Dzięki.
Zdjątka zrobione
Na razie wszyscy mi "serdecznie współczują"
Jestem umówiony z Prezesem spółki, ale to później.
Ja z dzieciakiem do lekarza muszę (ponadto - Święta - mam kupę roboty),
a u nich włamanie było ).
Najgorzej to z tym podjazdem i tym drzewem - jakiś fachowiec to musi obejrzeć.
No nic. Na razie Do boooojuuuu, do booojuuu ....