Prawda , ładnie , podawała pani z ratusza w radiu ,że kosztować to będzie miasto stołeczne przez 2 miesiące zaledwie 40 tyś zł ,bo na ledowe wszytko wymienili ... taniuuuutko , w dobie kryzysu ?
No , kryzys nie jest dla wszystkich jak widać . jednocześnie nasuwa się pytanie czy chcielibyśmy ciemne miasta ? jak na wschodniej Słowacji ? - nie nikt nie chce ...
Jednak to Co my widzimy w PRLu te światełka , czy te petardy strzelane na różne okazje są niczym w porównaniu do maleńkiego miasteczka Giovinazzo we wrześniu są tam święta Matki Boskiej , ryneczek tam nazywany "plac" jest na co dzień ładnie oświetlony jest bajecznie przyozdobiony, tony świateł powodują że aparat dostaje "rozmaza" na matrycy jakby go nie ustawiał, pochód różnych parafii ,ubrana młodzież w średniowieczne szaty , pieszo , rycerze na koniach , kanonada bębniarzy (doboszy po naszemu) , trębaczy , rzucane wysoko w górę sztandary i pochodnie ,to wszystko sprawia ,że to co widzę tutaj nie robi na mnie większego wrażenia .
Petardy ? - już końcem sierpnia, zjeżdżają Włosi ze USA , bogaci jak cholera i ofiarowują na cześć Matki Boskiej i inne okoliczności np weselne , wystrzały petard taki szpas kosztuje od 10 tyś ojro do 30 tyś się trafiają wiem z tego co mi przekazali włosi - rodzina .Nad morzem jedna z ulic jest wyłączana z ruchu i ustawiane są na 50 metrach serie petard , zawsze je obserwuję z dachu 2 piętrowego domu z płaskim dachem, w odległości około 500 metrów od morza , każda petarda jest pięciokrotnie większa ,mocniejsza niż to co widać u nas , czy Rzeszowie , tego nie da się opisać ,to trzeba zobaczyć , a na koniec jest strzelana hukowa , jest takie uderzenie ,że czuć fale na klacie , a wszystkie alarmy w samochodach i sklepach się włączają
Ale ładnie jest, u na na wsi Leżajsk parę kwiatków powieszą na latarniach i tyle
nie ma nawet tego Co ma Veldon
jutro za to będę w Rzeszowie to sobie odbiję .
Dobry wieczór .