Ten konkurs to dla mnie taki mały dowód, że świat zmierza w złym kierunku.
Był show - to nie ma co gadać. Migające światełka nie powinny jednak porazić uszu i refleksji.
Muzyka jak z najlepszych marzeń sennych mlaskającego cukiernika.
Wszystkie utwory na "jedno kopyto". Ciekawe czy ktoś z Was który to oglądał byłby dzisiaj w stanie zanucić ten utwór który mu się najbardziej podobał? Utworu Szpaka do tego pytania nie zaliczam bo ponoć był wałkowany mocno w polskim radio więc pewno niektórym byłoby łatwiej. I odpowiedzieć, że "tak" oraz zanucić.
Ale jak wiadomo takie opinie jak moja to rzecz gustów. A o nich nie tyle, że nie można dyskutować to ciężko się dyskutuje.
Bogu dzięki, że Eurowizji nie wygrała Azjatka z australijskim obywatelstwem bo to byłaby niezła heca i dowód, że coś na tym świecie zaczyna być "pokręcone" (użyję takiego słowa bo inne mi się cisnęło na usta).
Głosowanie jury.
To podobno konkurs muzyczny, a nie polityczny?
Niby to muzyka ma połączyć Europę ponad podziałami, a nawet już cały świat (Australia na konkursie).
No i co mieliśmy?
Ukraina nie oddała ani jednego punktu na Rosję, a Rosja na Ukrainę. Biorąc pod uwagę późniejsze głosy widzów to jurorzy tych państw nagle ogłuchli. Przykre.
Podobna sytuacja w przypadku Chorwacji i Serbii. Innych już nie pamiętam i nie chce mi się szukać.
A jak niestety widać Polacy nie są za bardzo lubiani w Europie. Nawet (co szczególnie na tym forum przykro stwierdzić) przez Chorwatów - którzy w piosence Szpaka nie zauważyli czegokolwiek co można byłoby nagrodzić chociaż jednym punktem.
Jak już pisałem nie jestem fanem Szpaka ale na 7 pkt. i przedostatnie miejsce po głosowaniu jury na pewno nie zasłużył.
Szpak ma pewien potencjał głosu. Wymyślił sobie pewną formułę "wizażu" artystycznego i wystąpił tam gdzie wystąpił (no nikt go nie zmuszał żeby się o Eurowizję starać). Życzę mu żeby nie podzielił losu innych naszych wykonawców którzy poszli tą drogą.
A tym konkursie 8 miejsce jest jego sukcesem.