Dzień dobry

anakin napisał(a):

Serce w pasy napisał(a): A właśnie nie wiecie na jaką wysokość mogę wymurować mur w granicy?

a czytałeś to?

Dzięki Anakin, dzięki temu artykułowi, nie tylko dowiedziałem się jak wysoki może być mur, ale również dowiedziałem się, że sam będę musiał za to zapłacić?

weldon napisał(a):Nie wiem, jak u was, ale ja mam przepiękne słońce


Lecę na spacer Pa!

Ucałuj Zygmunta na placu zamkowym

Serce w pasy napisał(a):Dzięki Anakin, dzięki temu artykułowi, nie tylko dowiedziałem się jak wysoki może być mur, ale również dowiedziałem się, że sam będę musiał za to zapłacić?

Nie mówiłem,że będzie łatwo.

Najgorsze jest to, że jest zima i rozpoczęcie robót budowlanych jest dość ryzykowne.

Serce w pasy napisał(a):Dzień Dobry. Ciąg dalszy murowej opowieści.W nocy runęło następnych parę metrów. Mam mały poligon i gruzowisko na podwórku.

Miałem podobnie z tym, że sąsiad stawiał mur, za który płaciliśmy wspólnie. Na moją delikatną sugestię, że budowla jest troszeczkę źle stawiana, odpowiedział: " Jeśli się przewróci, to postawi ją od nowa sam". Mur stał parę lat, aż przyszedł wiatr i padł. Na szczęście w tamtą noc mój samochód stał w garażu. Dzisiaj od sąsiada odgradza mnie metalowy płot.

Witom Wos piknie ze mojej wsi ...



To na lewo łod Pałaca, tak pod Wisełą robiłek ...

zebik napisał(a):Ucałuj Zygmunta na placu zamkowym

Na zamkowy nie dotarłem, bo mnie nie Zygmunt, ale Ikar zauroczył.
Też cmoknąłem, ale, że on strasznie wysoko stał, to i za wysoko nie sięgnąłem ...



W stópkę mi się tylko udało ... w stópkę ...

weldon napisał(a):

zebik napisał(a):Ucałuj Zygmunta na placu zamkowym

Na zamkowy nie dotarłem, bo mnie nie Zygmunt, ale Ikar zauroczył.
Też cmoknąłem, ale, że on strasznie wysoko stał, to i za wysoko nie sięgnąłem ...

W stópkę mi się tylko udało ... w stópkę ...

Ta, heheh........żeś mu pewnie sięgną bo z fotki widać, że zadowolony pewnie było już po. Tylko tak od razu na pierwszej randce.

Dobry wieczór

Dobry wieczór

weldon napisał(a):Witom Wos piknie ze mojej wsi ...

Konik (fotka) bardzo ładny (ładna).

Dzień dobry.

mariusz-w napisał(a):... bardzo ładny (ładna).

A tego, to nie sprawdziłem ...

Ale ... jak go (ją) fotografowałem, to podleciał drugi i, rżąc, dał mi do zrozumienia,
"kto tu rządzi", więc to chyba ona była.

smoki3 napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):Dzień Dobry. Ciąg dalszy murowej opowieści.W nocy runęło następnych parę metrów. Mam mały poligon i gruzowisko na podwórku.

Miałem podobnie z tym, że sąsiad stawiał mur, za który płaciliśmy wspólnie. Na moją delikatną sugestię, że budowla jest troszeczkę źle stawiana, odpowiedział: " Jeśli się przewróci, to postawi ją od nowa sam". Mur stał parę lat, aż przyszedł wiatr i padł. Na szczęście w tamtą noc mój samochód stał w garażu. Dzisiaj od sąsiada odgradza mnie metalowy płot.

Jak tak runął ten mur i zobaczyłem ile więcej zrobiło się światła to zastanawiam się nad siatką i tymi tujami. Może uda mi się namówić sąsiada, żeby zrobił tam porządek. Najgorsze jest to, że to taki typ człowieka któremu nie przeszkadza syf. Sprzedać nie chce, porządku nie chce zrobić. A to taki rodzaj syfu, na który straż miejska nie da mandatu. Jakieś krzaki rosnące na dziko, jakieś sterty ziemi nie wyrównanej, drzewa samosiejki bez ładu i składu, latem pokrzywy, chaszcze, po prostu syf. Dobry wieczór

A może, za zaoszczędzone pieniądze, zatrudnij go na jakiś czas do sprzątania?

Potem, jak to już mu w krew wejdzie, pomału wycofasz się z interesu

Mam mu płacić za zrobienie porządku na swojej posesji? Ciekawy pomysł

To zależy, na czym ci bardziej zależy - to się nazywa: po-li-ty-ka

Na jednej szali masz mur, brak słońca i wydane pieniądze,
na drugiej - światło, porządek, zadowolonego sąsiada i zaoszczędzone pieniądze.

Ale urządzisz jak chcesz





*****************************
CROKONKURSSO fotograficzne z nagrodami. Edycja I - nie przegap