napisał(a) termondar » 19.05.2010 13:00
Muliness napisał(a):Marian ale balowałeś opowiadaj jak było w niedzielę . Czekałam na relację a gdzieś przepadłeś
OOO widzę fotki synka Fajna ta alba nie taki wór
i jak był zestresowany? wszystko sie udało o pogodę nie pytam;)
Balowałem, a jak, jak szaleć to szaleć.
Wszystko się na szczęście udało, Rafał miał stresa, szczególnie jak śpiewał piosenkę w duecie przed całym kościołem, ale poszło ok.
Pogoda...... lepiej przemilczeć, jedyna pociecha, że nie padało, bo 9 st. C 16 maja to ......
Dzieciaki się wymarzły czekając przed kościołem, ale z tego, co widzę to chyba wszyscy zdrowi.
Olu my możemy powiedzieć, że jesteśmy już, po ale tobie współczuje, powiem szczerze, że zapomniałem, jaki to jest napięty okres, całe to przygotowanie, próby, przyjęcie, zaproszenia, lokal, ustalanie menu itp. Wcześniej, gdy starsi synowie szli do pierwszej komunii, czyli 13 i 15 lat mniej było tego wszystkiego.
Oczywiście komunia komunią, ale dla dziecka liczą się prezenty, Rafał dostał między innymi nowego laptopa, więc nawet do szkoły mu się teraz nie chce chodzić