Dzień dobry

Dzien dobry

Pierwsze plusy - w Ołszą kupiłem sobie koszulki z krajami z Euro.

Oczywiście Russia, Portugalia i Ukraina.
Wybór podyktowany był rozmiarem, a nie jakimiś tam sympatiami, czy antypatiami

Od metra było Giermańskich.

A plus? Po pięć złociszy z kawałkiem były

Jakby co, to w dziale sportowym możecie je znaleźć

Dzień dobry .

wreszcie upały , w basenie woda ma 23 st.C

Dzień Dobry Bardzo.


Niestety przegraliśmy, a było tak blisko.
No nic karawana idzie dalej.

Ja wiem, czy blisko?

Chyba nie bliżej, niż zazwyczaj.

Mz zabawa trwa nadal i nie ma co utrwalać dziadkom z PZPN, że to oni są najważniejsi
i że to dla nich ta cała feta.

Bawmy się piłką, całą tą imprezą, nawet bez naszej drużyny, bo nieprędko się powtórzy tak blisko.

A propos, które najbliższe Mistrzostwa Świata moglibyśmy zorganizować?

Spodobało mi się. Może warto by pójść za ciosem

Było dużo bliżej niż zawsze, po raz pierwszy ostatni mecz był o wszystko a meczem o honor miał być mecz z Niemcami w ćwierćfinale:)


I to od nas zależało po raz pierwszy czy wyjdziemy czy nie. A nie od jakiś matematycznych wyliczanek.

Dzień dobry.


Słońce i ciepło, lekki wiatr u nas.

Serce w pasy napisał(a):I to od nas zależało po raz pierwszy czy wyjdziemy czy nie. A nie od jakiś matematycznych wyliczanek.

Kurcze, w tym przypadku, można by rzec, matematyka okazała się być nieobliczalną

Po prostu brakło umiejętności ale widać progres.

Podstawy są.
Ja bym szedł za ciosem, budował dalej, bo zniszczyć i zdyskredytować, pokłócić się, kto winny, kto nie, to najłatwiej - najtrudniej przyznać się do winy ...

Nie wiem, nie znam się, ale wiem, że żeby wszystko zagrało, to musi być drużyna, a tej zabrakło.

Ja bym szedł od góry, zanim się rozpędzi tych chłopaków.
Mz, to dobry kapitał, tylko warto by znaleźć lepszych zarządców.

weldon napisał(a):Podstawy są.
Ja bym szedł za ciosem, budował dalej, bo zniszczyć i zdyskredytować, pokłócić się, kto winny, kto nie, to najłatwiej - najtrudniej przyznać się do winy ...

Nie wiem, nie znam się, ale wiem, że żeby wszystko zagrało, to musi być drużyna, a tej zabrakło.

Ja bym szedł od góry, zanim się rozpędzi tych chłopaków.
Mz, to dobry kapitał, tylko warto by znaleźć lepszych zarządców.

Co racja, to racja.. .

Może nauczymy się w końcu budować, wykorzystując podwaliny

Ją może na piłce się nie znam..........ale ryba zawsze psuje się od głowy

Miecia napisał(a):..... zawsze psuje się od głowy

Próbowałem wymienić wyłączniki schodowe na nowe i ... kurde, coś mi się popsuło :/

Znaczy się, mam szukać głowy?

weldon napisał(a):

Miecia napisał(a):..... zawsze psuje się od głowy

Próbowałem wymienić wyłączniki schodowe na nowe i ... kurde, coś mi się popsuło :/

Znaczy się, mam szukać głowy?

oj, nigdy nic nie wiadomo , lepiej poszukaj

weldon napisał(a):

Miecia napisał(a):..... zawsze psuje się od głowy

Próbowałem wymienić wyłączniki schodowe na nowe i ... kurde, coś mi się popsuło :/

Znaczy się, mam szukać głowy?

Wyłącznik schodowy nie jest łatwo podłączyć, trzeba umieć. Więc proponuję przed wymianą zawołać elektryka.

Obyło się już kilka razy bez elektryka, to dam rade i teraz

Kilka takich instalacji sobie już zrobiłem w życiu, tylko teraz zmieniałem same włączniki i tak połowicznie bangla.

Musze to sobie rozrysować, bo robiłem to z 15 lat temu i, z jakiegoś powodu, na dole ma trzy przewody, a na górze cztery, a na wszystkim wiszą cztery lampy.

Najdziwniejsze jest to, że jak się światło nie świeci, to w lampach napięcie jest na obydwu przewodach, a w przełącznika tak, jak powinno być, a jak włączę światło, to w lampach robi się prawidłowo - czyli jeden pod napięciem, drugi bez, natomiast w wyłączniku ... znika

Muszę rozpracować te dwa przewody napięciowe, które założyłem na górze i będzie OK

Tylko dziś mi się już nie chce. Układanie paneli mi bokiem wychodzi :/

Dziś trzeba się napić