napisał(a) twister07 » 06.07.2010 11:03
Podobno jestem problemowa i doprowadzam do szału.. a ja tylko chciałam zobaczyć rachunek za wodę
bo właścicielka mieszkania od której wynajmujemy zrobiła nam rozliczenie na kartce A4 i za wodę wyszło 105zł- za niecałe 2 tyg
twierdzi, że tyle zużyłam, ja jej mówię, że wiem ile zużyłam ale chcę zobaczyć rachunek z opłatami bo 15 zł za 1m3 wody zimnej i 31 zł za ciepła to lekka przesada. to się wściekła i powiedziała, że żadnych rachunków oglądać nie będzie i że wypowiada nam umowę i do końca lipca ma nas nie być
na co ja żeby ją dobić, że jak nam się zechce do się do końca lipca wyprowadzimy, a jak nie to do końca sierpnia- zgodnie z umową i prawem
później napisała, że będzie przyprowadzać lokatorów jak nas nie będzie w domu, na co ja, że nie ma prawa bo ma w umowie zaznaczone, że mamy być a wtargnięcie pod naszą nieobecność zostanie zgłoszone na policję
bo złamie prawo (zgodnie z Ustawą, na którą ciągle się powoływała). Podniosła mi ciśnienie bo mówi bezczelnie do mnie, że mam złe geny i jestem wredna
to już krzyczała
ja spokojnie mówię jej, że jest bezczelna i wyłudza pieniądze bo my wynajmujemy od połowy miesiąca a opłaty stałe za gaz, prąd, śmieci i windę policzyła jak za cały miesiąc. Wczoraj byłam wściekła, teraz chce mi się już śmiać
bo zmieniła zdanie i pokaże nam w exelu jak to wyliczała- ale rachunków nie
i możemy zostać, ale ja już nie chcę, bo za miesiąc będzie to samo...