Dziś pytanie dziś -odpowiedż; wymiana walut?!

Witam,
albo Admin urwie mi ja.a
albo Mod ogoli mnie na łyso,
ale mam pytanie , na które: albo bezpośrednio ktoś mi odpowie , albo wskaże mi link który na zadawane pytanie da mi (może również innym) odpowiedź.

Pytaie brzmi: czy korzystniej jest wymieniać EURO już na granicy po wjeździe do Cro, czy wymienić tam tylko ciut-na małe co nieco i autostradę, resztę wymienić na wybrzeżu (w doceowej m-ści); czy lepiej wymieniać w m-scowściach turystycznych (docelowych)? Jakie macie doświadczenia praktyczne??

Do ADM i MOD: próbuję sięgać do wyszukiwarki, lecz wyskakuje mi ok.50 tematów, a w każdym średnio 7-9 stron(proszę o zrozumienie). To jest caa 60-120 min siedzenia w necie.

Proszę o krótką wypowiedź, lub wskazanie miejsca, w którym na w/w temat była już mowa.

i ślę szczere pozdrowienia

To teraz trzeba te 60-120 min poświęcić na szukanie Nie ma tak łatwo.

DINO napisał(a):... lecz wyskakuje mi ok.50 tematów, a w każdym średnio 7-9 stron(proszę o zrozumienie). To jest caa 60-120 min siedzenia w necie...

I to właśnie jest największą wartością tego forum

Jesteś szczęściarzem otrzymując za darmo tyle informacji.

Pozdrav

Pamiętaj na granicy zawsze jest najniższa marża ze względu na duże obroty.

Tak Kochani- wartość ta nie ma ceny. Potulnie przyjmuję cięgi i gromy. Taka jest prawda, lecz w aktualnym czasie nie mogę poświęcić dłuższej chwili na szukanie i oczekuję wsparcia Cromaniaków. PS. w ostatnim 1,5 roku siedzenia w Forum wiele się naczytałem i wiele wiem, lecz jest to stale poszerzający się OCEAN wiadomości, których to nie sposób WCHŁONĄĆ. W myśl reguły, że ogrom informacji powoduję dezinformację, apeluję do Was ponownie o wkazanie odpowiedzi na moje pytanie.
Dzięki

Zatem na granicy chyba nie opłaca się wymieniać (w sensie sprzedawać)? Kurs kupna (naszej sprzedaży) jest chyba niższy niż w innych regionach CRO? Zdaje mi się że na granicy warto zatem kupować EURO (bo niższy kurs chyba niż w centrum Cro??).
PS. dzięki za info

DINO napisał(a):Zatem na granicy chyba nie opłaca się wymieniać (w sensie sprzedawać)? Kurs kupna (naszej sprzedaży) jest chyba niższy niż w innych regionach CRO? Zdaje mi się że na granicy warto zatem kupować EURO (bo niższy kurs chyba niż w centrum Cro??).
PS. dzięki za info

Warto kupować i sprzedawać a różnica między kupnem i sprzedażą jest często 1 - 2 gr.

Naprawdę nie ma sensu dzielić włosa na czworo.
Weź euro do zapłaty za noclegi i trochę do wymiany na granicy (na autostradę, coś do picia po drodze). Wszędzie gdzie się da płać kartą (również na bramkach) a kuny wyciągaj z bankomatów na miejscu. Zyskasz spokój i czas - stracisz (być może) kilkadziesiąt PLN ale nie będziesz wracał 50km do "tamtego" kantoru bo mieli lepszy kurs, i nie będziesz ciągle przeliczał, szukał kantorów zamiast odpoczywać a patrzeć też na zupełnie coś innego niż "tečajna lista" w banku

Karol099 napisał(a): Warto kupować i sprzedawać a różnica między kupnem i sprzedażą jest często 1 - 2 gr.

Szacując, że zostawisz w CRO np. 6tysPLN to mnożąc przez 0,02zł "zarobisz" 120zł Oooo, jestem pod wrażeniem

Pozdrav

2 lata temu był identyczny z tym co w kantorze na wybrzeżu. Wymieniaj nie pękaj. My, Polacy jesteśmy przewrażliwieni na tym punkcie a w Chorwacji miłe niespodzianki

gdzie sie da to karta!

andy.pl napisał(a):Wszędzie gdzie się da płać kartą (również na bramkach) a kuny wyciągaj z bankomatów na miejscu. Zyskasz spokój i czas - stracisz (być może) kilkadziesiąt PLN ale nie będziesz wracał 50km do "tamtego" kantoru bo mieli lepszy kurs,

raczej zaoszczedzi kurs po którym ja w czerwcu wypłacałam z bankomatu i płaciłam w sklepach oscylował w granicach 0.61-0.64(ale tutaj wraz z prowizja banku 2%). W kantorach był kurs dużo wyższy. Dodam ze wtedy kurs średni kuny w NBP wynosił 0,614-0,625)
Sama brałam tylko euro na nocleg, na winiety, w Chorwacji za autostrady płaciliśmy wszedzie karta. Na miejscu albo kartą albo z bankomatu.

andy.pl napisał(a):Szacując, że zostawisz w CRO np. 6tysPLN to mnożąc przez 0,02zł "zarobisz" 120zł Oooo, jestem pod wrażeniem

Pozdrav

Naprawdę nie rozumiem co kolegę tak śmieszy, patrząc po mieście z którego jest, chyba że nie jesteś rodowitym Poznaniakiem tylko imigrantem

Karol099 napisał(a):

andy.pl napisał(a):Szacując, że zostawisz w CRO np. 6tysPLN to mnożąc przez 0,02zł "zarobisz" 120zł Oooo, jestem pod wrażeniem

Pozdrav

Naprawdę nie rozumiem co kolegę tak śmieszy, patrząc po mieście z którego jest, chyba że nie jesteś rodowitym Poznaniakiem tylko imigrantem

No jak to, za jedyne (przykładowe)120zł pozna większość chorwackich kantorów a do tego nie straci kasy na bilety do parków narodowych, na rafting, fishpicnik itp itd, bo na to nie będzie miał już czasu; a korzystnie wymienione tam kuny odsprzeda po powrocie w polskim kantorze... zaraz, zaraz... tylko w którym... - czysty zysk

na granicy zawsze jest zaniżony kurs kupna ze względu na turystów, lepiej wymieniać kase juz w miejscowości ewentualnie w banku, ja osobiście nie jestem zwolennikiem płacenia kartą tym bardziej jak wiem ze bardziej opłaca się wymieniać euro niż płacić karta lub wyciągać z bankomatu

CinnamonGirl napisał(a):

andy.pl napisał(a):Wszędzie gdzie się da płać kartą (również na bramkach) a kuny wyciągaj z bankomatów na miejscu. Zyskasz spokój i czas - stracisz (być może) kilkadziesiąt PLN ale nie będziesz wracał 50km do "tamtego" kantoru bo mieli lepszy kurs,

raczej zaoszczedzi kurs po którym ja w czerwcu wypłacałam z bankomatu i płaciłam w sklepach oscylował w granicach 0.61-0.64(ale tutaj wraz z prowizja banku 2%). W kantorach był kurs dużo wyższy. Dodam ze wtedy kurs średni kuny w NBP wynosił 0,614-0,625)
Sama brałam tylko euro na nocleg, na winiety, w Chorwacji za autostrady płaciliśmy wszedzie karta. Na miejscu albo kartą albo z bankomatu.

W mjenjaćnicy kurs wymiany wynosił 7,23, a bank przy płatnościach kartą przeliczył 6,18 !