Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.11.2022 17:43

Chris_M napisał(a):I to jest właśnie ta wspaniała chwila, która nagradza nam wszelkie poprzednie stresy!


Prawda?
Właśnie dla takich chwil warto żyć :idea:

A stres ..... życie w permanentnym komforcie byłoby strasznie nudne :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.11.2022 18:00

mchrob napisał(a):Ale dynamiczny odcinek. Świetnie się czytało ;)
Sprawdziliście gdzieś później ile naprawdę było tego wiatru?


Dzięki :smo:
Próbowałam przekazać choć część z tego co wtedy czułam.

Wiatru nie sprawdzaliśmy bo właściwie nawet nie było jak. Myślę, że mocna dziewiątka wiała skoro trzydzieści kilka węzłów wydawało się zefirkiem :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.11.2022 18:06

"maslinka"]Ale się działo! :o Świetnie opisałaś Waszą tytułową dziką jazdę i idealnie oddałaś emocje :D


Dziękuję :oops: Nie mam talenu pisarskiego ale jeśli cokolwiek czułaś czytając - znaczy udało się :smo:

Podobał mi się też spokój Załogi i zwyczajne rozmowy o wszystkim. Albo całkowicie Wam ufali, albo nie wiedzieli, z jak potężnym żywiołem się spotkali 8)


Kasia chyba wiedziała najwiecej. Dejwid - jest żeglarzem ale to jego pierwszy raz na morzu. Myślę, ze coś widział ale chyba nie był do końca swiadomy :mrgreen: Jola - absolutne zaufanie bo wiedzy zero :mrgreen:

My też zazwyczaj pod koniec sezonu kajakowego ;) zaliczamy najbardziej hardcorer'ową wycieczkę, ale takich wyczynów na koncie nie mamy. (Trudno by było kajakiem ;)) Brawo!


Nie daj Boże abyście trafili na takie coś kajakiem 8O Najgorzej, że rozwiało się w ułamku sekundy. Na jachcie czuliśmy się bezpiecznie ale nie wyobrażam sobie na czymkolwiek innym pływającym 8O 8O 8O
Wiele razy Ci mówiłam Maslinko, że podziwiam Wasze wycieczki bo sama bym nie dała rady pływać tak jak Wy :oops: I będę to powtarzać :idea:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.11.2022 18:10

piotrf napisał(a):Zakończenie z przytupem :D pięknie opisane . Teraz rozumiem co miałaś na myśli pisząc , że " najlepsze przed nami " :mrgreen: :papa:


Pozdrawiam
Piotr


Prawda? Adriatyk pokazał nam na co go stać :mrgreen: Koniec tego rejsu do dziś dnia siedzi nam w głowach jako najlepszy czas na morzu :oczko_usmiech: :smo:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 20.11.2022 20:23

8O
Macie co wspominać. A czy załoga była cały czas na pokładzie??
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.11.2022 08:44

pomorzanka zachodnia napisał(a):8O
Macie co wspominać. A czy załoga była cały czas na pokładzie??


Oczywiście że na pokładzie :wink: Przy tych falach Jola miała zakaz wejścia pod spód a reszta i tak chciała być na górze :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.11.2022 10:34

W końcu możemy zdjąć z siebie mokre ubrania, przebrać się w suche rzeczy.

Kapitan rozwiesza sznurki pod pokładem, wieszamy na nich co się da.

20211007_155839.jpg


W naszej zatoce jest tak:

20211007_162051.jpg


20211007_162105.jpg


Zmęczenie i emocje zaczynają z nas wychodzić.

Bierzemy po szklance cyca.

Kroimy coś do jedzenia.

20211007_162234.jpg


Obiad zrobimy trochę później, teraz nikt nie ma na to siły.

20211007_162237.jpg


20211007_163448.jpg


20211007_164018.jpg


Tu, na Tijat wydaje się być cicho i spokojnie.

Ale na morzu wciąż wściekle dmucha.

Widać fale przewalające się po wodzie za zatoką.

Dopiero pod wieczór wydaje się troszeczkę uspokajać.

Po osiemnastej w końcu zabieramy się za gotowanie.

20211007_182415.jpg


Obiadokolację zjadamy po dziewiętnastej.

20211007_191939.jpg


Cały wieczór siedzieliśmy pod pokładem.

Na bojkach stało nas w sumie siedem jednostek.

Kręciło nas dookoła jak na karuzeli ale pod pokładem było cicho, ciepło i spokojnie.

Śpiewaliśmy, słuchaliśmy bajki, rozmawialiśmy.

Do koi rozeszliśmy się koło 22, może później.

Noc nie była łatwa.

Więcej czuwaliśmy niż spaliśmy.

Kapitan wstawał patrzeć czy na górze cumy dobrze nas trzymają.

Alarm kotwiczny dzwonił kilka razy – w sumie nie wiemy czemu, nie było powodu.

Pierwsza część nocy była łatwiejsza, było ciszej.

W drugiej wiatr tak bardzo wył w maszcie, że całkiem mogliśmy zapomnieć o spaniu.

I zastanawialiśmy się co dalej.

Jak dopłynąć do Biogradu.

Powinniśmy być w marinie macierzystej jutro do godziny 17.

Przed nami ponad 20 mil.

Czy da się żeglować?

Prognozy pogody zapowiadają odpuszczenie wiatru.....we wtorek!!! 8O

Co nas czeka???

Ja nie spałam bijąc się z myślami.

Kapitan mówił: śpij – ale w domu przyznał, że miał identyczne myśli.

Co mamy robić?

Zobaczymy rano, za widna.

Teraz spróbujmy choć na chwilę się zdrzemnąć – przecież jutro czeka nas prawdopodobnie kolejny ciężki mocno żeglarski dzień.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 21.11.2022 20:17

Fajnie spędzone popołudnie. Taki tryb biwakowy :mrgreen: . Tylko ten powrót wiszący nad głową...
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 21.11.2022 22:11

Ile kosztuje spóźnienie się z oddaniem jachtu na czas?
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 21.11.2022 22:38

mchrob napisał(a):Ile kosztuje spóźnienie się z oddaniem jachtu na czas?

Tu masz wycinek z fragmentu umowy określającego rozmaite kary przewidziane w razie niedotrzymania warunków umowy przez czarterującego:

In the event of delay, the Client vouches to pay a fine in the amount of 2% of the rental price for each hour of delay until 12 hours. For a delay over 12
hours from the contracted hour of check-out, the Client pays a daily charter price for every commenced calendar day. All costs from the delay of the
check out suffered by EN are covered by the Client. Digressions from this rule are possible, but only in accordance with previous agreement between the
Client and EN.

EN oznacza tu firmę Euronautic.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 21.11.2022 22:41

Widzę, że po zmianie czasu na zimowy, serwer znowu ma niewłaściwie ustawioną strefę czasową i każdy z userów musi indywidualnie zmieniać strefę czasową na swoim koncie.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.11.2022 09:31

pomorzanka zachodnia napisał(a):Fajnie spędzone popołudnie. Taki tryb biwakowy :mrgreen: . Tylko ten powrót wiszący nad głową...


Prawda? Luz jaki czuliśmy tam w zatoce na Tijat był nie do powtórzenia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A powrót - no cóż...nikt nie obiecywał, że będzie łatwo :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.11.2022 09:35

Chris_M napisał(a):
mchrob napisał(a):Ile kosztuje spóźnienie się z oddaniem jachtu na czas?

Tu masz wycinek z fragmentu umowy określającego rozmaite kary przewidziane w razie niedotrzymania warunków umowy przez czarterującego:

In the event of delay, the Client vouches to pay a fine in the amount of 2% of the rental price for each hour of delay until 12 hours. For a delay over 12
hours from the contracted hour of check-out, the Client pays a daily charter price for every commenced calendar day. All costs from the delay of the
check out suffered by EN are covered by the Client. Digressions from this rule are possible, but only in accordance with previous agreement between the
Client and EN.

EN oznacza tu firmę Euronautic.


To chyba zależy od czarterującego. Zerknęliśmy do umowy wczoraj wieczorem i znaleźliśmy zapis o spóżnieniu - za każdy dzień opóźnienia płaci się podwójną stawkę cennikową czarteru (nie są uwzględniane żadne rabaty) - więc ..... lepiej się nie spóźnić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.11.2022 09:36

Chris_M napisał(a):Widzę, że po zmianie czasu na zimowy, serwer znowu ma niewłaściwie ustawioną strefę czasową i każdy z userów musi indywidualnie zmieniać strefę czasową na swoim koncie.


Tu chyba zawsze tak było - też się łapię po jakimś czasie że mam złą godzinę i grzebię w ustawieniach :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.11.2022 09:58

Piątkowy poranek – ostatni na tym rejsie.

Wstajemy zmęczeni.

Wyglądamy na zewnątrz.

Deszcz zniknął.

20211008_083617.jpg


20211008_082323.jpg


20211008_082328.jpg


20211008_084713.jpg


Miejscami nawet widać błękit nieba.

Nastraja nas to optymistycznie.

20211008_083620.jpg


20211008_083624.jpg


20211008_083627.jpg


20211008_083630.jpg


20211008_083635.jpg


20211008_083639.jpg


Mokre rzeczy pod pokładem wciąż się suszą.

20211008_083823.jpg


Dejwid bierze się za przygotowywanie śniadania.

20211008_083826.jpg


Patrząc na mój sztormiak wiszący przy kole sterowym – wiatr ciągle dobrze dmucha.

20211008_083830.jpg


20211008_083832.jpg


Na bojkowisku jest pięknie.

20211008_084026.jpg


20211008_084030.jpg


Jemy śniadanie – zjadamy resztkę chleba.

Do herbaty i kawy zużywamy też resztę wody pitnej.

Pozostaje nam tylko ta w zbiornikach jachtu – w razie potrzeby przegotujemy ją i wypijemy.

Jachty stojące w zatoce powoli opuszczają spokojny zakątek.

Na nas chyba też pora.

Porządny klar pod pokładem aby nic się nie pobiło i zdejmujemy cumy z bojki dziękując im w myślach za to, że bezpiecznie utrzymały nas całą szaloną noc.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone