Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dziesięć Dni w Dolomitach

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 23.11.2013 10:17

tompie68 napisał(a):A z tym zbieganiem to całkiem fajny patent, będę musiał wypróbować.

Jest trochę adrenaliny na początku, zanim się nie opanuje, jak się używa "hamulca" :wink: Za to kolana naprawdę odpoczywają.

te kiero napisał(a):... może wydamy jakiś ładny tomik ...

Dzięki :) To miłe. Zapytam Wędrowca, co on na to. I co na to Jego Żona... :) Mają przecież copyright :wink:

Najsympatyczniejsze w pisaniu jest to, że wraca się do wydarzeń po pewnym czasie i przygląda się im z zupełnie innej perspektywy. Ten dystans pozwala przeżywać znane niby fakty bardzo świeżo, jakby na nowo.
Zatem dzięki, że czytacie, :) bo bez Was trudno byłoby wyjść poza mury swojej emocjonalnej "twierdzy" .
A że trudno znaleźć na to czytanie czas - wiem doskonale. Ileż to razy zdarzało mi się przeczytać czyjąś relację "na raz" - bo życie z jakiegoś powodu postanowiło zwolnić na chwilę. I dlatego lubię czasem pojechać na ...urlop ! Wtedy jest czas na ... zaległe książki :)

Pozdrawiam 8)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 23.11.2013 10:23

mysza73 napisał(a):...a swoją drogą, jak pisałeś ten odcinek, to już wstałeś 8O , czy jeszcze się nie położyłeś :roll: ?

To drugie :) Czekałem na wschód słońca, ale pomyliły mi się pory roku ... :wink: Sierpień jest w Dolomitach ... :(

Pozdrawiam :)
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 23.11.2013 10:43

plavac napisał(a):I dlatego lubię czasem pojechać na ...urlop ! Wtedy jest czas na ... zaległe książki :)

Sądząc po Twojej relacji to raczej na urlopie masz napięty program. A co do samej relacji tez się zastanawiałem czy byś przypadkiem nie zaczął pisać książek podróżniczych. Byłyby bestsellerem. Chyba, że chciałbyś zastąpić w TV Cejrowskiego albo Beara Gryllsa z Discovery.
Pozdrawiam Tomek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 23.11.2013 10:50

Idzie Nocny Marek,
Przez ciemne ulice.
zagląda przez szpary,
puka w okiennice.


"Jak dobrze wstać skoro świt . . . " , nawet jeżeli świt się spóźni :wink:

Niezależnie od pory doby serwujesz nam , Piotrze , piękne rzeczy :D

Pozdrowienia dla Podróżników
Piotr
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 23.11.2013 11:11

plavac napisał(a):
tompie68 napisał(a):A z tym zbieganiem to całkiem fajny patent, będę musiał wypróbować.

Jest trochę adrenaliny na początku, zanim się nie opanuje, jak się używa "hamulca" :wink: Za to kolana naprawdę odpoczywają.


Zbieganie zaoszczędza sporo czasu, człowiek się mniej męczy. Ale trzeba bardzo uważać. Przypuszczam, że my podczas tego procederu osiągaliśmy dużo większe prędkości. Jeden błąd, jedno poślizgniecie i taka zabawa może się skończyć całkiem źle. Nam akurat szczęście dopisało, chociaż w ostatni dzień przeszlifowałem lekko nogę 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.11.2013 13:19

Pięknie. :)

Ze swej strony dorzucę Ci coś ze Skalnych Twierdz, przy czym z przełęczy schodziłem już na drugą stronę.

P19G1712.JPG


P19G1722.JPG


P19G1759.JPG


P19G1823.JPG
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 23.11.2013 16:28

tompie68 napisał(a):Sądząc po Twojej relacji to raczej na urlopie masz napięty program...

Trochę nieściśle się wyraziłem. Urlop -to taka forma spędzania czasu, gdzie priorytetem jest LB z rodziną. Tzn wędrowanie co drugi dzień :)
Aha - nie chcę do TV :!: :)

piotrf napisał(a):Idzie Nocny Marek...

Dodam sobie czwarte imię :)

blackmore2k3 napisał(a):Jeden błąd, jedno poślizgniecie i taka zabawa może się skończyć całkiem źle.

Prawda. Trzeba mieć oczy w pełnej gotowości. I długie spodnie ... :)

Franz napisał(a):...przy czym z przełęczy schodziłem już na drugą stronę.


Czyli do doliny Ombretta. Nasze zejście prowadziło doliną Rosalia. Obie nazwy brzmią wspaniale ! 8)

Pozdrawiam :)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 24.11.2013 00:34

Odcinek trzeci –Dzień Świstaka.

Siedzieli na ławach przed schroniskiem na Przełęczy Św. Mikołaja i patrzyli na czekające ich wyzwanie. Coś tam łazi ... – powiedziała Młoda. Wędrowiec nieco zmrużył oczy, miał sokoli wzrok. To krowy. – powiedział ze zdziwieniem. Krowy na ferracie ! – zaśmiał się Syn. Nie może być więc taka trudna jak mówiłeś. Młoda uchwyciła się tych słów i odetchnęła głęboko.

Noc minęła bez przygód, może dlatego, że przed zmierzchem suszyli skarpety w otwartym szeroko oknie.
Wstali jeszcze wcześniej niż poprzedniego ranka. Młoda o dziwo nie protestowała, co Wędrowiec przypisywał emocjom związanym z celem dzisiejszego dnia. Powiedział im o nim wczoraj po obiedzie, pokazując jak na dłoni – stał dumny i strzelisty naprzeciw schroniska. Zapytał, czy czują się na siłach zmierzyć z ferratą, której jeden fragment wyceniony jest na E albo jak kto woli 6/6 wg Tkaczyka. Porzućcie wszelką nadzieję ...– pomyślał widząc ich entuzjazm. A tak chciałem na kogoś zwalić moje obawy!
I po co mi to było …


Obrazek

Znalazł Col Ombert na mapie Tobacco, zanim przeczytał o nim w relacjach wirtualnych górskich przyjaciół. Zafascynowała go ferrata nie opisana przez Tkaczyka. Kupił książkę o wiele mówiącym tytule Extreme Klettersteige in den Ostalpen. Przeczytał opis i uwierzył, że to może jedyna taka ferrata E, której da radę. Fragment 6/6 był krótki, pozostałe trudności teoretycznie były mu już znane. O Syna był spokojny, w końcu całą zimę i wiosnę trenował na ściance. O Młodej nie mógł myśleć z takim spokojem. Znał jej ambicję, siłę i odwagę, ale … Bał się o wytrzymałość psychiczną, o poradzenie sobie ze stresem.
Zapytał uczciwie – Dacie radę ? Popatrzcie na schemat drogi …

Obrazek

Na wszelki wypadek poszli jeszcze odwiedzić przed snem Madonnę w kapliczce ponad schroniskiem. Zapalili świecę, obok wielu innych. Gwiazdy na ziemi – gwiazdy na niebie …

Ranek wstał chłodny ale pogodny. Ponad 300 metrów podejścia na Passo San Nicolo skutecznie ich rozgrzało. Przed samą przełęczą pierwszy raz usłyszeli charakterystyczny świst a potem zobaczyli tłuściocha biegnącego po zielonej murawie i zapadającego się pod ziemię. Wędrowiec przystanął, uruchomił aparat i czekał …czekał ...i się nie doczekał. Tłuściochy siedziały w norkach i śmiały się do rozpuku. Nie miał wyboru. Zrobił kilka ujęć przełęczy od wschodniej strony; ruszyli dalej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na przełęczy powitały ich pasące się konie. Szybko fotografował je na tle Sas de Roces, bowiem żwawo przemieszczały się w poszukiwaniu co lepszej trawy.
Pamiętał pewną dolomitową relację – był tu po raz pierwszy, a dzięki niej - wszystko było znajome.

Obrazek

Obrazek


Usiedli na ławach przed schroniskiem na drugie śniadanie - ciepły apfelstrudel i kawę.
Pałaszując, zerkali na północną ścianę Col Ombert, próbując przewidzieć, co ich czeka. Coś tam łazi... – powiedziała Młoda.

Obrazek

Spojrzał w głąb doliny San Nicolo, wspomniał pierwszego wirtualnego przyjaciela. Odwrócił wzrok w kierunku szczytu, wspomniał drugiego wirtualnego przyjaciela. Jakbym chciał Wam teraz powiedzieć, że tu jestem!- pomyślał. I że mam trochę pietra …

Obrazek

Podejście pod skałę było strome, prowadziło początkowo halą, potem upłazkami, na których tu i ówdzie trzeba już było podeprzeć się ręką. Ale jak się podeprzeć, gdy na podpórce leży krowia kupa … I nogi za bardzo nie ma jak postawić bez wdepnięcia … Prawdziwa G-ferrata. – uśmiechnął się do siebie Wędrowiec i nieco rozluźnił. Krówki, jak Wy stąd zejdziecie bez kijków? – pytał je retorycznie. A one nie odpowiadały, bo nie umiały po polsku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ubierali uprzęże w niszy wydrążonej przez żołnierzy doborowej jednostki Cesarskich Strzelców. Drogę na szczyt biegnącą ścianą osłoniętą przed ostrzałem włoskich Alpini, utworzyli w 1915 roku. Myśl o tym, że wciągali tędy karabiny maszynowe, skrzynki z nabojami, zwoje stalowych lin bardziej deprymowała niż motywowała. Jeszcze bardziej, gdy wyobraźnia podsuwała ich ubiór, buty, sprzęt asekuracyjny.
Dzielni byli – pomyślał. Musieli się tu bardzo natrudzić. Tyle tylko, że Oni - nie mieli wyboru. My - mamy ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

C.d.n.
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 24.11.2013 01:42

Gdy Wędrowca buty skrzypiące
usłyszysz - przysiądź z boku
i spójrz na świat wokół ... Jego oczami.
:)








Piotrze, Ziemia to ziarnko? Naprawdę nie więcej? :wink:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 24.11.2013 09:58

plavac napisał(a): Krowy na ferracie ! (...) Krówki, jak Wy stąd zejdziecie bez kijków? – pytał je retorycznie.

krowy z ambicjami lub chcące ośmieszyć wędrowców z całym osprzętem trekkingowo-wspinaczkowym

plavac napisał(a):Ubierali uprzęże w niszy wydrążonej przez żołnierzy doborowej jednostki Cesarskich Strzelców. Drogę na szczyt biegnącą ścianą osłoniętą przed ostrzałem włoskich Alpini, utworzyli w 1915 roku. Myśl o tym, że


piękna półka, na ewentualną kryjówkę przez nawałnicą... lub gniazdo dla orłów
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 24.11.2013 10:09

plavac napisał(a):
Obrazek


Ale bym się kawki w takich okolicznościach przyrody napiła :hearts:



mam pewne obawy, że w następnym odcinku pomylicie ścieżki :roll: :wink:

:papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 24.11.2013 12:31

Gęba mi się otworzyła z zachwytu już na pierwszej stronie opowieści i zamknąć się nie chce 8O . Człowiek jest taki malutki wobec ogromu tych gór. Muszę w 2014 w drodze do Cro " zaliczyć" jakieś góry- choćby tylko popatrzeć z daleka - może na Grossglockner albo w alpy julijskie ?
Właśnie, co nasi górscy wędrowcy- Plavac i Franc sądzą o alpach julijskich- tych w Słowenii ? Pan Wojtek pewnie tam był. Kiedyś przy moim szwagrze podróżniku zachwycałam się dolomitami. Na to on zapytał - po co tak daleko jechać , alpy julijskie są równie piękne. Szwagier mieszka blisko granicy ze Słowacją i ostatnio trochę przystopował z dalszymi podróżami.Dziewczyno- powiedział- wziąłęm mapę i cyrkiel , zrobiłem koło na mapie o promieniu 1000 km i dalej się nie ruszam .Ciekawe co by zrobił jakby mieszkał na wybrzeżu i zwiedzałby głównie skandynawię :mrgreen:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.11.2013 13:57

Nawet nie wiedziałem, że jest tak wysoko w skali trudności taksowana. Przeszedłem ją w ramach planu awaryjnego w dzień po spotkaniu z Mariuszem. Dorzucę Ci parę fotek z mojego wejścia.

travel napisał(a):Właśnie, co nasi górscy wędrowcy- Plavac i Franc sądzą o alpach julijskich- tych w Słowenii ?

Moim zdaniem - piękne. Rzuć sobie okiem tutaj.
Upss... sorry - może Pani rzuci sobie okiem na powyższy link. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 24.11.2013 15:32

plavac napisał(a):Krówki, jak Wy stąd zejdziecie bez kijków? – pytał je retorycznie.

Bo to były krówki-alpinistki tylko dlaczego nie niebieskie.
travel napisał(a):Ciekawe co by zrobił jakby mieszkał na wybrzeżu i zwiedzałby głównie skandynawię :mrgreen:

W Skandynawii też są ładne góry tylko klimat może trochę za chłodny.
Pozdrawiam Tomek
PS. Faktycznie. Niebieskie są tylko te szwajcarskie.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 24.11.2013 16:13

travel napisał(a):Właśnie, co nasi górscy wędrowcy- Plavac i Franc sądzą o alpach julijskich- tych w Słowenii ?

Moim zdaniem - piękne. Rzuć sobie okiem tutaj.
Upss... sorry - może Pani rzuci sobie okiem na powyższy link. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek[/quote]
Ok dość już tego "paniowania" :wink: .Pani sobie nie rzuciła okiem tylko rzuciłam sobie okiem i dobrze myślałam , że też tam byłeś.
Rzeczywiście dolomity i alpy julijskie na zdjęciach wyglądają podobnie.
Pozdrawiam Travel :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Dziesięć Dni w Dolomitach - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone