru cioci. Jaka to ogromna radość dla mnie była!
Powrót do Nasze relacje z podróży