Josko Bulic napisał(a):To je bilo do Longtona
wiem Josko....wiem tak sobie żartuję
hajduczek napisał(a):Muliness napisał(a)::( ale mój czuje się źle . jedzie właśnie do lekarza a jest takim maluchem jeszcze a tu się narobiło;(
a co mu jaka rasa szczeniaczek
Muliness napisał(a):
5 miesięczna Yorka .
Muliness napisał(a):Czekam aż mąż z nią wróci ale to pewnie trochę jeszcze potrwa .
weldon napisał(a):hajduczek napisał(a):a co mu jaka rasa szczeniaczek
Zaraz tu będzie Michnikowski ...
weldon napisał(a):Muliness napisał(a):Czekam aż mąż z nią wróci ale to pewnie trochę jeszcze potrwa .
Przy okazji spytam, bo mi małżonka chce takie coś sprezentować,
koty mi tego nie zjedzą?
Nie, nie, już poważny jestem, oprócz tych oczek masz jakieś kłopoty?
Czym to się karmi, bo u mnie to mocna konkurencja, ale wybredna.
Może samo siedzieć w mieszkaniu?
Mąż na spacery chodzi?
hajduczek napisał(a):
to rzeczywiście maleństwo.......będzie dobrze......ja z moim blekim tez miałam problemy za szczeniaczka............miał młodziencze zapalenie kości....w czasie kilku ataków ,piszczał,nie mógl się ruszać.....spałam z nim w innym pokoju i całą noc uspokajałam...głaskałam....ale minęło
Muliness napisał(a):Trzeba zainwestować w kokardki , dużo klamotów do zabawy
weldon napisał(a):
Cholera, moje to to zeżrą.
Trzeba będzie jakąś resocjalizację zapuścić.
Z postury królika miniaturkę przypomina, jakoś się przyzwyczaję.
dasuch napisał(a):Muliness napisał(a):5 miesięczna Yorka .
No to mój Bazylek (na avatarku) nie pobawił by się z Twoim. Nie ten rozmiar
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko