Dzień dobry

weldon napisał(a):Ściągnij to albo to.

Ściągnąłem nową wersje 4.3 i chodzi ( miałem 4.1)

...tylko dżwięku nie ma !

nooo...po pracy a w domku czekał obiadek dziecię mi zrobilo rosół z lanymi kluseczkami

Dzień dobry
dzisiaj stwierdziłam że chyba mam jakiegoś pecha. Coś mnie prześladuje czyt. wulkan Juz raz przez niego z Egiptu wrócić do domu nie mogłam a teraz nie wiadomo czy wylecę z Anglii Rano wznowili loty i mam nadzieje że się nic nie zmieni. Jednym słowem trzeba chyba w domu siedzieć i się z niego nie ruszać

Wszelki duch ...

No i po co ja wczoraj pisałam, że Kłodnica pewnie wyleje...
Wylała. Jakaś Kasandra jestem czy co
Wylała w Przyszowicach (koło Gliwic) i w Zabrzu. Ewakuacja mieszkańców trwa. W centrum Gliwic bardzo wysoki stan...

Armageddon!

maslinka napisał(a):No i po co ja wczoraj pisałam, że Kłodnica pewnie wyleje...
Wylała. Jakaś Kasandra jestem czy co
Wylała w Przyszowicach (koło Gliwic) i w Zabrzu. Ewakuacja mieszkańców trwa. W centrum Gliwic bardzo wysoki stan...

Armageddon!

U nas nie lepiej, też mi koleżankę ewakuują, żeby było lepiej to zastanawiają się czy tamtędy wody nie puścić, więc może być po domach...

Nadal pada,może już trochę mniej niż rano ale jednak pada a i w pracy dzisiaj była walka z żywiołem ( rura pękła) magazyn zalało Można jobla dostac

Jolanda napisał(a): rura pękła

W "piwnicy" rzężąc resztką sił,
Zlany ropą silnik w zęzach gnił.
Bił tam z grubej rury księżycowy zdrój,
Nawet Chief mechanik podstawiał słój,
Mówiąc: "Gdyby nawet pękł tu wał,
To ja dalej będę sobie gnał..."

Jejku, jejku, no mówię wam,
Jaki rejs za sobą mam.

OOooo szanty moje ulubione.. dzięki weldonie.

Od razu widać postęp w emotikonkach ...

weldon napisał(a):Od razu widać postęp w emotikonkach ...

ooo a propos tej deszczowej pogody,ma ona również swoje plusy bo moje psiunie zaliczają spacery w expresowym tempie "Tochy" nawet na smyczy nie muszę prowadzic tak szybko do domu zmyka..

Jolanda napisał(a):... ma ona również swoje plusy bo moje psiunie zaliczają spacery w expresowym tempie ...

Taaa, ja mam zaszczaną klatkę schodową, a koło dużego kwiatka nagle pojawiła się ziemia ...

Znaczy się - koty sobie też jakoś radzą

weldon napisał(a):Od razu widać postęp

Trzeba iść z postępem. "Obiektywnie rzecz biorąc koń to przeżytek. Epoka stawia wymagania. Czworonogi sprzedać, ciągnik kupić, pełną mechanizację zaprowadzić; ręce w kieszeni, krawat na szyję, konto w banku, wódka w lodówce i można świat doganiać. Przyszłość w mechanizacji"

weldon napisał(a):

Jolanda napisał(a):... ma ona również swoje plusy bo moje psiunie zaliczają spacery w expresowym tępie ...

Taaa, ja mam zaszczaną klatkę schodową, a koło dużego kwiatka nagle pojawiła się ziemia ...

Znaczy się - koty sobie też jakoś radzą

jejku zacytowałeś mnie z bykiem.. nie zdążyłam poprawic zwierzęta też sobie muszą jakoś radzic