Joanka23 napisał(a):A u mnie coś tam straszy z daleka, ale padać nie pada nic a nic
Ciężko mówić o opadach. Muszę zaraz podlać zielsko.
Joanka23 napisał(a):A u mnie coś tam straszy z daleka, ale padać nie pada nic a nic
Serce w pasy napisał(a):Umyłem obydwa samochody(dzielny jestem). Ledwo je schowałem do garażu zaciągnęło chmurami burzowymi. Schowałem się pod altanę, przepraszam za wyrażenie ale tak pierdolnęło dwa razy, że chyba jeszcze nigdy tak głośno nie słyszałem. Pokropiło, 7minut i po burzy.
Ale się przestraszyłem na maxa Nawet myślałem się schować do domu, ale tylko przez chwilę.
weldon napisał(a):A jak wasze zwierzaki (nie mowie o żonach) dają sobie radę w te upały?
Moja psina tak zieje, że spać nie możemy.
Koty też jakoś głupieją. Jedna biega jak poparzona,
druga pojawia się czasami. Widać, że w jakichś krzaczorach spała.
Pewnie w cieniu i w przewiewnym miejscu.
Też bym tak chciał.
Dzień dobry
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko