napisał(a) walp » 13.11.2012 10:32
realista2 napisał(a):walp napisał(a):Zobacz tu Akurat w tym przypadku zgodzę się z urzędnikami, którzy "... wyszli ze słusznego założenia, że skoro kierowcy oszukry wszystkim
ują, to niech się sami martwią, jak to udowodnić."
Twoja radość z tego jak to dzięki temu pomysłowi damy się państwu robić w jajo jest przedwczesna.
Ominięcie tej paranoi byłoby dziecinnie proste.
Jedynie wprowadzenie administracyjnego trybu wymierzania kar zamiast sądowego zmieniłby sytuację, ale już tego próbowano. Prezydent Lech Kaczyński i chwała mu za to skierował tamtą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego który to uznał jej niekonstytucyjność.
Ja się z tego akurat nie cieszę (uśmiechniętą buźkę do mojego tekstu sam wstawiłeś)
Spotkałem się z "problemem" w poprzedniej pracy. Napisałem w "", ponieważ problemu żadnego nie było. Ten kto kierował służbowym autem, bez oporów przyznawał się w takiej sytuacji.
Cieszą się zawsze kombinatorzy, bo im bardzie skomplikowana procedura egzekwowania przepisu, tym więcej okazji do krętactwa. A można to zrobić prościej, o czym niektórzy już tu napisali.