napisał(a) travel » 10.12.2018 18:41
AdamZ napisał(a):travel napisał(a):Ha! Ładny kufelek z Sutivanem w tle
Staram się trzymać tematu relacji (jak już się wcinam
) A to był uwieczniony właśnie ten pierwszy kufel na wyspie w lokalu u
Mikiego
No to zapraszam na SUTIVAN
Dzień ósmy - wieczorny SutivanDo centrum Sutivanu mamy jakies 1,5km. Na początku trochę mi to przeszkadzało- Primošten mnie tak rozbestwił
Co ja się będę rozpisywać . Niech zdjęcia opiszą nasze pierwsze spotkanie z Sutivanem
Wieczorne zdjęcia robił mój małż nieco "wkorbiony" krzywo wkręconym filtrem polaryzacyjnym , którego za Chiny Ludowe nie dało się odkręcić od obiektywu aparatu
Oczywiście JA GO KRZYWO PRZYKRĘCIŁAM
Z racji tego zdjęć nie ma dużo , bo przekonani byliśmy,że z tym filtrem będą za ciemne.
Po wyjściu z apartmana skręcamy w prawo. Po chwili mijamy plażę Bistrica i oglądamy się za siebie:
we wrześniu w Sutivanie na zachód słońca nie ma szans , bo słońce szybko chowa się za górami i lasami:
idziemy dalej:
a po 10 minutach marszu:
flora:
i fauna oślepiona blaskiem flesza:
pięknie:
i na koniec wspaniała aleja palmowa:
A po powrocie do apartmana .... wgapiamy się w hipnotyzujące światła Splitu:
Ps.Filtr w końcu dał się odkręcić przy pomocy ..... klucza do apartmana. Kamień spadł mi z serca , bo perspektywa "wkorbionego" małżonka w ciągu następnych 7 dni nie bardzo mi się podobała