Dzień Dobry.
Noc ciężka za mną, łącznie z wizytą gospodarską na izbie przyjęć w szpitalu. Dziecko tak kaszlało, że koszmar. Nic nie pomagało.
Serce w pasy napisał(a):Myśleliśmy, że wytrzyma do rana, ale tak zaczęła kaszleć, że szkoda mi jej było, ale okazało się, że wyjazd na izbę był bez sensu ten pie.dolony konował osłuchał ją i powiedział, że wszystko jest w porządku proszę zrobić inhalację z wody z solą! Oczywiście nic nie pomogło. Dziecko ledwo żywe usnęło po pólnocy. Rano pojechała do "naszej" lekarki. I co? Zapalenie oskrzeli. Chyba pojadę do tego szpitala i podłączę tego konowała do prądu
BeJur napisał(a):
JA osobiście nie lubie wiosny (pomijając błoto i inne goowna) - mam w domu alergików - 3 młode i jeden stary
pierwsze słoneczne dni i już się zaczyna - zakichana przyroda budzi się do życia, brrrrrr
BeJur napisał(a):moim marzeniem jest
pół roku na Alasce, pół roku w Chorwacji
Serce w pasy napisał(a):A kto to ten Robie?
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko