Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzisiaj wróciłem z Dalmacji - 24 godziny jazdy

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005
Dzisiaj wróciłem z Dalmacji - 24 godziny jazdy

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 07:49

Witam
Dzisiaj wróciłem z Chorwacji . Była to moja druga wizyta w tym pięknym kraju . Za pierwszym razem przez 3 tygodnie zwiedzałem tereny od Splitu do Puli ( teraz wiem że ta błąd). Tym razem postanowiłem pojechać od Splitu na południe zachaczając o Czarnogórę.Jestem aktywnym turystą i nie usiedzę długo w jednym miejscu więc kampingi zmieniałem często.Cztero osobowa rodzina , Citroen ZX 1.6 ,gaz , box na dachu
Trasę do Chorwacji podzieliłem na dwa etapy Warszawa - Czechy i nocleg w Czechach w okolicach granicy z Austrią (4 osoby , auto , namiot - 355 koron) Z tamtąd raniutko przez Wiedeń , Graz , Słowenię na autostradę Zagrzeb - Split . Autostrada rewelacyjna , tylko wywiało nam za okno bilet który dostaje się na bramce.Trochę nerwów ale zjechać trzeba.Zjazd na Sibenik Okazało się że facet na bramce był bardzo miły i powiedział ,że bilecik jest niekonieczny i tylko zapytał się skąd jedziemy.Gdybym był nieuczciwy powiedziałbym że z Zadaru, ale że jestem zapłaciłem 17 euro.
Obalam mit o grubych nieuprzejmych bramkażach , wszędzie byli młodzi i życzliwi dla turystów i nie oszukiwali w rozliczeniach.Wybrane przeze mnie już w Polsce dzięki uprzejmości tego forum kampingi były w następujących miejscowościach: Vodice - dobry na pierwsze zatrzymanie się , duży , jest prąd , lodówki jednak droższy od innych , następny to sławny Orasac , Pod Muslinom , pierwszego dnia załamanie , miejsce pod namiot - rewelacyjne , plaża - rewelacyjna , dojście do plaży - koszmar. 500 metrów pod górę w upale 40 stopni , żona się rozpłakała .Sklep daleko i też pod górę . I co się okazało , że zostaliśmy tam 6 dni , najdłużej ze wszystkich kampingów . To miejsce potrafi zauroczyć. Dalej ,zachciało nam się Czarnogóry , jakieś dwa dni w krainie tanich cen i pięknych widoków.
To co tam przeżyłem to koszmar . Jakbym wrócił w czasy komuny i nie tylko dlatego że tam jest milicja , a nie policja jak w Chorwacji. Nie wiem czy mogę to opisywac na tym forum , ale może tylko jedno , pływające podpaski na plaży to nie była rzadkość.Szybka ucieczka do cudownie czystej Chorwacji to jak przekroczenie muru berlińskiego. Najbliższy kamping jaki znalazłem przy granicy był w Molunacie. Nie było miejsca więc pozwolili rozbić nam namiot tymczasowo na jakiejś półce , rano miało się zwolnić . Namiot stał tymczasowo czyli co drugi śledź gdy w nocy rozpętało się piekło , piorun za piorunem , ściana deszczu jakiej w polsce dawno nie widziałem . Najgorsza noc w moim życiu. Rano opuszczamy to miejsce mimo ,że były już dwa wolne stanowiska , płacimy 100 kun do ręki i wybieramy półwysep Peljesac , miejscowość Orebic. Tu się okazało że informacja z forum trochę mija się z prawdą . Nazwa kampingu na forum była przekręcona i żle opisany wjazd na niego. Po godzinnym błądzeniu wybieramy inny i okazało się ,że z tego jest właśnie wjazd na ten właściwy.
Dlatego prośba do cromaniaków , nie piszcie "Villa czy jakoś tam" nazwy raczej powinny być konkretne , dzięki temu "jakoś tam" błądziłem po Dubrowniku poszukiwując gazu , mimo że dojazd okazał się prosty jak drut. Kamping był fajny i tani , ale do sklepu bardzo daleko , choć się opłacało bo to chyba najtańszy sklep na półwyspie.
Z Orebica o godzinie 11 wyjazd do Warszawy . Trasa ta sama przez Austrię i Czechy tym razem non stop . Nie czyję zmęczenia więc jadę bez noclegu . Nie ma korków , granice mijam w tempie expresowym , tylko Czech kazał pokazać dowód rejestracyjny samochodu i oglądał zdziwiony że nie dałem się zaskoczyć dzięki cromaniakom PL na samochodzie mimo że mam nowe tablice i nie jest wymagana. Równo o 11 rano byłem w Warszawie czyli 24 godziny jazdy i co najważniejsze nie jestem zmęczony.
Wiem co poprawiło mi kondycję . Codziennie kilka razy 500 m na plażę w Orasacu . W przyszłym roku też tam jadę.
Teraz wiem co zabrałem niepotrzebnie , czego zapomniałem i czego muszę zabrać więcej w przyszłym roku.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem , ceny , ciekawe miejsca , na co uważać , wszystko to mam jeszcze na bieżąco w głowie.
Jeśli chodzi o gaz to nie jest tak różowo . Często odchodziłem z kwitkiem mimo że stacja była oznaczona ProPlin.
Pozdrawiam wszystkich.
Stacja




















djwojtek
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) djwojtek » 11.08.2005 08:15

Witam
Jak jest z ubezpieczeniem, jak jechałes samochodem co trzeba załatwić?

@stacja
dzieki za info
Ostatnio edytowano 11.08.2005 08:50 przez djwojtek, łącznie edytowano 1 raz
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 08:28

Jeśli chodzi o ubezpieczenie samochodu to tylko na granicy z Czarnogórą zażądali odemnie zielonej karty , której nie miałem . Liczyłem na wspaniałe wspomnienia i kupiłem na granicy za 15 euro na 2 tygodznie. Najtańszą.
Natomiast ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe wykupiłem na wszelki wypadek w PZU . Ponieważ mam konto w banku inteligo ze strony internetowej mogłem jednym kliknięciem wykupić dla każdego takie ubezpieczenie. Zapłaciłem razem 197 zł ( 82 - ja , 51 - żona , 39 - syn(18l) 25 - córka (13l) za 17 dni .
Pzdr
Stacja
filek01
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 03.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) filek01 » 11.08.2005 08:37

Witam,

wybieram się do Chorwacji samochodem na LPG. Czy jest problem z tankowaniem gazu w Austrii i Chorwacji? Słyszałem że potrzebne są specjalne końcówki "reduktory" do tankowania? Proszę również o info na temat dostępności stacji. A ten kamping w Czechach przy granicy z Austrią... można jakieś blizsze informacje?

pozdrawiam Filek :D
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 08:57

Gaz tankowałem w Czechach i starałem się przejechać Austrię ponieważ z forum wynika ,że jest tylko w Grazu . Ze stacjami tak jest ,że niby są , ale zawsze musisz zjechać aby zatankować czasami nawet wychodzi to 50 km.
Ja dostałem na stacji mapkę i tankowałem na stacjach w Dubrowniku , Baska Voda , kilka stacji miałem z Zadarze , ale trzeba by zjechać z autostrady , a to był klopot , na zaznaczonej stacji w Ogulinie nie było gazu , natomiast za tą miejscowością był ale jadąc z Polski , tylko nie mogłem zawrócić. Stacje przeważnie czynne do 19 tylko te przy autostradzie non-stop . Czasami mijasz stację z napisem LPG Plin , zacierasz ręce a tam nie ma jeszcze zbiornika na gaz , wszystko w budowie.
Jeśli chodzi o nocleg w Czechach to było to nad jeziorem , jakiś kurort , zaraz skoczę po mapę i odpiszę , na rachunku mam napisane "Obec Pasohlavky ATC Merkur tel. 519 42 77 14
Pzdr
filek01
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 03.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) filek01 » 11.08.2005 09:15

Wielkie dzięki...
pozdrawiam Filek
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 09:18

Kamping w Czechach.Jadąc w kierunku granicy z Austrią drogą nr 52 przejeżdża się obok dwóch jezior Nove Mlyny i tam jest tem ośrodek . Olbrzymi moloch dla namiotów i przyczep , oraz są domki , ale wszystkie były zajęte. Dobrze oznaczony.Ceny: 50 koron dorosły ,40 koron auto, 70 koron namiot " wielki " podatek jakiś 15 koron
Pzdr
IgnisDriver
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 287
Dołączył(a): 07.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) IgnisDriver » 11.08.2005 09:27

ludzieee nauczmy się odpowiadac na pytania - jak znamy odpowiedź bo potem są kłopoty!
1) LPG w Austrii nie jest "gdzieś w Grazu" tylko na 106 km za Wiedniem po prawej stronie w stronę Grazu (stacja AGIP)
2) NIE TRZEBA MIEĆ KOŃCÓWKI DO TANKOWANIA LPG!!! Co to za bzdury?! Chyba, że montowałeś instalację w Holandii i w PL też uzywasz przejściówki - jeśli nie to jedź spokojnie albo poczytaj troszkę forum i nie wprowadzaj nowicjuszy w błąd...
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 15:01

Oczywiście wszystkie końcówki pasują , jedyną różnicę zauważyłem w tankowaniu gazu . U nich inaczej działają pompy . W Polsce leje gaz , nagle wyłącza się zwór i koniec , a tam leci aż przestanie bić licznik.Specjalnie czekałem co się stanie jak pracownik włączył pompę i sobie poszedł.
Okazało się ,że doszło do 32 litrów ( tyle ile powinno) i powoli przestał kręcić się licznik. Więcej nie chciało wejść. Więc chyba nie ma się co bać.
Pzdr
anaborowie
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 04.07.2005
naklejka PL na samochodzie

Nieprzeczytany postnapisał(a) anaborowie » 11.08.2005 17:31

Czy trzeba miec naklejke PL w drodze do Chorwacji w austrii, czechach? czy nie? bo mam nowe tablice
ania
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003
Re: naklejka PL na samochodzie

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 11.08.2005 17:41

anaborowie napisał(a):Czy trzeba miec naklejke PL w drodze do Chorwacji w austrii, czechach? czy nie? bo mam nowe tablice
ania

Nie trzeba.

Pozdrawiam
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 11.08.2005 18:28

Nie trzeba mieć naklejki , ale mi głupi Czech na granicy sprawdzał . Niby wszystko jasne , są nowe tablice , niepotrzeba nic więcej , ale jednak zatrzymałem się na granicy i kupiłem tą cholerną naklejkę i nakleiłem obok tablicy i jedyna kontrola dokumentów jaką miałem to właśnie na granicy Czeskiej . Postanowiłem że nie dam się i będę miał wszystko , kamizelkę odblaskową na Austrię , dwa trójkąty ostrzegawcze , gaśnicę ,peelkę i wszystko co potrzebne i nie potrzebne. A i tak niewziełem zielonej karty.
Pozdrawiam
maczos
Globtroter
Posty: 56
Dołączył(a): 15.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) maczos » 12.08.2005 19:22

Stacja napisał(a):Witam
Teraz wiem co zabrałem niepotrzebnie , czego zapomniałem i czego muszę zabrać więcej w przyszłym roku.



właśnie Stacja ...jadę trzeci raz do Cro za tydzien. Dwa razy byłem na kwaterach. Teraz dla odmiany chcę nieco aktywniej spędzić czas i wybrałem namiot..
Co zabrać, co sie moze przydać a co jest zupełnie zbędne na campingu ..? z góry dzięki za odpowiedź
Stacja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 11.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stacja » 12.08.2005 22:13

Witam. Właśnie patrzę na rzeczy , które mam spakować po wyjeździe i są to : namiot - wiadomo podstawa , następnie karimaty - niezbędne pod każdy materac i niezastąpione na plaży , ręcznik nie wystarczy . Stolik turystyczny z czterema krzesłami - ja mam taki walizkowy , rozkłada się i jest stól + 4 siedziska ( 70 zł kupiony w Auchan ) , butla turystyczna - standartowa 2 kg wytrzymuje 2 tygodnie , jeśli bierzesz jedzenie z Polski - konieczna lodówka turystyczna , ale nie tylko , ja zrobiłem tak - kupiłem lodówkę, inaczej chłodziarkę na 12v i przedłużacz zapalniczki (19,90) przeprowadziłem przewód do bagażnika i lodówka działała mi całą drogę do Chorwacji ( 10 paczek parówek , sery 3 szt , krakowska 3 szt. wszystko wytrzymało mimo że widziałem jak Czesi wyrzucają po 5 kilo kiełbasy do kosza) ale to nie wszystko , razem z lodówką był gratis przetwornik z 220 v na 12v ( promocja w Auchan - 159 zł komplet z lodówką) i na każdym kampingu brałem prąd ( 16- 24 kuny) i lodówka chodziła non-stop.ale pamiętaj że na każdym kampingu są lodówki , gratis lub do wynajęcia i możesz nie kożystać z tej opcji. Dalej , obuwie do wody , nie ma co oszczędzać , 39 zł, każdy musi mieć, jak nie weźmiesz maski i rurki to stracisz połowę przyjemności , ale rurka nie może być zwykła (0-29 zł) , musi mieć dolny wydmuch wody ( 49-69zł) , zapomniałbym o najważniejszym - młotek - bez tego nie wbijesz jednego śledzia , sznurek - ręczniki na nim schną w 15 minut ,to jest tylko fragment tego co potrzeba, wszystko zależy ile osób jedzie i od indywidualnych zapotrzebowań . teraz podliczyłem mój wyjazd i wyszło mi 4350 zł na 16 dni za 4 dorosłe osoby. Zaskoczyła mnie prowizja z bankomatu - przy wypłacie pobierają 8.50 zł
Jeśli czegoś nie potrzeba to nie brałbym nic na komary , ja żadnego nie widziałem.
Pzdr
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108263
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.08.2005 23:56

[/quote]

właśnie Stacja ...jadę trzeci raz do Cro za tydzien. Dwa razy byłem na kwaterach. Teraz dla odmiany chcę nieco aktywniej spędzić czas i wybrałem namiot..
Co zabrać, co sie moze przydać a co jest zupełnie zbędne na campingu ..? z góry dzięki za odpowiedź[/quote]

to już na forum było, ale podaję dla przypomnienia:
http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm
lista obszerna :lol: , ale wcale nie musi się brać wszystkiego-
choć wszystko się przydaje
pozdrawiam
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Dzisiaj wróciłem z Dalmacji - 24 godziny jazdy
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone