napisał(a) krakuscity » 30.07.2016 09:41
Dzień dobry z Papieskiego Krakowa.
Jest ciepło a będzie upał.
Nawiązując do wypowiedzi poprzednika dodam, że po części Krakowa jeździ się samochodem jak 15-20 lat temu.( tam gdzie nie ma dużego ruchu pielgrzymów , tras oficjeli ) Zero korków, ruch samochodowy bardzo mały , miejsc postojowych dużo. Poza tym, nie wszyscy mogą wjechać do Krakowa więc jest luźniej.
Mówi się, że na ten czas Kraków opuściło 400 000 osób w tym połowa to studenci , którzy teraz mają wakacje.
Wszędzie można spotkać grupy pielgrzymów , wesołych, radosnych, z flagami państw z których pochodzą.
Odnoszę wrażenie, że miejscowi są bardziej pogodni, uśmiechnięci niż zawsze , może bardziej życzliwi widząc te gromadki rozbawionej młodzieży.
Wieczorami i nocą słychać ich śpiew , rozmowy ( Portugalczycy i Brazylijczycy mieszkają w szkole koło naszego bloku) i nikomu to nie przeszkadza.
I na szczęście zniknęła gdzieś grupa kibiców , młodych wyrostków , którzy w mojej okolicy upodobali sobie nocami stać , pić alkohol i drzeć się wniebogłosy.
Miłego dnia .