napisał(a) hajduczek » 10.12.2010 19:26
moja bogata siostra kupiła dziś sobie autko na zakupy.....jakiegoś białego Land rovera (dopytam sie później dokładnie)....ale się uśmiałyśmy jak dzwoniła z ta informacja
zdziwienia z mojej strony nie było ,bo to kolejna terenówka,oprócz jakiegoś tam BMW syna,scenica,forda transita (sorry za pisownię
)
ale zadzwoniła z tymi słowy:
-"ej siora tak się w niedzielę dowiedziałam ,że tylko do końca roku można odliczac vat od zakupu aut(z kratką) ,no to przeciez szybko zaczęłam dzwonić po salonach...a tam pustki
....nie ma wyboru....i w koncu dzwonię do Land Rovera ...i JEST ....mają jeszcze dwa....to zaraz zamówiłam biały...i dzisiaj odbieramy
-(ja)no ty głupia ....i tylko jeden wziełaś ...przeciez promocja...okazja....trzeba było drugi też wziąć
"
fajnie ma ...ale zasłyżyli.....stworzyli swoją firme od podstaw ...od piwnicy w bloku....i należy im się