Dziki Pelješac, Zielona Korčula i Księżycowy Pag-6raz w Cro!

Ines zdjęcia przepiękne, relacja jak zwykle super !
czekam na więcej..Korcula na Twoich zdjęciach bomba

ps. Ciekawe gdzie Darek1 się ukrył, bo w innych relacjach szaleje a tu się nie pokazuje...hmmm, czyżbym stracił konkurenta ? ?

Bardzo ładne zdjęcia Korčuli
Masz rację, Ines, z roku na rok przybywa ludzi w tym pięknym mieście. Mamy porównanie z 2006 i 2008 rokiem. Teraz były prawdziwe tłumy; bardzo dużo Polaków, pewnie przypłynęli z Orebića. (Jestem ciekawa, czy we wrześniu w Orebiću też tylu Rodaków (?) Jak zatrzymaliśmy się w tamtejszym Konzumie, wszyscy dookoła mówili po polsku )

Na szczęście po 22:00 Korčula się wyludnia, ale dopiero o tak późnej porze... Wtedy rozstawialiśmy statyw (jak wiele innych osób; śmieszny widok - ludzie ze statywami snujący się po starówce w nocy ) i fociliśmy, fociliśmy...

Teraz czekam na Orebić

Kurcze, dopiero tu trafiłem.
Relacja super !!!
Tylko co wybrać na przyszły rok?

We wrześniu 2008 w Korćuli tłok był znośny
Qrczę , inaczej tego określić nie mogę , bo sam byłem jego elementem
Jeżeli jednak ilość odwiedzających rośnie z każdym rokiem , to
Pozdrawiam

Ines pięknie, czekamy na więcej

lolek80 napisał(a):Ines pięknie, czekamy na więcej

Nie bądż taki hej do przodu kolego Lolek. Żona wie, że kolega tak na forum mizdrzy się do koleżanek ???

darek1 napisał(a):

lolek80 napisał(a):Ines pięknie, czekamy na więcej

Nie bądż taki hej do przodu kolego Lolek. Żona wie, że kolega tak na forum mizdrzy się do koleżanek ???

Ej, Darek, przecież wszyscy wiedzą, że gdzie Ines tam i Ty, to i Lolkowi też trochę wolno

Trzeba jednak powiedzieć, że koleżanka Ines ma dar do pisania relacji i robienia uroczych zdjęc. Widać jak bardzo jest zaangażowana w relacjonowaniu swoich przygód. U niej nie ma prawa być dziennikarskiej fuszerki. Pozdrawiam

A tak apropo to koleżanka występowała w tym roku w Chorwacji w tej samej co w ubiegłym roku zielonej bluzce i czarnych spodenkach. W tym roku widzę, że częsciej chodzi w takiej bluzce brązowej z haftem. Do twarzy, do twarzy oczywiście. Pozdrawiam koleżankę mocno i gorąco.

miejski napisał(a):

darek1 napisał(a):

lolek80 napisał(a):Ines pięknie, czekamy na więcej

Nie bądż taki hej do przodu kolego Lolek. Żona wie, że kolega tak na forum mizdrzy się do koleżanek ???

Ej, Darek, przecież wszyscy wiedzą, że gdzie Ines tam i Ty, to i Lolkowi też trochę wolno

No bo mizdrzy się bez przerwy do dziewczyn rozprasza moją uwagę i denerwuje mnie ten ....... Lolek Bolek. Casanowa od siedmiu boleści.

darek1 napisał(a):A tak apropo to koleżanka występowała w tym roku w Chorwacji w tej samej co w ubiegłym roku zielonej bluzce i czarnych spodenkach. W tym roku widzę, że częsciej chodzi w takiej bluzce brązowej z haftem. Do twarzy, do twarzy oczywiście. Pozdrawiam koleżankę mocno i gorąco.

No widzisz, Lolek tego nawet nie zauważył. Rzeczywiście "Casanova od siedmiu boleści"

Danusiu, Agnieszko troszkę żałuje, że nie spędziliśmy wieczoru w Korculi, może rzeczywiscie poczułabym klimat tego miasteczka choć co wieczór widzieliśmy te urokliwe światełka z naszego tarasu jednak ceny w miasteczku Korcula w tym roku mnie powalały..

Mkm, dziękuję, że jesteś ze mną...

Anusiak75, my jechaliśmy w takim razie po was...co do komarów, hmm bylismy w tym samym czasie w tym samym miejscu i u nas żadnego raczej nie widziałam..także dziwne..u nas na pewno ich nie było, za to w tym roku w Cro dużo os..to mi najbardziej przeszkadzało

Interseal, heheh ja pitole co do Dubrovnika rzeczywiście 2lata temu już były tłumy ( zresztą tam to w sezonie to norma), co dopiero w tym roku....widocznie Cro z roku na rok staje się coraz bardziej pożądana

Lolek witaj, dziękuję za miłe słowa i zapraszam na dalszą cześć...

Tadzikmal dzięki za miłe słowa oj wybór jest ogromny....masz sporo czasu na myślenie..każdy wybór będzie dobry

Piotr , właśnie to...raczej nie za fajnie Serdecznie Pozdrawiam

miejski napisał(a):

darek1 napisał(a):

lolek80 napisał(a):Ines pięknie, czekamy na więcej

Nie bądż taki hej do przodu kolego Lolek. Żona wie, że kolega tak na forum mizdrzy się do koleżanek ???

Ej, Darek, przecież wszyscy wiedzą, że gdzie Ines tam i Ty, to i Lolkowi też trochę wolno

heheh, Miejski witaj w mojej relacji

darek1 napisał(a):Trzeba jednak powiedzieć, że koleżanka Ines ma dar do pisania relacji i robienia uroczych zdjęc. Widać jak bardzo jest zaangażowana w relacjonowaniu swoich przygód. U niej nie ma prawa być dziennikarskiej fuszerki. Pozdrawiam

A tak apropo to koleżanka występowała w tym roku w Chorwacji w tej samej co w ubiegłym roku zielonej bluzce i czarnych spodenkach. W tym roku widzę, że częściej chodzi w takiej bluzce brązowej z haftem. Do twarzy, do twarzy oczywiście. Pozdrawiam koleżankę mocno i gorąco.

Witaj Darku, ostatnio jesteś tu gościem...jednakże mi miło, że zaszczyciłeś swoją osoba moja skromną relacją
Co do ubrań, no, no znasz się na rzeczy, heheh

8 września 2009r.


Ranek wita nas cudownym słońcem, zresztą jak codziennie Widok w Orebic z naszego tarasu należy do najpiękniejszych w Cro... Cudne palmy, w dali Korcula i pobliskie wysepki..bomba..duży taras, śniadanko obowiązkowo przy tych wspaniałych widokach







Dzisiejszy dzień spędzamy na plaży leniuchując około południa na naszej małej plaży mały ruch, ale po południu tyle ludków, że robi się ciasno..o nie musimy się ewakuować w inne miejsce..bierzemy nasze zabawki i przenosimy się ok. 400m dalej w stronę skałek, gdzie jest mini plażyczka i tam już do końca dnia się pluskamy Po opalaniu krótki spacer promenadą..




































[







Wieczorkiem spacerek po Orebic i znów szok..tłumy..2 lata temu były pustki a teraz na promenadzie para za para, mnóstwo Polaków, w konobach ledwo miejsce można znaleźć spodziewałam się ciszy i spokoju, a tu istny kurort no może przesadzam, ale zagęszczenie bardzo duże... Jednak ok. 22 już robi się pusto i można podelektowac się spokojem







Wczoraj gdy wróciliśmy z Korculi nasi kochani gospodarze wręczyli nam 2litry czerwonego winka..pychotka..trzeba będzie je dziś spróbować. Także wieczór kończymy na tarasie, popijając czerwone pyszne winko.

Ah ten Orebić... .
Te dwa zdjecia plaży zrobione pod kątem 45 stopni z dwu stron na to samo miejsce (przy hotelu Indian z leżakami) to nasza plaża dokładnie -wręcz co do dnia - sprzed roku .

Sv. Ilija też na swoim miejscu i deptak, który ciągnie się niemal do następnej wioski... i obala... i widok na Korcule... Wino lejące się strumieniami...Ahhh!

Poniosło mnie ze wspomnieniami
Pozdrawiam.