Dzień dobry

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 04.10.2010 15:20

Podłoże grząskie było i buty ciasne

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 15:35

O, właśnie ... nogi mi się zapadły ...

Jacek, bo nie chce u Maslinki pisać, to jakbyś się zdecydował do Labiryntu,
to jedź na Lovas ut, bo tam jest wjazd dla wózków.

Na drugim wejściu są, jak mi się zdaje, schody, więc miałbyś problem,
natomiast, tak osobiście, to ja bym tam dzieci nie ciągał.

http://lh4.ggpht.com/_F5ATwUN7UJU/TKnbO ... C06922.JPG

Zresztą tak samo do Bunkra w Cytadeli.

napisał(a) **Vjetar** » 04.10.2010 15:53

weldon napisał(a):....tak osobiście, to ja bym tam dzieci nie ciągał.

My ostatnio osobno zwiedzamy...

napisał(a) **Jolanda** » 04.10.2010 16:09

Chyba dobrze że się z Wami nie pożegnałam ...
..... wysiedziałam się na " walizkach" jak ten ....nie powiem kto .... :evil:

tydzień .....może dwa :evil:

co to za odpowiedź :?:

faktycznie , głowy pod pachą nie noszę :lol:

Dzień dobry...wróciłam

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 16:23

Jolanda napisał(a):Dzień dobry...wróciłam

Dzień dobry Jolu.

Grzybka? :lol:

Jacek S napisał(a):
weldon napisał(a):....tak osobiście, to ja bym tam dzieci nie ciągał.
My ostatnio osobno zwiedzamy...

Osobno z dziećmi? Nie łapię.

A wózek?

napisał(a) **Jolanda** » 04.10.2010 16:39

weldon napisał(a):Dzień dobry Jolu.

Grzybka?

Dzień dobry Piotrze.
a co mi tam :evil:

poproszę

napisał(a) **Joanka23** » 04.10.2010 17:05

Dzień dobry!

Jola... bo ja tak cały czas Ci życzyłam, żebyś tam długo nie siedziała :oops:

... ale jak bum cyk, cyk nie to miałam na myśli, żeby Cię nie przyjęli... :lol:

... nic to, fajnie, że jesteś

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 17:33

Jolanda napisał(a): poproszę

Proszę bardzo.
Mówili, że ten to jakiś lepszy ...

Obrazek

Bardzo mi się spodobało takie grzybobranie.

napisał(a) **Jolanda** » 04.10.2010 17:58

Cześc Asieńko

wiem, wiem ...
:smo:

Piotrek,na grzybach, przepraszam ale kompletnie się nie znam :oops:

ten owszem ładny

ale czy jadalny :?:

definicja "pieczarka" jest mi bliższa :lol:

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 19:09

Starego grzyba poznasz ... :lol:

napisał(a) **hajduczek** » 04.10.2010 19:56

Witaj Jolu.....wróciłaś :lol:

...no ale różyczkę-talizman to sobie jednak zostaw

Piotr a te grzybki to trafiały do koszyczka ...czy tylko na kartę ("kliszę") :lol:

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 20:47

Grzyby na kartę, ryby do brzuszka ...

Pierwszy raz w życiu suma jadłem.
Tak jak nie lubię ryb i owoców morza, to mnie powalił.
Zjadłem ze cztery ... dzwonka? Tak to się nazywa?

napisał(a) **majeczka** » 04.10.2010 20:55

weldon napisał(a):Grzyby na kartę, ryby do brzuszka ...

Pierwszy raz w życiu suma jadłem.
Tak jak nie lubię ryb i owoców morza, to mnie powalił.
Zjadłem ze cztery ... dzwonka? Tak to się nazywa?

Hmm, prawdopodobnie tak... Co najmniej cztery dzwonki... Smakowało? :papa:

napisał(a) **weldon** » 04.10.2010 21:11

Smakowało ... rozpływało się w ustach ...

Mam takiego pracownika - stary kawaler, sam gotuje od lat - przednio usmażył.

napisał(a) **majeczka** » 04.10.2010 21:13

weldon napisał(a):Smakowało ... rozpływało się w ustach ...

Mam takiego pracownika - stary kawaler, sam gotuje od lat - przednio usmażył.

Tylko Ci pozazdrościć... :papa: