skoro już się wjechało, to trzeba się trochę rozejrzeć, nacieszyć ciszą i zjechać w dół
jak widać zakręty są lekko powiększone o dodatkowe miejsce na manewry
wracamy ??
wracamy ??
Imotski...ktoś chętny
gusia-s napisał(a):Spalony las wygląda okropnie, jakby zima to była
Na Imotski nie dotarłam będąc w Zivogosce czego do dziś nie mogę odżałować
Nawet nie wiedziałam, że w pobliżu jest coś takiego ech ... tak o bywa jak człowiek jedzie zielony jak trawka na wiosnę. To były moje pierwsze Crowakacje i najbardziej stacjonarne, raczej plażowe z kilkoma tylko wypadami poza, do Makarskiej, Dubrovnika, Drvenika bo tam znajomi stacjonowali. Zaliczyliśmy jeszcze fish picnik na Hvar i na powrocie wodospady Krka. To wszystko Mieliśmy 20 kroków od przyczepy do plaży i tak zachłannie z tego tylko korzystaliśmy. Ja nie wiem jak tak można
Każdy kolejny wyjazd wyglądał już zupełnie inaczej bo wtedy już croplę odkryłam
Katerina napisał(a):Bardzo imponujące te góry i dziury
Jedne i drugie muszę nadrobić,chociaż poczekam i zobaczę, czy warto do tej szmaragdowej dziury popylać w dół..
Powrót do Nasze relacje z podróży