ventus napisał(a):majkik75 napisał(a):Dobra, w relacji ma być: cyc, pełna pierś morskiej bryzy i stojący maszt
Nie wiem o czym myślicie, ale podoba mi się wasz tok myślenia
pozdrawiam, Michał
Uahhaaahaa dobrze to wszystko zostało ujęte
Janusz Bajcer napisał(a):Spóźniony wsiadam po powrocie z Bułgarii.
Kapitańska Baba napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Spóźniony wsiadam po powrocie z Bułgarii.
Witam Cię serdecznie Janusz.
Ale że z Bułgarii? Taki CroManiak jak Ty?
Janusz Bajcer napisał(a):
Żona już nie CROmaniaczka, więc musiałem zmienić destynację...
Janusz Bajcer napisał(a):Bardziej przestała lubieć długą jazdę do Chorwacji autem.
W Bułgarii byłem raz bardzo dawno (lata 70-te) z Rodzicami.
Wrażenia pozytywne, do tego stopnia, że żona chce powtórki.
Kapitańska Baba napisał(a):wiola2012 napisał(a):….Wzięłam Vicksa.
I coś Ty narobiła - zamiast malinowej herbatki okraszonej malinową nalewką Ty jakiś Vicks? I jak Ci teraz pomóc Biedactwo nasze?
pomorzanka zachodnia napisał(a):Jeszcze nie wypłynęliście więc wsiadam . Taki powrót do letnich temperatur jesienią to musi być fajna sprawa. Bałtyk też jakoś przeżyję .
maslinka napisał(a):Ja też melduję się na pokładzie
"wiola2012"]
Vicks jednak pomógł, więc mogę teraz nalewkę .
Aniołki Charliego - rewelacyjne skojarzenie, oby tylko sensacji było mniej niż w filmie .
Podziwiałam przez chwilę Załogę na zdjęciu , muszę przyznać, że fajną miałaś ekipę.
Widać, że to Wasz kolejny urlop, bo Wasza opalenizna typowo chorwacka, a koleżanki taka bardzo delikatna
Powrót do Nasze relacje z podróży