Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzień dobry

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 27.09.2010 09:40

mleczko prosto od krówki mniam,mniam (to sklepowe to tylko podróba a nie mlako ) kożuchy pyszota...
Oj, zapach wsi mi się przypomniał :D

Dzień dobry, deszczowo :?
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 27.09.2010 09:40

Jolanda napisał(a):mleczko prosto od krówki mniam,mniam (to sklepowe to tylko podróba a nie mleko ) kożuchy pyszota...
Oj, zapach wsi mi się przypomniał :D

Dzień dobry, deszczowo :?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.09.2010 09:41

Dzień Dobry

Deszcz, przeziębienie i na to wszystko trzeba było iść do roboty.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 27.09.2010 09:41

Ja w ogóle mleka nie lubię a co dopiero o kożuchach mówić :) Mleko jestem w stanie wypić tylko zimne. Przegotowanego i jeszcze ciepłego nie tknę, nawet jego zapach przyprawia mnie o mdłości :) Jestem anty ciepło-mlekowa. Ale do kawki obowiązkowo być musi :)
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 27.09.2010 09:52

Aldonka, to zupełnie odwrotnie niż u mnie ,mleko uwielbiam zimne,ciepłe gorące czy jakie bądź a kawa to tylko czarna z mlekiem nie trawię ,
no chyba że to frapee :lol:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 27.09.2010 10:11

A ja jeszcze nie poszłam po tą kawę. Nie chce mi się iść :) Mam lenia giganta.

Mój kolega z pracy kończy dziś 40 lat. Będzie firmowa biba (tort znaczy się :) )
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 27.09.2010 10:20

Aldonka napisał(a):
Mój kolega z pracy kończy dziś 40 lat. Będzie firmowa biba (tort znaczy się :) )


To i chyba kawa do tortu się znajdzie :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 27.09.2010 10:36

weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...


...to ogórki były...



:wink:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 27.09.2010 10:45

weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...


Szczególnie w Łomiankach, jak się łyżkę w takie mleko wbiło to stała. Kroić można było.
to se ne wrati :cry:

Jacek S napisał(a):
weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...


...to ogórki były...

:wink:


Też, :wink:
takie ogóreczki, z kamiennego garnka, to u mnie do dziś występują :wink: :wink: :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 27.09.2010 11:21

Jacek S napisał(a):...to ogórki były...

Nie, mleko też w takich kamionkach stało.

Kiedyś metalowe garnki to była rzadkość i nie można było ich blokować mlekiem.
Zresztą kamionkowe chłodziły, a nie wszędzie była lodówka, albo taka ziemna piwniczka ...
longtom napisał(a):Szczególnie w Łomiankach ...

A to już mniej. Jak się tu sprowadziłem, to się zaraz kryzys zaczął
i pani od mleka się tak rozbestwiła, że jak chciałem dla siostry kupić,
to krzyczała: "piersciunecki bedzieta sprzedawali ..." bo mi cenę z dnaia na dzień podnosiła :(

Natomiast dalej, Czosnów, Kazuń ... albo jak do rodziny do Maszewa pod Szczecinem się pojechało,
to tam na pole z jaką ciocią się szło i doiło ...

A to zsiadłe to taki żółty kożuch miało na wierzchu ... pychotka :D
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 27.09.2010 11:51

będzie krótko i zwięźle: bry !!

:wink:
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 27.09.2010 11:55

longtom napisał(a):
weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...



Też, :wink:
takie ogóreczki, z kamiennego garnka, to u mnie do dziś występują :wink: :wink: :wink:


a u mnie występuje w takim garneczku smalec osobiście wytapiany z boczusiem...cebulką ....czasem jabłuszkiem lub sliwką suszoną :D ....do tych ogóreczków to idealnie pasuje :wink: ...jeszcze by trzeba znaleźć kogoś kto chlebuś osobiście wypieka i impra gotowa...."swojskie jadło" :D
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 27.09.2010 11:59

hajduczek napisał(a):a u mnie występuje w takim garneczku smalec osobiście wytapiany z boczusiem...cebulką ....czasem jabłuszkiem lub sliwką suszoną :D ....do tych ogóreczków to idealnie pasują :wink: ...jeszcze by trzeba znaleźć kogoś kto chlebuś osobiście wypieka i impra gotowa...."swojskie jadło" :D


Dodałbym jeszcze odrobinę dobrej księżycówy..... na trawienie ;)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 27.09.2010 12:01

hajduczek napisał(a):...jeszcze by trzeba znaleźć kogoś kto chlebuś osobiście wypieka i impra gotowa...."swojskie jadło" :D

My wypiekaliśmy. Najpierw Bożena chrzaniła się z tym pieczeniem w piekarniku,
a potem kupiłem taka maszynkę ...

Maszynka miała poważna wadę, że przez kilka godzin rozchodził się
po mieszkaniu smakowity zapach piekącego się chleba, który znikał w 15 sekund po wypieczeniu.

Teraz, niemalże, chleba nie jemy, więc tez nie piekę, ale, na jakieś święta,
do takiego smalczyku i ogóreczków można by wyciągnąć.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.09.2010 12:06

weldon napisał(a):Teraz, niemalże, chleba nie jemy, więc tez nie piekę, ale, na jakieś święta,


Bo na chleb się ciężko pracuje! A jak ktoś się leni, to i chleba nie jada.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Dzień dobry - strona 944
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone