Dzień dobry

hajduczek napisał(a):

Muliness napisał(a):Wstawiam wodę i ja... dzieki Joluś:)
To co Wiola wszystko już kupiłaś? z rzeczy niezbędnych do wyjazdu?

Marta założyła mi szlaban na chorwackie zakupy

bo jeszcze kupiona większa torba na plażę...zamiennie lub razem z termoizolacyjną będę nosić,stroje,klapki,materace,maty walizki,chusto-czapki,kremy do opalania,balsamy po opalaniu,buty do wody,ręcznik,rozmówki, idd....itd....itd....a jeszcze nie mam "goraczki urlopowej"

Kiedy jedziecie?:)
Ja mam 37 dni do wyjazdu

Weldon-
za żonę:)

Tak Jolka ...ja czytałam i skorzystam po osobistych modyfikacjach

hajduczek napisał(a):

weldon napisał(a):
A tak w ogóle, to spośród wszystkich dziwnych rzeczy, jakie mnie dzisiaj spotkały,
to żonę przywiozłem do domu.

na to musi byc lepiej niz dobrze ,że ja jeszcze wcześniej puścili....to tam się nią ładnie opiekuj

a to ci nowina super.. czyli jest dobrze nawet bardzo dobrze..

Idę się opiekować.

Zwolnienia ma do 18 sierpnia
Rozpuszczą mi ją












A co mi tam.
Ja ją rozpuszczę

hajduczek napisał(a):Tak Jolka ...ja czytałam i skorzystam po osobistych modyfikacjach

No mam nadzieję ...bo ten autokar to cały dla ciebie musiał by byc przeznaczony

alurka napisał(a):Kiedy jedziecie?:)
Ja mam 37 dni do wyjazdu

Weldon-
za żonę:)

Za 5 dni:)

Jola ja też bazuję na tej liście tzn mam zamiar

Muliness napisał(a):

alurka napisał(a):Kiedy jedziecie?:)
Ja mam 37 dni do wyjazdu

Weldon-
za żonę:)

Za 5 dni:)

Jola ja też bazuję na tej liście tzn mam zamiar

Ola to już za 5 dni matko kochana jak ten czas szybko leci ...a ty jeszcze nie spakowana ....
a wogóle to co to za mina uśmiech ma ci nie schodzic z twarzy

Muliness napisał(a):

alurka napisał(a):Kiedy jedziecie?:)
Ja mam 37 dni do wyjazdu

Weldon-
za żonę:)

Za 5 dni:)

13 w piątek (sierpień)

Jolanda napisał(a):Ola to już za 5 dni matko kochana jak ten czas szybko leci ...a ty jeszcze nie spakowana ....
a wogóle to co to za mina uśmiech ma ci nie schodzic z twarzy

No nie wiem coś nie teges Jola nawet nie wiem gdzie są walizki czy na pawlaczu czy u mojej mamy Wydaje mi się długo jeszcze i kompletnie brak organizacji jedyne co zrobiłam to wymieniłam kasę na euro
Do soboty jakoś sie zbiorę heheheheh
Jeszcze tylko obróbka dwóch plenerów moze to przez robotę taka jestem rozlazła;)

hajduczek napisał(a):
13 w piątek (sierpień)

To magiczna liczba a piątek to dobrego początek
u mnie jak dobrze pójdzie to 36 i ani dnia dłużej

hajduczek napisał(a):
13 w piątek (sierpień)

To całkiem dobry dzień i całkiem niedługo

13 mi nie straszna od 6 roku życia mieszkam w bloku nr 13 i so....wszycho gra tzn.mogłabym ponarzekać ale sa tacy co mają gorzej

To już niedługo! fajnie...

Muliness napisał(a):
No nie wiem coś nie teges Jola nawet nie wiem gdzie są walizki czy na pawlaczu czy u mojej mamy Wydaje mi się długo jeszcze i kompletnie brak organizacji jedyne co zrobiłam to wymieniłam kasę na euro
Do soboty jakoś sie zbiorę heheheheh
Jeszcze tylko obróbka dwóch plenerów moze to przez robotę taka jestem rozlazła;)

Ola, to jak ojro już jest to reszta sama poleci .... Dasz rade
Viola wiem,wiem ty dzielna dziewczyna jesteś.. 13 ci nie straszna....

Jolanda napisał(a):Ola, to jak ojro już jest to reszta sama poleci .... Dasz rade

Najgorzej to się ruszyć;)
Najbardziej cieszę sie , ze Martuche przywoże w środę -czwartek:)
Taka jestem stęskniona pójde z nią na zakupy Teraz ją widzę tylko w niedzielę źle mi bez niej obłędnie ale cóz wakacje nie będę jej kisić w mieście jak jest możliwosć i szaleje u babci;)

Joluś wszystko będzie Ok i za 36 dni będziesz pruć asfalt z kompletem walizek;)