Nie widziałam ale zwiastun fajny:)
Ja to nie jestem przesadna fanką filmów ale teraz słucham i oglądam bo mi czas nad tym dzierganiem szybciej leci hehhheheh
hajduczek napisał(a):cześc ludziska
Ola trzymaj się dziewczyno
odwiedziłyśmy dziś z Martą kompleks stajni
ogólnie wszystkie zwierzaki mialy młode....ślicznoty te maluchy
mam zdjęcia ,ale to może juz jutro bo sie mi nie chce obrabiać
Cześc..hajduczek napisał(a):cześc ludziska
ogólnie wszystkie zwierzaki mialy młode....ślicznoty te maluchy
mam zdjęcia ,ale to może juz jutro bo sie mi nie chce obrabiać
weldon napisał(a):Jakoś nie sprawdzałem czy bulb dział bez obiektywu.
Wydaje mi się, że wtedy właśnie podnosi mi się lustro,
a gruszka z pędzelkiem zasuwam po migawce i na to nie mam rady.
A Jezu, bo tak piszecie jak na apelu poległych ...
AAAAAAAAAA rany, cos mi nagłowie siadło
Dobra, to jakas mucha tylko ...
Violka, ty to masz ekstra, niby w mieście, a prosiaczki, świnki latają ...
Przynajmniej Marta bedzie wiedziała o co chodzi.
U mojej żony pracują ludzie, którzy, mimo, że przyjezdni, to jak się im mówi, linijka, wóz drabiniasty to oni nie wiedza o co chodzi.
Albo jak im mówimy, że stajnia to dla koni, obora dla krów to oni nie wiedza o co chodzi, bo oni na wsi nigdy nie byli.
Straszne.
A co to jest i od kogo ten OPR dostałaś?
twister07 napisał(a):Dzień dobry wieczór nie wiem co nasmarowaliście bo jeszcze nie czytałam
info dla Oli bo nie mam gg- dopięłam swego i na 99% za tydzień do Cro
wyjazd na Kaszuby nie wyszedł bo mąz musi być w poniedziałek w wawie coś nade mną czuwa a ja w poniedziałek odbieram paszport małego-mino, że dziś złożyliśmy wniosek pouśmiechałam się do Pańi i się dało zrobić szybciej niż w 2 tygodnie
weldon napisał(a):O właśnie, Viola była, po kryjomu, u fryzjera i nic się nie chwali.
Ola, ale obciach, nie szukaj. NA bulbie mam dostę do matrycy.
Kompletnie nie wiem, jak ja to do tej pory robiłem, ale mi się tylko lustro podnosiło
To znaczy, chyba wiem. Zdaje się, że przy niektórych ujęciach wskazane jest, żeby nawet lustro było nieruchome
i do tego doszedłem.
Jutro posiedzę z gruszką, bo mi jakieś paprochy wyłażą.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko